Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Grimlord - Dolce Vita Sath-an As

Pamiętam jak klika lat temu recenzowałem debiutancki materiał wrocławskiego Grimlord i ubolewałem, że niezły warsztat instrumentalny nie był podparty dobrymi kompozycjami. Teraz otrzymujemy nowe wydawnictwo pod tym samym szyldem zatytułowane "Dolce Vita Sath-an As" i byłem ogromnie ciekaw co teraz pokaże ekipa z Dolnego Śląska.
Muszę przyznać, że wszelkie moje odczucia dotyczące poprzedniego wydawnictwa grupy zostały tu spotęgowane kilkukrotnie. To co od razu rzuciło się w uszy to to, że muzycy znacznie poprawili swój warsztat instrumentalny. Szczególne słowa uznania należą się tutaj gitarzyście, który zalewa słuchacza zestawem kapitalnych solówek i niezłych riffów. O pozostałych instrumentalistach też nie można się źle wypowiedzieć, bo nie odbiegają poziomem od kanonów klasycznego heavy/power metalu.

Teraz o tym co w tej płycie jest niedobre. Przede wszystkim ciężko jest mi tu mówić o wyrazistych fundamentach kompozycyjnych. Wszelkie motywy ewidentnie podporządkowane są pod partie gitarzysty, który wiedzie tu prym. Tym dziewięciu kawałkom brak jest charakteru i wyrazistości, dzięki którym zapadły by one w pamięć. Oddzielne słowa druzgocącej krytyki należą się wokaliście, który najzwyczajniej w świecie śpiewać nie potrafi - dusi się pod nosem, kaleczy angielszczyznę jak mało kto, stając się przez to głównym elementem, który odrzuca mnie od tej płyty. Na całe szczęście pojawia się on tylko w trzech pierwszych utworach. Kolejne sześć instrumentali też jednak nie porywa - przede wszystkim brakuje intrygujących motywów i dramaturgii, a tych jedynie solówkami i zsamplowanymi wstawkami się nie zbuduje.

"Dolce Vita ..." nie zrobiła na mnie wrażenia. Dalej jestem w dużej kropce, bo wydaje mi się, że tak sprawnych instrumentalistów stać na dużo więcej. Tymczasem słuchało mi się tego beznamiętnie, gdy nie było wokalu i przeokropnie, gdy śpiew się pojawiał. nie ma co jeszcze skreślać Grimlord z grona młodych potentatów, ale więcej odwagi i bilet do Zamościa dla wokalisty by się przydał.

Tracklista:

01. Dolce Vita Sath-an As
02. When The Heads Are Going Down
03. Oh! My King
04. Shades Of Wrath Angels
05. Ground Zero
06. Dissolution Of Eternity
07. Ancient Land Of Ys
08. Avairocius Scavenger/Panth Of Lash
09. Lamentation Of Sword

Wydawca: Trident Harmony (2009)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły