Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Rush - Permanent Waves

Po takich albumach jak "2112" czy "Hemispheres" śmiało można było stwierdzić, że druga połowa lat 70-tych pokazywała Rush w o wiele lepszej dyspozycji niż jakikolwiek inny zespół pałający się rokiem progresywnym. Tempo nie zostało spuszczone także na "Permanent Waves".
To co jednak rzuca się w oczy to wprowadzanie elementów, które są bardziej przyjazne słuchaczowi, a mianowicie nieco bardziej piosenkowy charakter. "The Spirit Of Radio" był pierwszym takim hitem, choć daleko mu było do tego, aby być radiowym szlagierem. Niemniej jednak pokazywał zespół w nieco bardziej mainstreamiwym obliczu. Na szczęście muzycy nie zapomnieli po co są instrumenty i dostaliśmy tu instrumentalnej rzezi ciąg dalszy. Po raz wtóry punktem kulminacyjnym został utwór wieńczący płytę - "Natural Scence", pokazujący, że pomysłów wystarczyło na wszystkie kawałki. A tych jest tym razem sześć, w sumie zamykających się w 40 minutach muzyki.

"Permanent Waves" to kolejna świetna pozycja w dyskografii Kanadyjczyków. Widać tu rozwój, ale jednocześnie w dalszym ciągu mamy do czynienia z bardzo technicznym graniem. Niektórzy mogę narzekać, że Rush odszedł trochę w stronę piosenkowego grania, ale prędze uspokoić, że są to jedynie elementy - w dalszym ciągu jest to muzyka naszpikowana łamańcami, nawet jeśli jest trochę bardziej przyswajalna.

Tracklista:

01. The Spirit of Radio
02. Freewill
03. Jacob's Ladder
04. Entre Nous
05. Different Strings
06. Natural Science
I. Tide Pools
II. Hyperspace
III. Permanent Waves

Wydawca: Mercury Records (1980)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły