Po serii mini albumów i nie cichnących głosach zachwytu wszelkiej maści recenzentów, Japandroids wydało w końcu debiutancka płytę długogrającą. Ten nad wyraz sprawnie działający duet dzięki "Post-Nothing" stał się jedną z największych sensacji ostatnich miesięcy w branży muzycznej. Na czele formacji, dzielnie ramię w ramię (jak zresztą widać na załączonym obrazku) stoi dwójka młodzików z Vancouver - Brian King i David Prowse. Pierwszy z nich zdziera gardło i szarpie za struny swojej gitary elektrycznej. Drugi wrzeszczy zdecydowanie mniej, ale ma za to dużo więcej czasu na to by z pełną premedytacją poobijać zestaw perkusyjny.
To prawda! Kwidzyński Armagedon - legenda rodzimej, death metalowej sceny powraca po 15 latach nieobecnosci z nowym albumem. Płyta "Dead Then Nothing" pojawi sie na rynku na początku 2009 roku. Formacja zakończyła właśnie sesję nagraniową w olsztyńskim studio X. Na krążek trafiło 10 death metalowych kawałków trwających w sumie 32 minuty. Mimo to materiał podobno jest zaskakujący.
Komentarze Harlequin : Póki co "Dead Code" niczym szczególnym mnie nie zachwycił
Morgan555 : Mam w planach zakupic,po utworach do ściągnięcia widać,że warto...
Laavaa : Premiera płyty 16.II.2009. Ruszyła strona Armagedon http://armagedon.net...
Brian Molko, lider brytyjskiego Placebo, ma tyleż samo przeciwników co zwolenników. Co by nie pisać o jego głosie, wizerunku czy orientacji seksualnej, to nie ulega wątpliwości, że stoi on za sukcesami jednej z najbardziej charakterystycznych formacji rocka alternatywnego i rocka w ogóle w ostatnich latach.
Dawno, dawno temu usłyszałem kilka kawałków Voivod z płyt "Negatron" oraz "Phobos". Pamiętam, że te utwory nie podobały mi się i dziwiłem się jak ten zespół dorobił się statusu legendy i dlaczego w ogóle jest ceniony. Jak się miało okazać, wspomniane krążki były podobno jednymi ze słabszych w dorobku Kanadyjczyków. Nie pozostało więc nic innego, jak sięgnąć po któryś z klasyków - "Killing Technology", "Dimension Hatross" bądź "Nothingface". Los chciał, że padło na "Nothingface" i chyba dobrze się stało.
Komentarze Harlequin : ale zmieniłem zdanie co do trzech ostatnich płyt. Wcześniej słuchałe...
Harlequin : A ja dalej nie przepadam za w/w płytami :) a co do 3 ostatnich - "Katorz" nie...
Harlequin : No jakoś do mnie nie przemówił. Niby oryginalne granie, ale nic poza tym....
"Nothing And Nowhere" był pierwszym studyjnym albumem The
Birthday Massacre, a zarazem zlepkiem tego, co znalazło się na dwóch wcześniej
wydanych demach, tylko tym razem dostępnym dla szerszej publiczności. Początkowo i on ukazał się w ograniczonej ilości, lecz jego reedycją zajęło się Metropolis Records.
Impact Pulse, węgierscy electro-pracoholicy i nadzieja sceny klubowej tej części Europy powraca. 24 maja nakładem rosyjsko-węgierskiej wytwórni Advoxya Records ukaże się ich nowy album "Optimal Contrast". Płyta duetu przynosi 10 nagrań utrzymanych w stylistyce EBMu z
domieszką electro-industrialu, w tym potencjalny przebój "I See Your
Love" z gościnnym udziałem berlińskiego Serena Gruß.