Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Psycroptic - Ob(Servant)

Patrząc na obecną scenę death metalową z czystym sercem mógłbym rzec, że tasmański Psycroptic to aktualnie najlepszy instrumentalnie zespół deathmetalowy. Jeszcze jakiś rok temu zachwycałem się fenomenalną techniką i pomysłowością "The Scepter Of The Ancients" czy "Symbols Of Failure".
Z biegiem czasu zacząłem jednak stwierdzać, że na dobrą sprawę ostatni album nie wniósł do  wizerunku zespołu zbyt wiele nowego, a nowy wokalista Jason Peppiat choć jest dobrym gardłowym, to nie dorównuje Matthew Chalkowi. W tym czasie formacja trafiła pod skrzydełka Nuclear Blast, ale moje obawy raczej nie krążyły wokół tego, czy wielka wytwórnia "zmiękczy" muzykę zespołu, ale czy Psycroptic zaproponuje coś nowego.

Z przykrością muszę stwierdzić, że kwartet nie zaskoczył mnie swoim czwartym wydawnictwem. W zasadzie w 95% dostaliśmy to co słyszeliśmy na poprzednich krążkach. Muzycy naprawdę porażają techniką i precyzją wykonawczą. Niejednokrotnie, rozmawiając z kolegami, którzy już zdążyli usłyszeć "Ob(Servant)" lub czytając jakiekolwiek opinie na temat tej płyty padają pytania czy perkusje obsługuje człowiek. Dave Haley gra niesłychanie szybko, ale i bardzo precyzyjnie i kreatywnie. Bezdyskusyjnie jest on jednym z najlepszych metalowych perkusistów obecnych czasów. Wcale nie gorzej wypada jego brat Joe, kóry obsługuje wszystkie aprtie gitar. Co prawda ciężko się tu doszukać wpadających w ucho harmonii i melodii, a jego gra w dużej mierze przypomina poziomem i schematami partie z poprzedniego krążka. Patrząc więc na strukturę tych dziewięciu kawąłkó nie różnią się zbytnio od tego co zespół grał dotychczas.

Jakie sa więc nowinki ? Podstawową jest ta, że Peppiat próbuje używać growlingu podchodżącego pod hardcorowy krzyk. Jest to element, który ułatwia zrozumienie częsci tekstów, części - gdyż pozostałe partie są raczej nieczytelne. Kolejnym novym jest długość utworó - aż cztery z nich przekraczają 6 minut a oprócz tego wprowadzone pewne bardziej klimatyczne wstawki nawiązujące trochę klimatem do Gojiry czy zespołów slugdemetalowych. Są to jednak skromne dodatki do deathmetalowej rzezi. Album został bardzo dobrze wyprodukowany, ale czasem mam wrażenie, że einstrumenty brzmią zbyt sterylnie.

Patrząc na ten album jako całość muszę powiedzieć, że poziomem wykonawczym przewyższa on poprzednie wydawnictwa grupy. Niestety mam wrażenie, że brakuje tu świeżości i pomysłu na coś nowego. Niestety, ale po raz kolejny nie da się zaskoczyć używając tych samych środków. Melodia też nie idzie w parze z Psycroptic co dodatkowo sprawia, ze po album nie sięgniemy często. Album skierowałbym raczej do tych, którzy ubóstwiają instrumentalną masturbację, gdyż jest jej tu pełno. Ci, którzy chcą poznać twórczość zespołu powinni chyba najpierw zajrzeć do "The Scepter Of The Ancients", który wydaje mi się, że jest wizytówką zespołu.

Tracklista:

01. Ob(Servant)
02. A Calculated Effort
03. Slaves Of Nil
04. The Shifting Equilibrium
05. Removing The Common Bond
06. Horde In Devolution
07. Blood Stained Lineage
08. Immortal Army Of One
09. Initiate

Wydawca: Nuclear Blast Records (2008)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły