Wydawnictwo Boanerges Diy przygotowało reedycję znakomicie przyjętego w 2013 roku albumu Arbeit „Budowle Socjalizmu Nasza Duma”. Poboczny projekt twórcy dark ambientowego Hoarfrost przenosi słuchacza do upiorów socjalistycznej rzeczywistości czasów PRL. Przemówienia dygnitarzy, rzężące odgłosy maszyn i przekraczanie kolejnych norm produkcji. „Budowle Socjalizmu Nasza Duma” to obraz dnia codziennego widziany oczami zwykłego, szarego robotnika. Społeczno-polityczna satyra wytopiona w industrialno-noisowym piecu.
Jak już death metal dociera z Brazylii to jest to bardzo brutalny death metal. Nie inaczej jest w przypadku Nephasth, który u zarania wieku zaczął dziarsko kroczyć ścieżką spustoszoną już przez Krisiun i Rebaelliun. Swoja pierwszą płytę opublikowali w Europie, w duńskiej Mighty Music, ale prawie równocześnie została też wydana w Polsce, przez Empire Records na płycie i kasecie.
Nie będę ukrywał, że czekałem na nowy krążek Klabautamann z niecierpliwością, albowiem poprzednie wydawnictwo tej formacji, tj. wydane aż sześć lat temu "The Old Chamber" jest naprawdę znakomite. "Smaragd jestordrobine inne od poprzednika. Sześć lat przerwy pomiędzy wydawnictwami zrobiło swoje. Słuchając tego krążka, mam nieodparte wrażenie, że duet z Niemiec bardzo dużo czasu spędził przy muzyce Opeth a twórczość Steve'a Wilsona także nie jest im obca.
Sumo666 : Nie każdemu pasuje taki rodzaj metalu. Mi też nie od razu weszła. Nie, że...
skoggtroll : Ja tutaj słyszę stare dobre Enslaved bardziej niż Opeth, ale w każdym...
Erevan to francuski zespół rock metalowy, który w 2016 popełnił album „Darkness Epsilon” (M&O Music). Nie było łatwo wytrzymać kilka dni z rzędu z tą płytą, ale jakoś dałem radę. Nie polecam nikomu dalszego czytania tej recenzji, ale jak ktoś bardzo chce, to od razu mówię, że nie ponoszę za to odpowiedzialności. Nie mówiąc już o tym, jak by komuś przyszło do głowy tego słuchać.
Trudno wyobrazić sobie lepsze zakończenie tegorocznego festiwalu, niż otwarte widowisko muzyczne słoweńskiej grupy Laibach. Plenerowe koncerty to znak rozpoznawczy Malta Festival Poznań, a sam idiom „Platforma Bałkany“ zachęca do przyjrzenia się naszym stereotypowym wyobrażeniom o narodowych wspólnotach oraz relacji sztuki i polityki. Koncert zespołu Laibach odbędzie się 24 czerwca 2017, o godzinie 22:00 w Parku im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu. Wstęp wolny.
Teufel : to ten park przy nastawni? Tak!
rozbit : to ten park przy nastawni?
Napisał do nas Trevor – wokalista Sadist. Że ma wytwórnię Nadir Music i czy jesteśmy zainteresowani współpracą. „Oczywiście, że jesteśmy” – odpisałem, zaznaczając, że piszę tylko o fizycznych kopiach albumów. Minęło trochę czasu, myślałem już, że temat się rozmył, aż w skrzynce pocztowej znalazłem przesyłkę z Genui. Zaciekawiony popędziłem z nią do domu, gdzie okazało się, że jest… bardzo rozczarowująca.
To co rzuca się w oczy przy pierwszym spojrzeniu na „Enemy Of The Music Business” to stare logo. Po ośmiu latach i czterech albumach w tym czasie, Napalm Death powrócił do swojej najbardziej znanej kreacji. Od razu nasuwało się więc pytanie, czy niesie to za sobą powrót do muzycznych korzeni. Na pewno tak. Napalm Death znów jest grindowy i ekstremalny, choć czuć tu również posmak nowoczesności.
„Anima Mundi” to dusza świata, czasem interpretowana jako mityczna Gaja lub matka ziemi i wszystkiego, co na niej żyje. Troskliwa bogini może jednak oszukać i zdradzić ludzkość, zamieniając się w dzieciobójczą Medeę. Niepokój, nieufność i oczekiwanie na to, co nieuchronne są słyszalne na nowej płycie Hoarfrost od pierwszego aż do ostatniego dźwięku.
Fundacja Zatrzymać Czas na dobre chce się zadomowić w Węgorzewie z festiwalem rockowym. Po tegorocznej, skromnej reaktywacji węgorzewskiego rockowiska, trwają prace organizacyjne nad przyszłoroczną edycją Naturalnie Mazury Music & More. Festiwal, tym razem w wersji 3-dniowej odbędzie się w pierwszy weekend lipca 2017 roku, w dniach 7-9 (piątek – niedziela). Od 1 listopada br. zgłoszenia zaczęły nadsyłać pierwsze zespoły konkursowe. Festiwal odbędzie się na terenie węgorzewskiej jednostki wojskowej, i tam też wystąpią wszystkie zespoły – konkursowe i gwiazdy.
Już za niespełna miesiąc fani death metalu w naszym kraju będą mogli nacieszyć swoje uszy kolejną znakomitą porcją owej muzy, albowiem nasz rodzimy Vader rusza w trasę po Polsce. Dzieje się tak nie bez kozery, ponieważ ten legendarny zespół z Olsztyna 4 listopada wydaje swój najnowszy krążek "The Empire". Trasa pod nazwą Imperium Poloniae rozpocznie się dokładnie 22 listopada w poznańskim klubie Blue Note, natomiast zakończy w olsztyńskim Andergrancie 4 grudnia. W sumie Vader wystąpi w 12 miastach.
O powrocie legendarnego festiwalu Metalmania mówiło się już od dawna. Nigdy jednak nie doszło to do skutku. Wszystko wskazuje na to, że tym razem metalowa feta faktycznie znów uderzy. Będzie to już XXIII edycja tego festiwalu, który odbędzie się 22 kwietnia 2017 roku w katowickim Spodku. Miłośnicy ciężkich brzmień dobrze znają Metalmanię - niektórzy zaliczyli wszystkie jej odsłony. Do tej pory na jednej scenie spotkali się tacy artyści jak: Paradise Lost, Moonspell, Judas Priest, Megadeath, Kreator, Nevermore, Dimmu Borgir, Acid Drinkers, Behemoth, Vader, Turbo, KAT.
Yngwie : hmmm, ale to musielibyśmy się bardzo precyzyjnie zgrać, zwłaszcza w...
Devon : Muzycznie to aktualnie nie ma chyba takiej kapeli, która jednocześnie pasowa...
Yngwie : Muzycznie to aktualnie nie ma chyba takiej kapeli, która jednocześnie pasowa...
Zmiany, zmiany, zmiany. Slayer zapowiadał, że chce nagrać album inny i ta sztuka się mu udała, a to oczywiście nie spodobało się fanom. Wydany w 1998 roku „Diabolus In Musica” zebrał bardzo słabe recenzje i wywołał ogólne niezadowolenie. Dlaczego? Nie wiem. To znaczy oczywiście się domyślam, że większość osób uważa, że jak ktoś kiedyś nagrał „Reign In Blood” to już zawsze musi grać tak samo. Tymczasem Slayer poeksperymentował z brzmieniem, zagrał wolniej, mniej intensywnie i już się zrobiła z tego wielka afera. Dla mnie zupełnie niesłusznie, bo „Diabolus In Musica” to świetny album, w którym zespół zaprezentował nowe rozwiązania, ale jednocześnie pozostał sobą.
DEMONEMOON : Bogus swietnie zlapal sedno. Trzeba sluchac!
leprosy : Płyty Slayer dzielę na wybitne, bardzo dobre oraz dobre, ta akurat mieści...
Bogdan : Brak slow to koniec slayera!!!!
