Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Fragmenty cierpliwości

 

- Po co Ci taki stary, potrzaskany ornament?
- Pasuje mi.

Nie ma sensu wdawać się w dyskusje z kimś, komu koszmarne gipsowe odlewy podobają się bardziej niż secesyjny oryginał i kto na stałe ma minus 5 do wyobraźni przestrzennej.

- Poza tym będę miała zajęcie na zimowe wieczory.

A będzie co robić! Kawałeczek po kawałeczku trzeba ten ornament oczyścić ze starych farb, którymi jest dosłownie zalany. Gdzie nie da się tego zrobić mechanicznie, trzeba będzie podziałać chemią. Później zwyczajne mycie i odtłuszczenie powierzchni, klejenie, bezbarwny lakier i obmyślenie sposobu montażu. W końcu trafi na właściwe, swoje miejsce. I nawet pomimo tego, że jest niekompletny, będzie budził zachwyt. Wystarczy trochę mojego czasu i cierpliwości.

Cierpliwość. Hmm... muszę przyznać, że Konik cierpliwość ma wybiórczą, bo dotyczy przeważnie przedmiotów i zwierząt. Co do ludzi to, ostatnimi czasy, zdecydowanie za często „bierze mnie cholera”. W pracy, wśród znajomych, w domu. Mam wrażenie, że to taki „boski prztyczek w nos” za nadmierną wiarę w człowieka. Byłaś naiwna to teraz się przemęcz!

Może powinnam potraktować to jako ćwiczenie? Cierpliwość to w końcu boska cecha, bo co innego bogom pozostaje, jeśli ma się w perspektywie całą wieczność.

Obawiam się jednak, że ćwiczenie to bezcelowe, bo nie dano mi tyle czasu...


“People are fragile things,
you should know by now
Be careful what you put them through...”

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły