Mroczne powieści Johana Theorina zrobiły ogromne wrażenie na czytelnikach i wywołały spore poruszenie w szwedzkiej literaturze. Wielokrotnie nagradzany, urodzony w Göteborgu pisarz i dziennikarz często osadzał akcję swoich dreszczowców na bałtyckiej wyspie Olandia. Jednak w swojej najnowszej książce, zatytułowanej “Święty Psychol”, Theorin zabiera nas do miasta średniej wielkości, gdzieś na zachodnim wybrzeżu Szwecji, w sam środek szaleństwa - do szpitala psychiatrycznego. 

Post-rock i Klub Hydrozagadka prezentują jedyny w Polsce koncert Shelter Tour 2014. 23 stycznia 2014 roku w warszawskim klubie wystąpią Alcest, Hexvessel i The Fauns. Po świetnym albumie "Les voyages de l'âme" i trasie z Katatonią Neige i koledzy stworzyli kolejne dzieło - "Shelter" - nagrane w islandzkim Sundlaugin-studio (Sigur Ros) z gościnnym udziałem Neila Halsteada (Slowdive, Mojave 3) i Billie Lindahl (Promise and the monster). Projekt, który zaczynał jako zespół black metalowy, z czasem rozwinięty o elementy ambientu, shoegaze i post-rocka stał się źródłem niesamowitego, magicznego, nastroju i bajkowej krainy pełnej pięknych melodii i emocji.

Zawsze zastanawiałem się jak niektórzy mieszkańcy krajów azjatyckich mogą swój całoroczny  jadłospis opierać w 90% na ryżu z najrozmaitszymi dodatkami. Wydawało mi się, że taka dieta musi w końcu zbrzydnąć i zmusić do zmiany ryżu na pizzę albo  pomidorową z makaronem. Jednak po wysłuchaniu nowego albumu Kylesa zrozumiałem, że niekiedy wystarczy drobna rotacja w sposobie przyprawiania, by potrawy nie zbrzydły.

Ostatnimi czasy coraz częściej przychodzi nam zamieszczać przykre wiadomości. Wczoraj, w RoMed Clinic w Rosenheim (Niemcy) zmarł jeden z założycieli legendarnych The Doors – klawiszowiec Ray Manzarek. Artysta miał 74 lata. Do końca byli przy nim żona Dorothy oraz bracia Rick i James. Klawiszowiec już od dłuższego czasu zmagał się z nowotworem przewodów żółciowych.

Jak tylko usłyszałem pierwsze dźwięki z „Ark Of Chaos” od razu pomyślałem: „O, to będzie dobre”, a potem, kiedy słuchałem tej płyty kolejne razy, cieszyłem się już tylko, że ja to mam nosa. No, ale jak ktoś umie grać i gra zajebiście, to po prostu słychać to już od samego początku.