Debiutancki album Budderside zatytułowany po prostu „Budderside” można już znaleźć na półkach sklepowych. Grupa również pokazała światu swoje nowe video do utworu „Open Relationship”. Album ukazał się w labelu Motörhead Music powołanym do życia przez zespół Motörhead. Grupę Budderside tworzą: Patrick Stone (wokal), Michael „The Stoneman” Stone (bas), Rich Sacco (perkusja) i Johnny Santoro (Still Standing, Rock Sugar - gitara). Duch poszukiwania prowadził Budderside od pełnego świetnych riffów rockowego „The Envelope”, do „Ska-Bra”, w którym gościnnie występuje Phil Campbell znany z Motörhead.
Liderem Budderside jest Patrick Stone, który deklaruje, że bardzo wierzy w swój zespół i ich piosenki. Uwierzyli w nich też muzycy Motörhead, którzy zdecydowali się wesprzeć grupę i wydać ich debiutancki album w powołanym przez siebie labelu Motörhead Music. Zespół został wybrany przez nich już kilka lat temu, mają więc błogosławieństwo samego Lemmiego Kilmistera. Grupę, oprócz Patricka Stone’a, tworzą: Michael „The Stoneman” Stone (bas), Rich Sacco (perkusja) i Johnny Santoro (Still Standing, Rock Sugar - gitara).
Ghost to jedno z największych objawień muzycznych ostatnich lat. Lubiąc lub nie lubiąc ich twórczości, trudno z tym stwierdzeniem się nie zgodzić. Szwedzi osiągnęli nie tylko komercyjny sukces, ale ze swoją muzyką trafili do wielu odbiorców, gustujących nie tylko w ciężkich brzmieniach. Poza trzema studyjnymi albumami, w 2013 roku wypuścili również EP-kę z coverami, zatytułowaną “If you have ghost”. Po trzech latach przyszedł czas na kolejny mini album z “duchowymi” interpretacjami utworów innych artystów.
Nad bolkowskim zamkiem znów zaświeciło czarne słońce. To znak, że 23. edycja Castle Party już za nami. To gotyckie święto po raz kolejny zgromadziło tłumy ludzi, którzy w dniach od 28 do 31 lipca 2016 roku bawili się przy mrocznych dźwiękach. Jak zawsze królowały wiktoriańskie i średniowieczne stylizacje, ale dla równowagi nie zabrakło również klimatów steampunkowych i post apo. Jak było? Pięknie, magicznie, zmysłowo…
leprosy : Mam nadzieję, że przed śmiercią odwiedzę ten festiwal . Nie jes...
Garbaty : mnie się tam podoba, jeżdżę co roku i nie zamierzam przestać :-)
Yngwie : Hmmm, nie da się chyba komentować już wydarzeń muzycznych bezpo...
Norwescy metalowcy z Kvelertak chyba polubili nasz kraj, skoro zapowiedzieli swój kolejny występ, który odbędzie się 18 listopada w warszawskim klubie Hydrozagadka. Dla przypomnienia - zespół zagrał w Polsce niedawno dwa koncerty - pierwszy odbył się 20 czerwca w poznańskim Blue Note, drugi natomiast - 21 czerwca we wrocławskim Firleju. Tym razem podczas swojego jesiennego występu artyści ruszą na stolicę, aby promować swoje najnowsze wydawnictwo "Nattesferd" które ukazało się 13 maja 2016 roku.
Brytyjska grupa Muse potwierdziła swój udział podczas Live Festival 2016. Zespół wystąpi w charakterze wisienki na torcie, dając koncert dzień po zakończeniu imprezy, czyli 21 sierpnia. Występ będzie miał miejsce na terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Osoby, które zakupiły karnety na cały festiwal będą upoważnione do wstępu na koncert bez konieczności kupowania dodatkowego biletu.
Lato jak zawsze stoi pod znakiem festiwali. Mamy już za sobą Open'era, Jarocin oraz Przystanek Woodstock. W przyszłym tygodniu miłośnicy muzycznych atrakcji będą się bawić na Castle Party, a za dwa tygodnie – na OFF Festival. Jedną z jego gwiazd będą amerykańscy stonerowcy, czyli zespół Clutch, który wystąpi 5 sierpnia na Scenie Miasta Muzyki.