Wysłany: 2006-05-29 08:52
Na to wychodzi..... chyba jednak go opierdziele...
Wysłany: 2006-05-29 19:46
Daj sobie spokój i jemu też. Nie mam zamairu nic w tej sprawie robić, wierze, że Twiggy to inteligentna istota i napewno wie jak nalezy postępować.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-05-29 23:22
Dajmy już sobie z tym spokuj, chłopaki.. myślę, ze nie ma sensu drążyć tego tematu, skoro winowajca nagle ucichł...
Meraviglisa creatura Sono sola al mondo
Wysłany: 2006-05-30 07:04
Co do jego winy to nie możemy być tego pewni więc jeszcze go nie osądzajmy..
Wysłany: 2006-05-30 10:26
Wiec podyskutujmy o tym wierszu. Szkoda, że prawdziwy poeta nie jest zarejestrowany na stronie ale cóż. Mi wiersz bardzo przypadł do gustu, jest on taką satyrą, a parodią pogrzebu jaki na codzień widzimy. Wszyscy sa smutni odszukujac we wspomnieniach zmarłego bliźneigo natomiast tu? Wszyscy dookoła są pograżeni w smutku zaś zmarły jakby jeszcze żyjac wyraza swoje ostatnie słowa okażujac przy tym dobre poczucie humoru w dniu śmierci. Jak dla mnie świetne.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-05-31 09:02
Dla mnie szczerze mówiąc także choć przeczytałem to dzieło tylko raz =) Nie moge się do Twiggiego dodzwonić qrde...
Wysłany: 2006-05-31 10:48
Aj daj mu spokój. Nie to nie. Widocznie Twiggy wyczół pismo nosem dlatego nie odbiera bo poco miałby. Też bym nie odbierał. Mi się wiersz podoba. Lubie taką forme, taką satyre na jakiś temat albo sparodiowanie czegoś poważnego.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-05-31 19:11
Jak się wnerwie to do niego pojade i opierdziele...i koniec ..
Wysłany: 2006-05-31 19:30
Ej, ej nie przesadzaj. To nie szkoła rękoczynów, odpóść sobie Dravenie. Szkoda Twojego zdrowia. Nie ma co się denerwowac, łyknij ten syrop, bęknij i zapomnij.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-05-31 19:31
Łykne sobie co innego...bardziej pomoże :]
Wysłany: 2006-05-31 19:37
To sobie łyknij cos mocnego, tak żeby w bani zaszumiło i humor poprawiło a Twiggi niech idzie do diabła.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-05-31 21:05
Może nie do doabła ale przywiąże się go do fotela i puści cuś Blog 27 24h :]
Wysłany: 2006-05-31 22:26
Przywiążesz do fotela i właczysz bajki z myszką miki i słonikem bambo :twisted: Tej tortury nie przełknie.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-01 11:12
olać. (:
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
Wysłany: 2006-06-01 13:40
Nooooo ejjjj nie przesadzaj...Klan mu włącze!!! Jak na Ryśka popatrzy troche to...brrrrr...az mnie gesia sk00rka bierze :PP
Wysłany: 2006-06-01 23:08
A kto to Rysiek? Bo ja klanu nie oglądam. 3 lata temu olałem TV i do dziś mi to elegancko wychodzi. Ja już zapomniałem o całej sprawie.
"God made me a cannibal to fix problems like you."
Wysłany: 2006-06-02 07:07
Ja przeważnie jak siedze przed TV i oglądam sobie cos na Discovery i moja kochana mtaka przychodzi i włancza Klan..wiec niestety co nieco obiło mi się o uszy...=/ Ale cush co do Twiggiego to sam już nie wiem...zostawie go w spokoju aż sam się ruszy i odpowie....
Wysłany: 2006-06-02 07:15
Haha, widzę zaczęliście niemalże temat Ryśka z "Klanu"... mogę się przyznać, że oglądam ten serial właśnie dlatego, że pojawia się tam, idol wszystkich kobiet, Rysiu. Czego chcecie od tego serialu? Jedna z lepszych polskich komediowych produkcji, hyhy :-)
Wysłany: 2006-06-02 07:22
Kurwa!Taki temat w dziale poezja???No nie... :twisted:
Rysiek powinien zostać ministrem dobrego wychowania i moralności...Pewnie kaczki coś takiego wymyslą...
Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P
Wysłany: 2006-06-02 14:00
Słuszna racja Eye, nie wiem co mosci Ryszard robi w dziale poezji. Szanowni Forumowicze, prosiłbym was zatem aby temat Ryśka przenieść na forum filmu albo go zakonczyć. Dziekuje za waszą wyrozumiałość, bardzo miło się z wami współpracuje a tym bardziej dyskutuje.
"God made me a cannibal to fix problems like you."