Trey Spruance gitarzysta, jeden z założycieli nieodżałowanej formacji Mr. Bungle, przy Mike'u Pattonie (wokaliście tejże formacji) to postać anonimowa, nieznana szerszemu gronu słuchaczy, a przecież jego wkład w sukces grupy był nieoceniony. Po rozpadzie grupy muzycy udali się w róznych kierunkach, uczestnicząc w niezliczonej ilości projektów. Odbiorcy w większym stopniu podąrzyli za osobą frontmana i jego muzycznej działalności, a to własnie Trey w większym stopniu kontynuuje drogę obraną przez ich pierwszą formację.
Heheh - takie wydawnictwa to uwielbiam! Jak można sprawić aby nieco ponad siedmiominutowe wydawnictwo miało status niemal kultowego? Wystarczy być The Dillinger Escape Plan - zbiorem muzyków, którzy raz po raz przesuwają granice muzyki metalowej i nieważne czy jest to pełny album czy siedmiominutowa EPka, to potężny ładunek kreatywności jaki niesie odbija się długotrwałym echem.
Gdy kilka lat temu ukazał się debiutancki album Nyia zatytułowany "Head Held High" panowała moda na kopiowanie The Dillinger Escape Plan i generalnie matematyczno-jazzowe granie. Nyia udało się wypłynąć na fali popularności tego gatunku, choć jazz/grindowy (z naciskiem na ten drugi człon) debiut nie znalazł uznania w moich oczach. Niewiele brakowało, a bym zapomniał o tym zespole, po ubiegłorocznym koncercie w Poznaniu postanowiłem śledzić poczynania formacji, gdyż muzyka rzeczywiście intryguje.
Kalifornijska technical death metalowa grupa Brain Drill ukończyła pracę nad swoją pierwszą płytą długogrającą. Metal Blade Records premierę "Apocalyptic Feasting" wyznaczyła na 5 lutego 2008 roku. Brain Drill to czteroosobowa grupa założona latem 2005 roku przez
gitarzystę Dylana Ruskina, związanego wówczas z formacją Burn At The
Stake.
Godflesh - brytyjski zespół muzyczny zaliczany do nurtu industrial metal. Grupa uważana jest za jedną z najbardziej wpływowych formacji uprawiających ten gatunek muzyki. Zespół powstał w Birmingham w 1988 roku. Założony został przez Justina K. Broadricka i Bena Greena. Ostatecznie zespół rozpadł się pod koniec 2001 roku. Bezpośrednią przyczyną było odejście współzałożyciela, Greena i załamanie nerwowe Broadricka. Wykonywana przez zespół muzyka łączy bardzo wolne, ciężkie riffy gitarowe, surowe, chropawe wokalizy, którym towarzyszy automat perkusyjny.
Krążek tego hiszpańskiego zespołu w warstwie muzycznej czyli balansie pomiędzy goregrind a death metalem jest dla mnie swoistym objawieniem. Technika muzyków podporządkowana na tym długograju jest jednemu celowi, by słuchacz został wręcz okaleczony dźwiękami wydobywąjcymi się z albumu. Nienawiść i zniszczenie to wyznaczniki, które nieprzerwanie panują w muzyce Haemorrhage od początku działalności i tak jest nadal... Ale co cieszy mnie napewno mniej - bardziej wykrystalizowane dźwięki.
Komentarze Ignor : :lol: jak pisałem o niej to dla mnie była podziemna :twisted: Recenzja trosz...
Brytyjski deathmetalowy zespół Carcass powraca. Narazie jest to jednak powrót z myślą o zagraniu trasy koncertowej. Gitarzysta grupy Mike Amott, poinformował w wywiadzie dla szwedzkiego magazynu Close-Up, że spotkał się w 2006 roku w mieście Halmstad z drugim gitarszystą formacji, Billem Steer'em oraz Jeffem Walkerem, pełniącym rolę wokalisty i basisty. Wspólne spotkanie i jammowanie podczas którego muzycy zagrali stary materiał grupy zaoowocowało pomysłem reaktywacji formacji. Skład prócz wspomnianych muzyków ma uzupełnić perkusista zespołu Arch Enemy, Daniel Erlandsson. Zastąpił on Kena Owena, który w 1999 roku miał wylew.
Komentarze SzalonyKapelusznik : Dobrze, że zostało to już oficjalnie potwierdzone bo fakt, że słyszał...