King Diamond najlepsze czasy ma już za sobą. W zasadzie od czasów "Spider's Lullaby" jedynie "Voodoo" i "House Of god" prezentowały niezły poziom. Ostatni krążek mistrza horroru "The Puppet Master" w moim odczuciu był strasznym gniotem. Nie spodziewałem się więc po "Give Me Your Soul ... Please" czegokolwiek ciekawego, tym bardziej, że już bardziej idiotycznego tytułu na płytę chyba nie dało się wymyśleć.