Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Plus czy minus...

Zauważyłam już któryś raz, że się nie umiem gniewać na nikogo... Już ileś razy byłam na kogoś wściekła... i myślałam, że się już w życiu do niego nie odezwę, a następnego dnia było jak najbardziej normalnie. Ja mam taką sklerozę, że nawet zapominam o tym co czułam i w ogóle... Po prostu wybaczam... Potem sobie wszystko przypominam, ale i tak już się nie gniewam, bo wybaczyłam... Może to nie skleroza, tylko właśnie to, że jednak wybaczam? ee... sama nie wiem... 

W ogóle to wy też tak macie? Z tatą sobie wczoraj nagadaliśmy... Noo... na serio poważnie... a dziś... jakby nigdy nic. On nie jest zły, ja nie jestem zła... To chyba dobrze... Hmm... Siedzę sobie teraz... Gardło mnie boli i ciągle ssię strepsilsy... może jakoś będę żyć... łaa... byłam zdrowa AŻ 7 dni... noo... niesamowite... a wcześniej 3 tygodnie antybiotyków... a teraz już nie mogę, bo za dużo... i się leczę aspiryną... itp. Mam wrażenie... dejavu. Że już to pisałam... o.O ale to nie możliwe... mam zamiar napisać ile dostałam punktów z mat-przyr... i wydaje mi się, że już pisałam, ale to nie możliwe, bo dziś wyniki tego były dopiero. Więc mam 25 pkt, jea. Jestem zadowolona. W domu jak robiłam miałam tylko 15... noo... więc jest dobrze.


Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły