Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Ass to Mouth - Kiss Ass

Po lekko przetartych przez warszawską Antigamę grindcore'owych szlakach szusuje w naszym kraju kilka młodych, dobrze rokujących na przyszłość kapel. Do grona tych najzdolniejszych z całą pewnością można zaliczyć Ass to Mouth. Panowie mają na swym koncie tylko jeden album, ale za to jaki! Łamie kości, rozpruwa wnętrzności, nie gorzej niż Kuba Rozpruwacz, który przed stu laty wieczorami hasał po londyńskim przedmieściu.
Więcej
Komentarze
Krasnal_Adamu : Dla mnie to prawie chłopaki z podwórka (przynajmniej świńsko-wokal...
Ignor : troche świńskiego bełkotu bedzie, ale do zniesenia - za to muzycznie to...
Stary_Zgred : Gdyby nie recenzja, to przypuszczam, że płytę obchodziłabym szero...