Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Relacje :

Vertebrae Tour 2008 - Progresja, Warszawa (10.12.2008)

Decyzje o wybraniu się do warszawskiej Progresji na koncert Enslaved w grudniowy, środowy wieczór podjęłam już dawno. Pomijając moją ogromną sympatię do norweskiej formacji, którą miałam już okazję widzieć, dodatkowy argument przemawiający "za" stanowi ostatnie wydawnictwo zespołu -  "Vertebrae", które to zresztą przyjechali promować do Polski. Jako, że tegoroczna jesień obfituje dość mocno w koncerty, a dzień wcześniej w warszawskim klubie gościł Satyricon, ciężko było oczekiwać "dzikich" tłumów. W stosunku jednak do poprzedniej wizyty Enslaved w Polsce - progresyjna publiczność dopisała.
Początek wieczoru należał do norweskiego bandu o dość przewrotnej nazwie Kraków. Zaciekawili mnie nie tylko ze względu na nazwę, ale przede wszystkim swoją muzyką z pogranicza doom i sludge metalu. Niestety ku mojemu ogromnemu rozczarowaniu zagrali zaledwie trzy kompozycje, w tym jedną ze swojej promówki pod tytułem "Coronated King". Cały występ trwał około dwudziestu minut i pozostawił ogromny niedosyt. Muzycy pytani później o to dlaczego zespół nazwali tak jak jedno z polskich miast, odpowiadali, że szukali "mocnej" nazwy. Nie mnie oceniać czy faktycznie Kraków należy do mocnych "miast", ale z całą pewnością występ formacji z Norwegii należał do takich podczas tego wieczora.

Głównym supportem na trasie Vertebrae Tour 2008 był zespół Audrey Horne, w składzie którego występuje znany z Enslaved gitarzysta Ice Dale. I o ile obecność zespołu, w składzie którego jest muzyk headlinera z całą pewnością nie dziwi, tak porównanie repertuaru obu bandów - z pewnością. Mnie osobiście w ogóle muzyka Audrey Horne nie przypadła do gustu. Pomijając kwestie związane ze stylistyką, sam pomysł na nazwę zaczerpnięty z kultowego serialu "Twin Peaks" mógł zaciekawić. Niestety już po kilku taktach wydobywających się ze sceny uznałam, że to zupełnie nie dla mnie. W związku z tym, z większą niecierpliwością oczekiwałam już na występ Enslaved.

Norweska formacja to jeden z tych zespołów, który na każdej płycie zadziwia. Ewolucja jaką przeszli przez wszystkie lata działalności skłania mnie ku stwierdzeniu, że jest to jeden z tych bandów, obok których po prostu przechodzić obojętnie nie wypada.  Kiedy pojawili się na scenie otwierając koncert utworem "Clouds", tym samym z resztą, od którego rozpoczyna się album "Vertebrae" - większą część publiczności "kupili" od razu. Mnie z całą pewnością, bo to jeden z najlepszych kawałków z ostatniej płyty Enslaved. Czyste wokalizy zza klawiszy Herbranda Larsena doskonale równoważyły agresję i energię wydobywającą się spod palców Grutle Kjellsona, Ivara Bjornsona oraz Ice Dalea. Wszystko to zagrane w doskonałym rytmie wybijanym przez Cato Bekkevolda.  Oczywiście trasa poświęcona nowemu wydawnictwu musiała zaowocować koncertem, którego setlista była skoncentrowana na jego promocji. Kolejnymi kawałkami z "Vertebrae" były "To The Coast", "Ground" oraz "New Dawn". Natomiast na zakończenie wybrzmiał "The Watcher". Pomiędzy nowymi utworami pojawiały się kompozycje z poprzednich wydawnictw i tak z pochodzącego z 2006 roku krążka wybrzmiał tego wieczora tytułowy "Ruun" i "Fusion Of Sense And Earth" - trochę żałuję, że nie pojawił się utwór "Path To Vanir" - ale nie można mieć wszystkiego. Z wydanego w 2003 roku "Below The Lights" Norwegowie zagrali "As Fire Swept Clean The Earth", a ku uciesze pamiętających "stare czasy" w wydaniu Enslaved nie zabrakło także kawałka "Eld" oraz "Allfadr Odhinn". Krótki set zaowocował niestety tylko jednym bisem z utworem "Isa" i na nic się zdały nawoływania, brawa i krzyki zgromadzonej pod sceną publiczności.

Mogłabym oczywiście marudzić, że nagłośnienie mogłoby być lepsze, że wolałabym aby koncert odbył się na dużej scenie, że ludzi mogłoby być więcej… Przede wszystkim był to koncert zespołu, którego muzykę po prostu lubię i jeśli tylko będę miała możliwość po raz kolejny wybiorę się na ich występ.

http://www.darkplanet.pl/modules.php?name=usergallery&op=show_photo&id=58473
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar