Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Bóg mnie kocha?!

Zapukało do drzwi mego domku dwóch chłopaczków... Tacy dwudziestolatkowie, odpicowani na maksa, w garniturkach, w lśniących bucikach... I ten porażający biały uśmiech, ta iskra w oku, ta olbrzymia determinacja ratowania świata - taki "Słoneczny Patrol" w nieco szerszym wydaniu ;) prawdziwi "Posłańcy Boga" ;)

Przyszli do mnie jak się okazało w bardzo ważnej sprawie - otóż przyszli RATOWAĆ moją duszę! (Kurde, nie sądziłem, że tak z nią źle...) W rękach mieli magiczną księgę - nie taką zwykłą, nudną - ale taką co to cuda w niej są opisanie, jak w dobrych rpgach ;)
Oni mówili mi, że tylko w tej księdze jest prawda opisana - tylko ta księga może uratować mojego "soula" - złoci chłopcy, nie?
Dali mi nawet instrukcję do tej księgi, tak za darmo! Tam w tej instrukcji to wszystko jest jak mam czytać magiczną księgę - bez niej bym sobie nie poradził - tak mi sugerowali ;)

Dusza na wymarciu, księga wymagająca instrukcji... "Przerażony" - pewnie pomyślicie...
Ale oni powiedzieli, że Bóg mnie kocha! Że jego miłość jest NIESKOŃCZONA, ale mam robić jak mi ON każe... Miłość nieskończona... Ale jak to?! Jak się nie będę go słuchał to i tak przecież wyśle mnie w czeluści piekielne gdzie to tylko płacz i zgrzytanie zębów będzie! Dziwna ta NIESKOŃCZONA miłość, nie? Taka totalitarna... Jak zrobisz to, to i to to bedę cię kochał, jak nie, to będę cię nienawidził... No ale ja jestem WOLNYM człowiekiem! I chce być kochany jako WOLNY człowiek! Czy miłość może być totalitarna?
Komentarze
Rudson : Bóg nie kocha nikogo... Ma was błęboko w dupie... Nie módlcc...
Yngwie : generalnie "Akwizytorom dziękujemy". nieważne czy sprzedają religijne p...
minawi : generalnie "Akwizytorom dziękujemy". nieważne czy sprzedają religijne p...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar