Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Szkoła jest zła, ale spodziewałam się, że będzie gorsza

Pierwsze półtora tygodnia za mną - nareszcie. Teraz oby tylko do niedzieli. Jak to jest, że człowiek wpada w rutynę i wyczekuje tylko jednej rzeczy, ma w myśli to cudowne słowo "niedziela" czy tam "sobota", a potem nagle się dowiaduje, że musi czekać dłużej. Może tydzień, może dwa. Nie, ta myśl jest nie do zniesienia. Tak ciężko patrzeć, jak jedyny jasny punkt na horyzoncie ucieka, gdy się przybliżasz. Mam nadzieję, że tym razem tak nie będzie, bo następnej niedzieli nie dotrwam o zdrowych zmysłach. Nie wiem czy dotrwałabym o jakichkolwiek zmysłach lub funkcjach życiowych. W ostatnią niedzielę wilk sąsiadów zawył o 11.45. Nigdy nie wyje w nocy - woli robić to w dzień. Ironia losu, że zawsze gubię przez niego myśli gdy zaczyna swoją serenadę do słońca.
Ten rok szkolny będzie dla mnie klęską - ja to wiem, ja to widzę, ja to czuję. Nie tylko dla mnie - dla całej mojej klasy. My tak naprawdę to leżymy i kwiczymy ze wszystkich przedmiotów, ale oceny jak to oceny w peryferyjnej szkole... Zawsze zawyżone:/. No, ale doszli nowi nauczyciele. Mogę pomachać na pożegnanie 5 z angola i fizyki. Będę szczęśliwa z 3. Chociaż może teraz w końcu ktoś nam wytłumaczy, co to jest Present Perfect...
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły