Łódzki Samokhin Band jako jedyny zespół z Polski został zaproszony do
Brukseli przez Komitet Regionów – instytucję doradczą Europarlamentu – na koncert z okazji Polskiej Prezydencji na oficjalnym bankiecie otwierającym Open Days 2011 Samokhin Band przypadł do gustu przedstawicielom Komitetu Regionów już w grudniu zeszłego roku, podczas poprzedniego brukselskiego koncertu zespołu w klubie the Music Village, gdzie grał na zaproszenie miasta Łodzi.
Brukseli przez Komitet Regionów – instytucję doradczą Europarlamentu – na koncert z okazji Polskiej Prezydencji na oficjalnym bankiecie otwierającym Open Days 2011 Samokhin Band przypadł do gustu przedstawicielom Komitetu Regionów już w grudniu zeszłego roku, podczas poprzedniego brukselskiego koncertu zespołu w klubie the Music Village, gdzie grał na zaproszenie miasta Łodzi.
Najnowszy, drugi album solowy Jasona Köhnena (The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble/Bong-Ra) ukaże się już w październiku. Ideą jego projektu - White Darkness - jest połączenie esencji doom metalu (pogrzebowa
perkusja i melodyjne lamenty) z futurystycznym i nihilistycznym tłem, co niezaprzeczalnie udało się osiągnąć na nowej płycie pt. "ToKAGE". Materiał z krążka potraktować można jako soundtrack do nihilistycznej, ekspresywnej
sztuki, która nie potrzebowałaby monologów i dialogów, żeby przykuć
uwagę widza. "ToKAGE" to wycieczka do warstw pierwotnego strachu...
Komentarze Yngwie : o ile dodadzą do albumu jakiś darmowy edytor php z XMLem ;)
Vlaad : naturalnie :>
Yngwie : Myślicie, że wtedy zadziała? ;)
Zastanawiam się komu polecić A Collaboration. Jeśli przyjmiemy, że celem słuchania muzyki jest regulacja własnego samopoczucia, to ta płyta, wywołać u słuchacza może odmienne stany świadomości. Potrafi kusić przyjemnymi, dobrze przyswajalnymi motywami, by po chwili rzucić w bezkresny psychofobiczny półmrok. Wypuszczeni pod wrogi ostrzał, niczym mięso armatnie, osaczeni i stłamszeni przez arytmiczne zrywy perkusyjne i mocne salwy gitarowe. Pozostało jedno – szybko wywiesić białą flagę.
Komentarze Madame-Industriale : Zatem egzystujemy w nieco innych muzycznych przestrzeniach. Co do tych zra...
Ignor : To ostrzeżenie przed "powierzchownym" słuchaniem tej płyty, kilka osó...
Madame-Industriale : Jakiż to sukces masz na myśli? Jeżeli zależy Ci na milionach sprzedany...
25 maja, czyli dokładnie za dwa
tygodnie, w Stargardzie Szczecińskim zagra Oxbow. Będzie to jedyny
w naszym kraju koncert noise rockowych szaleńców. W roli
supportu wystąpi zespół Terrible Disease, który jest
również organizatorem całej imprezy. Bilety w cenie 50
złotych dostępne są jedynie w przedsprzedaży. Rezerwacji można
dokonać wysyłając SMS na numer telefonu: 660 866 463 lub drogą
mailową: star-tickets@o2.pl. W treści listu należy wpisać swoje
imię i nazwisko, ilość zamawianych biletów oraz swój adres
e-mail (warunek konieczny). Instrukcje co do dalszego postępowania
przesyłane będą do każdego indywidualnie.
Komentarze Ignor : Rezerwacja i przedsprzedaż biletów na koncert : Oxbow zostaje wstrz...
Eternalovers to polski projekt muzyczny, który powstał w 2009 roku w Wejherowie. Niekonwencjonalną formację tworzy duet małżeński, który w kwietniu 2010 roku przyczynił się do wydania debiutanckiego promo zatytułowanego „In Your Naked Accessions”. Wydany profesjonalnie cd-box to mieszanka muzyki dark ambient, down tempo wraz z eksperymentalną, mroczną elektroniką. Obecnie zespół wyewoluował w kierunku dark trip hopu i nu jazzu.
Lubię recenzować albumy polskich wykonawców, którzy poziomem prezentowanej muzyki nie tylko nie ustępują swoim kolegom z zachodu, ale trzymając wysoki (światowy) poziom przemycają w swojej twórczości coś oryginalnego, czego dewizowcy mogą im tylko pozazdrościć. Takim zespołem był Something Like Elvis i do tego zacnego grona z całą pewnością mogę zaliczyć ich pogrobowców czyli Potty Umbrella.
Komentarze oki : drugi album też niezły ale ja jednak lubię jak ktoś do mikrofonu powyje
Ignor : Something Like Elvis wrócił do gry w tamtym roku, miło jakby wydali pły...
To piękna płyta, by powalczyć z własnymi uprzędzeniami. A jest o co walczyć. Polska to taki kraj, w który to każdy nawet drobny przejaw odchylenia od normy wywołuje lawinę zdziwienia, przez co mało która jednostka ma odwagę ryzykować. Niestety, cierpi na tym również scena muzyczna. Brak nam muzyków, którzy to wystawią na szwank swoje dobre imię, którzy kuszą los, a wolność artystyczną przedkładają ponad wszystko. Ale jest u nas w kraju jedna taka Baaba co ma jaja i pokazuje je nie tylko od święta.
Komentarze lunatikka : Płyta świetna. Po dwóch przesłuchaniach wbiła się w ucho i n...
Stary_Zgred : Ale czołobitne kowery, wykonywane przez wykonawców z tej samej pół...
Szmytu : Recenzja ciekawa, ale do mnie taki rodzaj muzyki niestety nie przemawia. Przes...
To był błąd. Tak po pierwszym przesłuchaniu miałem powiedzieć, że mi zależy. Po drugim miałem wyznać, że świata nie widzę poza "New History Warfare Vol. 2 Judges", ale wstrzymałem się do trzeciego. I bardzo dobrze zrobiłem, w końcu oświeciło mnie w pełni. Przypomniałem sobie o mojej niedawnej miłości. Przypomniałem sobie o ostatniej płycie niejakiej PJ Harvey. Mam nadzieję, że się o tym nie dowie. A jeśli już to wybaczy mi zdradę. W końcu zauroczyłem się w nie byle jakim albumie. Kto, jak kto – ale Colin Stetson przez ostatnie trzy lata również nie próżnował.
Komentarze Stary_Zgred : Ignor stwierdził: "Niestety, zanim nasze ucho przyzwyczai się do muzyczn...
Mieszanka rocka progresywnego, funku, rapu, jazzu i fusion - tymi słowy muzycy Nook reklamowali swoje debiutanckie wydawnictwo zatytułowane "The Stand". trudno przejść obojętnie wobec takiej reklamy, dlatego też z ogromną ciekawością sięgnąłem po to wydawnictwo i muszę powiedzieć, że nie zawiodłem się.
6 kwietnia do warszawskiej Stodoły przyjedzie do Polski na swoje jedyne show multiinstrumentalista Patrick Wolf. Będzie to zarazem pierwszy koncert tego wszechstronnego artysty w naszym kraju. Występ będzie częścią trasy promującej nowy krążek muzyka, którego premiera zapowiedziana jest na maj tego roku. Na koncert zaprasza Agencja Go Ahead. Patrick gra na harfie, wiolonczeli, gitarze, fortepianie, akordeonie czy ukulele. W swojej twórczości umiejętnie łączy folk przede wszystkim celtycki i galicki z muzyką elektroniczną i elementami jazzu. Już w wkrótce podamy więcej informacji dotyczących biletów na to wydarzenie.
15 lutego w Stanach i 21 lutego w pozostałych częściach świata będzie miała swoją premierę reedycja ostatniego albumu autorstwa genialnego Chucka Schuldinera i spółki - "The Sound Of Perseverance". Materiał oryginalnie wydany przez Nuclear Blast w 1998r. został zremasteryzowany z oryginalnych taśm pochodzących ze studia nagraniowego. Nowa edycja tego kultowego albumu została wzbogacona o niepublikowane zdjęcia jak i notatki autorstwa gitarzysty Shannona Hamma i Travisa Smitha, któtr jest autorem oryginalnej okładki tego wydawnictwa. Wiadomo też jednak, że oprawa graficzna nadchodzącego wydawnictwa będzie się różnić od pierwotnej wersji.
Komentarze zsamot : Piękna płyta, tylko po co mi reedycja, skoro Kompozytor nic przy niej nie rob...
Harlequin : Ja wole pierwszy press :)) ale i tak nie kupie, bo płyta męczy mnie :P
Miko93 : Wiec trzeba już powoli oszczedzac kase i kupic ; )
Stare już nieco wydawnictwo, które jednak z kilku względów warto przypomnieć. Choćby dlatego, że nazwiska Lewandowski, Raduli i Pilichowski przewijają się wciąż w rockowym światku w Polsce. Płyta jest zapisem na żywo koncertu, który odbył się w szczecińskim klubie jazzowym Pinokio w 1992 roku.
Trochę się tliło, za nim się zapaliło. Dziewczyna ma fart, że trafiła na Kucza i Kordeckiego. To pod ich opieką nastąpiła pierwsza, prawdziwa i poważna eksplozja talentu Gaby. Ale podobno szczęście sprzyja lepszym. Nic więc dziwnego, że upodobało sobie Kulkę. Na polskiej scenie z świecą szukać wokalistki o choćby zbliżonym talencie. Muzyka na płycie Sleepwalk jest mocno zakorzeniona w elektronicznej przeszłości Kucza. Ale takiej z domieszką psychodelii i ambientu, nie stroniącej przy tym, od smaków zapożyczonych ze sprawdzonej popowej kuchni.
Komentarze cHrzanek : Zgadzam się z recenzją. Płyta jest genialna. Mam nadzieję, że kiedyś...
Na oficjalnej stronie deathmetalowej legendy Cynic pojawiła się informacja, że panowie Masvidal i Reinert postanowili podziękować za współpracę basiście Robinowi Zielhorstowi i gitarzyście Tymonowi Kruidenierowi. Głównym powodem zakończenia blisko trzyletniej współpracy były problemy logistyczne utrudniające wspólną pracę - Masvidal i Reinert mieszkają w Stanach, zaś pozostali muzycy w Holandii. Jako, że materiał na trzeci pełny album Cynic (a drugi w barwach Season Of Mist) jest dopiero w fazie przedprodukcjyjnej, filary zespołu nie rezygnują z pisania i szlifowania stworzonych kompozycji i liczą, że płyta ukaże się latem przyszłego roku. Opróćz tego grupa planuje wydanie zremiksowanej reedycji klasycznego debiutu "Focus".
Holenderska formacja The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble rozpoczyna 10 listopada swoją europejską mini-trasę, podczas której odwiedzi między innymi Wrocław, Poznań oraz Warszawę. Już w najbliższy piątek w klubie Puzzle we Wrocławiu (mieszczącym się w kamienicy przy Przejściu Garncarskim 2) będzie można usłyszeć intrygujące dźwięki z pogranicza jazzu i elektroniki znakomicie skomponowane ze zmysłowym śpiewem Charlotte Cegarra. Brzmienie TKDE przypadnie do gustu fanom Bohren Und Der Club of Gore lub naszego rodzimego Digit All Love oraz twórczości Murnaua i Langa, ponieważ występy grupy wzbogacone są wizualizacjami reinterpretującymi klasyczne filmy "Nosferatu" i "Metropolis". Koncertom w Poznaniu (klub Blue Note - 14 listopada) oraz w Warszawie (Powiększenie - 13 listopada) patronuje Darkplanet.
Praktycznie każda recenzja dotycząca "Jupiter", jaką czytałem, zaczyna się od frazy, że "to pierwszy od 17 lat album Atheist...". Niech sobie będzie i 17 lat, ale będąc fanem tej legendarnej deathmetalowej formacji czekałbym na "Jupiter" z równą niecierpliwością, gdyby grupa wydała krążek nawet po 1 roku przerwy. Prawda jest taka, że wszystkie trzy studyjne płyty Atheist, które ukazały się na początku lat 90. są ponadczasowe i jedynie kwestia preferencji słuchacza może decydować, która z nich jest tą ulubioną. W przypadku "Jupiter" sytuacja może wyglądać nieco inaczej - mamy do czynienia z powrotem na scenę i aby jednoznacznie ocenić ten album, należy zadać sobie pytanie czego po tym albumie oczekiwaliśmy.
Komentarze aghrrr : Progresja mi powiedziała, że mamy panów Ateistów 13 sierpnia w PL
Sumo666 : Tak zjechałeś ten album że aż boję się go posłuchać :P
Harlequin : Po dobrych 10 przesłuchaniach i próbach, aby polubić ten album, dalej g...
Dokładnie za miesiąc The
Kilimanjaro Darkjazz Ensemble ponownie będzie można usłyszeć i zobaczyć w
naszym kraju. Grupa dowodzona przez charyzmatyczną wokalistkę Charlotte
Cegarra zagra 12 listopada we Wrocławiu, 13 listopada w warszawskim klubie Powiększenie, a dzień
później w poznańskim Blue Note. Za organizację koncertów, podobnie
jak przed rokiem, odpowiada agencja ArtWERK. Bilety na występy w Warszawie i w Poznaniu w przedsprzedaży dostępne są w cenie 50 złotych, zaś w dniu koncertu będą droższe o 10 złotych. Serwis Darkplanet wspiera
wydarzenia medialnie.
Po niezwykle udanej wizycie w Polsce w grudniu ubiegłego roku - The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble ponownie będzie można usłyszeć i zobaczyć w naszym kraju. Grupa dowodzona przez charyzmatyczną wokalistkę Charlotte Cegarra zagra 13 listopada w warszawskim klubie Powiększenie a dzień później w poznańskim klubie Blue Note. Za organizację koncertów podobnie jak przed rokiem odpowiada agencja ArtWERK. Serwis Darkplanet wspiera wydarzenia medialnie.
Kojarzycie to wspaniałe uczucie, kiedy z płytą polskiego zespołu obchodzimy się bez żadnej taryfy ulgowej? A przy okazji recenzji, nie trzeba używać sztampowych haseł z serii "jak na polskie warunki…"? Właśnie w taki to sposób można potraktować płytę "Monster Of Jazz", czyli najnowsze wydawnictwo Pink Freud - kapeli, która robi swoje bez zbędnego patosu, jaki czasami jest udziałem artystów z kręgu jazzowego. Album przynosi kolejną już porcję, barwnej muzyki, składającej się z wielu pierwiastków.
Komentarze oki : fajnie, że na DARKU pojawia się coraz więcej płyt z wartościową al...
Amerykańscy prog/deathmetalowcy z Cynic na swoim majspejsowym bloku właśnie opublikowali informacje dotyczące ostatnich przedsięwzięć związanych z formacją. "Chcielibyśmy podziękować wszystkim, dzięki którym nasza pierwsza trasa po USA w roli headlinera okazała się ogromnym sukcesem. Nigdy przedtem nie mieliśmy możliwości, aby zaprezentować nasza muzykę na żywo w tak szerokim zakresie. Cieszymy się także z faktu, że poza sceną udało nam się stworzyć z muzykami Dysrhythmii i Intronaut jedną wielka rodzinę... "