Cztery lata temu na metalowej scenie pojawił się zupełnie nowy zespół, który od razu zwrócił uwagę fanów death metalu i deathcore. Beneath The Massacre, bo o nim mowa, dość szybko podpisał kontrakt i w zaledwie rok po założeniu wydał debiutancką EPkę "Evidence Of Inequity", która zebrała skrajne opinie.
Rzeźnicy z Montrealu, Beneath The Massacre zakończyli właśnie nagrywanie drugiego albumu. Płyta została zatytułowana "Dystopia" i ukaże się 28 października nakładem Prosthetic Records. Na stronie MySpace zespołu dostępny jest już utwór z nowego wydawnictwa - "Our Common Grave".
Bajka się nie skończyła, członkowie The Birthday Massacre
postanowili kontynuować wątek podjęty na "Nothing And Nowhere". Już od razu rzuca
się w oczy słodka okładka. Dziewczynka i króliczek na pierwszym planie, wydawałoby się sielanka. Chociaż ze
względu na kolorystykę coś w tym idealnym obrazku wydaje się napawać niepokojem.
Taka mroczna bajeczka, idealne określenie dla tego co spotkamy na "Violecie".
"Nothing And Nowhere" był pierwszym studyjnym albumem The
Birthday Massacre, a zarazem zlepkiem tego, co znalazło się na dwóch wcześniej
wydanych demach, tylko tym razem dostępnym dla szerszej publiczności. Początkowo i on ukazał się w ograniczonej ilości, lecz jego reedycją zajęło się Metropolis Records.
Niemiecka wytwórnia Rupal Records szykuje dla nas kolejną niespodziankę. Już 9 maja pod jej szyldem ukaże się nowiutki singiel-box: "Capture & Tension". Każdy z czterech albumów zawierać będzie po cztery utwory głównych projektów labelu, tj. davaNtage, Acylum, Wynardtage i Animassacre. Formacje zaprezentują zarówno nowe utwory, jaki i remiksy Dismantled, Suicidal Romance i Painbastard. Do składanki dołączona zostanie 12-stronicowa książeczka prezentująca okładkę każdego singla.
King Diamond najlepsze czasy ma już za sobą. W zasadzie od czasów "Spider's Lullaby" jedynie "Voodoo" i "House Of god" prezentowały niezły poziom. Ostatni krążek mistrza horroru "The Puppet Master" w moim odczuciu był strasznym gniotem. Nie spodziewałem się więc po "Give Me Your Soul ... Please" czegokolwiek ciekawego, tym bardziej, że już bardziej idiotycznego tytułu na płytę chyba nie dało się wymyśleć.
Już wkrótce ukaże się nowa EPka kanadyjskiego zespołu The Birthday Massacre. "Looking Glass" to 30-minutowy materiał, na który składa się aż 8 utworów (w tym 4 remiksy) i teledysk do tytułowej kompozycji. Jednym z autorów remiksu jest Dave Ogilvie, dawniej współpracujący z eksperymentalno industrialnym projektem Skinny Puppy. The Birthday Massacre nowym mini-albumem udowadnia swoją wysoką formę prezentując jeszcze bardziej dojrzały materiał. Światowa premiera krążka "Looking Glass" zaplanowana jest na 6 maja 2008 roku i ukaże się on na licencji Metropolis Records.
Szwedzcy melodic black metalowcy z Siebenbürgen zwarli szyki i pracują nad materiałem do szóstego albumu, który prawdopodobnie ukaże się już wiosną przyszłego roku nakładem Massacre Records. Wokalista grupy Marcus Ehlin informuje: "Siebenbürgen powstał z grobu by powrócić w pełnym rynsztunku z nowym albumem w 2008 roku. Mr. Bryngelsson (gitarzysta Richard Bryngelsson) i ja wskrzesiliśmy zespół w nieco innym kształcie, ale wciąż pod tą samą czarną banderą, którą Siebenbürgen znowu dumnie wznosi!"
Niemiecki zespół Coronatus pochodzący z Baden-Wirtembergii doczekał się wydania pierwszego pełnego albumu pod skrzydłami wytwórni Massacre Records. Trzeba dodać, że grupa ma bardzo skromny dorobek jak do tej pory, bo jedynie opublikowane w 2005 roku demo zatytułowane „My Rose Desire”. Muzycznie Cornatus opiera swoją twórczość na połączeniu elementów liryki charakterystycznej dla gotyku z elementami metalu, a więc należy zakwalifikować ich do nurtu tzw. gotyckiego metalu.
"Aégis" to trzecia płyta norweskiego zespołu Theatre Of Tragedy, nagrana oczywiście z niezwykle charyzmatyczną wokalistką Liv Kristine. Album został wydany w 1998 roku przez Massacre Records. Jest to ostatni album nagrany w "starym" ich - gotycko-metalowym stylu. Późniejszy "Musique" różni się już bardzo... "Aégis" zawiera 8 utworów (9 w wersjach z bonusem), trwających w sumie prawie 50 minut. I to 50 minut, na które warto poświęcić swój czas.
Komentarze ganzallein : i tu sie mylisz bo oprocz aegis to jak dla mnie na drugim miejscu stoi assembly- p...
Amneris : To mój ulubiony album ToT, jakoś velvet mniej mi się podoba. o później...
Harlequin : W sumie nie lubie tego zespołu, jego muzyka trafia jakoś 30 metrów ode...