Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Christ Agony - Epitaph Of Christ

Christ Agony, Carnage Records, death metal, Sacronocturn, Epitaph Of Christ, Daemoonseth – Act II

Drugie demo Christ Agony początkowo zostało wydane własnym sumptem, ale szybko zainteresowała się nim Carnage Records i opublikowała je swoim nakładem. Pozwoliło to zespołowi dotrzeć do większej liczby słuchaczy i zaistnieć szerzej w polskim podziemiu. Układ kasety jest podobny jak na „Sacronocturn”, to znaczy są na niej cztery długie utwory, które dają w sumie prawie pół godziny muzyki.

Na „Epitaph Of Christ” po raz pierwszy ujawnia się styl z jakiego zespół miał być rozpoznawalny. Riffy gitarowe są wolne, rozciągnięte i melodyjne, co słychać już od samego początku. Brzmienie wciąż jest brudne i garażowe, a growlingi raczej death metalowe. Ma to jednak taką swoją czarną otoczkę uwypukloną przez rytualne, diabelskie teksty.

Nie jest to jeszcze nic wielkiego i szczególnie odczuwalne są braki w produkcji, ale muzyka już potrafi zaskoczyć i się podobać. Najciekawiej wypada chyba ostatni „Prophetical… PIII”, który jest świetnym numerem i który został nagrany na nowo na drugiej płycie Christ Agony „Daemoonseth – Act II”. Pewnie dlatego jest taki najbardziej osłuchany i najlepiej wpada w ucho. Pozostałe kawałki też są niezłe, choć tak jak już wspomniałem wydają się niedopracowane. Na ówczesne warunki jednak to było coś i stanowiło krok w rozwoju zespołu.

 

Tracklista:

1. Unvirtue Diabolical
2. Faithless
3. Necro'no'manticism
4. Prophetical… PIII

Wydawca: Carnage Records (1992)

Ocena szkolna: 4-

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły