Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Pestilence - Spheres

Pestilence, thrash metal, death metal, Spheres, jazz fusion, Death

Stary holenderski Pestilence już długo działał w metalowym półświatku i niejedną thrash/death metalową płytę wydał, zanim przeszedł przemianę stając się zespołem progresywnym. W 1993 roku odlecieli w kosmos za sprawą albumu „Spheres”, ale na szczęście nie zapomnieli przy tym o swoich ciężkich korzeniach. Efekt wyszedł co najmniej bardzo dobry.

Międzyplanetarna podróż Pestilence jest death metalem o dość suchym, thrashowym brzmieniu. Wyróżnia się zagmatwanymi i poplątanymi gitarami i skrzekliwym wokalem porównywalnym do Death. Zespół znajduje również szerokie zastosowanie dla syntezatorów i innych przesterów, zastrzegając przy tym we wkładce, że na płycie nie ma żadnych klawiszy. Jest to dość cenna informacja, bo ja na przykład bym myślał, że są. Oprócz podstawowych kawałków są trzy utwory instrumentalne, w których Pestilence odpływa w inne sfery wszechświata co nawet niektórym dało podstawy do określania częściowo ich muzyki mianem jazz fusion. Jest zdecydowanie coś na rzeczy w tym określeniu, ale z drugiej strony bez przesady. Fragmenty fragmentami, ale nie ma wątpliwości, że wciąż mamy do czynienia z muzyką metalową. A, że masę w niej zakręconych solówek i innych zagrywek to wychodzi tylko na plus.

„Spheres” to płyta porywająca nie tylko muzycznie, ale i mająca sporo wpadających w ucho wokaliz. Już pierwszy „Mind Reflection” jest mocno wkręcający pod tym względem, a potem takich melodyjnie śpiewanych momentów jest dużo, w "Soul Search" i w innych. Po trzecie należy jeszcze wyróżnić bas, który w tle robi kawał dobrej roboty.

Poza tym „Spheres” jest płytą naprawdę świetną kompozycyjnie. To nie sztuka udziwnić swoją muzykę, wepchnąć do niej różne wstawki i szczycić się tym, jacy to jesteśmy oryginalni. Sztuką jest, żeby słuchanie tego sprawiało przyjemność. I tutaj właśnie tak jest. Przewala się to i kotłuje, wiruje i wycisza, ale układa się płynnie i niesie daleko w odległe przestrzenie.

Tracklista:

01. Mind Reflections
02. Multiple Beings
03. The Level Of Perception
04. Aurian Eyes
05. Soul Search
06. Personal Energy
07. Voice From Within
08. Spheres
09. Changing Perspectives
10. Phileas
11. Demise Of Time

Wydawca: Roadrunner Records (1993)

Ocena szkolna: 5

Komentarze
zsamot : Skoro przez tyle lat budzi kontrowersje, to musi być coś w tej płycie. C...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły