Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Jeszcze raz o pro-aborcyjnej ciemnocie. Strona: 1

Artykuł: Jeszcze raz o pro-aborcyjnej ciemnocie

Jeszcze raz o pro-aborcyjnej ciemnocie Wysłany: 2011-04-11 16:55

[img:2c8a2cfb16]http://commonsenseatheism.com/wp-content/uploads/2010/05/this-is-not-a-person.jpg[/img:2c8a2cfb16]



Wysłany: 2011-04-11 18:37 Zmieniony: 2011-04-11 18:43

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

Kurczę, przeczytałem artykuł z 5 czy 6 razy, żeby się przyzwyczaić do sposobu pisania przez autorkę. Argumenty w większości trafne, ale sposób ich przedstawienia taki sobie. Najtrudniejsze w pisaniu tekstów o racjonalnej w zamierzeniu treści jest to, że jak się wciśnie jakieś głupie zdanie pod wpływem emocji, to psuje wartość całości :/, mam tak samo.

Obojętnie do kogo byś nie pisała, to do niczyjego rozsądku raczej nie przemówisz pisząc o kimś "ludu prosty", "krowa na rowie" i bez sensu są też te nawiązania do kangurów i biedronek, bo powodują komentarze jak te Kocurowej.

[quote:062b6ff363="Natalia"]
Z moich obserwacji wynika, że większość Polaków nie ma nic przeciwko zabijaniu takich dzieci, czyli jest entuzjastycznie nastawiona do rozczłonkowywania, wykrwawiania i miażdżenia ludzkich istot.
[/quote:062b6ff363]
To zdanie też wywal, jeśli masz zamiar publikować tekst gdzie indziej.

Z Kocurową się zupełnie nie zgadzam (oprócz tego, że rzeczywiście jajko w misce to nie kurczak, ale nie o nazewnictwo chyba chodzi przecież), bo kurczak czy drzewo raczej świadomie i z własnej woli nie przejmą władzy nad człowiekiem, a człowiek może zjeść kurczaka (specjalnie po to go hoduje) czy ściąć drzewo w konkretnym celu.

I chodzi o to, żeby tej władzy nad przyrodą i naturą nie nadużywać. O to głównie chodzi.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-04-11 19:45

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

Zapłodnione jaja nie są odrębnym organizmem tylko chwilowo tzw pasożytem na organizmie matki.Może z tego być człowiek ale nie musi. Wiara nie jest dla mnie wyrocznią, tak samo jak inne legendy ludowe.


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2011-04-12 07:22

black_gothic (Bicz)
black_gothic
Posty: 672
Lublin w pobliżu

Lotus- a płód moze funkcjonować bez swojego żywiciela ? A nie przymosi szkód organizmowi matki ?
Szkody psychiczne u niedojrzałych do roli rodziców młodych ludzi ?
Chciałabyś mieszkać 18 lat ze znienawidzonym dzieckiem ?


Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy


Wysłany: 2011-04-12 08:44

[quote:b5321691b4="black_gothic"]Lotus- a płód moze funkcjonować bez swojego żywiciela ? A nie przymosi szkód organizmowi matki ?
Szkody psychiczne u niedojrzałych do roli rodziców młodych ludzi ?
Chciałabyś mieszkać 18 lat ze znienawidzonym dzieckiem ?[/quote:b5321691b4]

trzeba było zmienic płeć na faceta :P jak słucham takich słów z ust kobiety to zastanawiam sie czy bycie gentlemanem ma sens :P

1. Płód nie moze istnieć bez swojego żywiciela, ale pasożytem nie jest. Back to school :P
2. Szkody fizyczne ? O ile nie mamy do czynienia z uszkodzonym płodem, to raczej nie. Organizm kobiety jak i każdej "zdrowej" samicy został stworzony w taki sposób aby inkubować potomstwo
3. Szkody psychiczne? To po chuj sie ruchac po kątach, a potem płakać? Może warto od razu spiralke zapodać lub jajowody podwiązac, mniejsze ryzyko ciąży będzie :P chyba kazdy uświadomiony człowiek zdaje sobie sprawe z ewentualnych konsekwencji współzycia, co nie ?

Jesli chodzi o mój stosunek do aborcji, to uwazam, ze w przypadkach wyraźnego zagrożenia życia matki/płodu, lub znaczącego uszkodzenia płodu aborcja powinna byc dopuszczalna


.


Wysłany: 2011-04-12 09:30

Ze skrajności w skrajność :/

IMHO aborcja powinna być dopuszczalna w takich przypadkach, jak ciąża pozamaciczna, czy anencefalia (płód nie ma mózgu i albo rodzi się martwy, albo umiera wkrótce po porodzie, bo nie może samodzielnie oddychać). Ewentualnie w przypadku zgwałcenia, ale to raczej kwestia psychologiczna, jak medyczna. Ale usuwanie ciąży, bo się z kimś przespało, to lekka przesada (nie można było gumki założyć?)...



Wysłany: 2011-04-12 13:08

A może parę osób zainteresuje ta kwestia

W USA zalegalizowano aborcję w 1973 roku. Dwadzieścia lat później zaobserwowano poważny spadek przestępczości. Najpierw starano się to wyjaśnić wzrostem wykrywalności, technik śledczych itp. Nie szło tego w żaden sposób racjonalnie wyjaśnić. Wreszcie powiązano to właśnie z faktem zalegalizowania aborcji.
Jest w necie sporo artykułów na ten temat.

Warto mieć świdomość tych faktów socjologicznych choć oczywiście pojawiła się ogromna krytyka tych badań ze strony środowisk chrześcijańskich.


"Dzwony już ostygły; milczeniu daję rękę Niech mnie poprowadzi wzdłuż krętej uliczki Niech będzie przewodnikiem cichym i jak pies wiernym I niech mi pozwoli miasta urok wyśnić"


Wysłany: 2011-04-12 14:09

ravenheart99 (Diabolista)
ravenheart99
Posty: 1382
Kotlina Kłodzka/Wrocław

[quote:0a62299692="Aligator"].
Co się tyczy gwałtów... również jestem przeciwny i to z dość logicznego powodu.
Nigdy człowiek nie jest pewien co powstanie efektem takiego zbliżenia.
Na świecie wiele rzeczy zdarza się bez względu na to czy nam się to podoba czy nie, w naszym życiu spotykają nas różne rzeczy - niekoniecznie przyjemne, czasem tak traumatyczne że szok, natomiast musimy to przeżyć i dalej żyć. Nadto warto wspomnieć że nigdy nie wiadomo czy to co dziś jest nieprzyjemnym czy traumatycznym doświadczeniem kiedyś nie okaże się Twoim zbawieniem i spojrzysz na to kompletnie inaczej.
Dziecko urodzone w wyniku gwałtu ma takie same szanse stać stać się "odkrywcą leku na raka" czy "wielkim myślicielem" jak dziecko urodzone w wyniku normalnej "planowanej" ciąży.[/quote:0a62299692]

Proszę Cię, powiedz to zgwałconej kobiecie...


Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą


Wysłany: 2011-04-12 14:48

[quote:087e988d00="ravenheart99"][quote:087e988d00="Aligator"].
Co się tyczy gwałtów... również jestem przeciwny i to z dość logicznego powodu.
Nigdy człowiek nie jest pewien co powstanie efektem takiego zbliżenia.
Na świecie wiele rzeczy zdarza się bez względu na to czy nam się to podoba czy nie, w naszym życiu spotykają nas różne rzeczy - niekoniecznie przyjemne, czasem tak traumatyczne że szok, natomiast musimy to przeżyć i dalej żyć. Nadto warto wspomnieć że nigdy nie wiadomo czy to co dziś jest nieprzyjemnym czy traumatycznym doświadczeniem kiedyś nie okaże się Twoim zbawieniem i spojrzysz na to kompletnie inaczej.
Dziecko urodzone w wyniku gwałtu ma takie same szanse stać stać się "odkrywcą leku na raka" czy "wielkim myślicielem" jak dziecko urodzone w wyniku normalnej "planowanej" ciąży.[/quote:087e988d00]

Proszę Cię, powiedz to zgwałconej kobiecie...[/quote:087e988d00]
Powiem brzydko. Ciesz się Aligatorze, że nie jesteś kobietą i że żaden fallus nachalnie nie wyrósł Tobie w waginie w jakimś ciemnym zaułku. Nam - przedstawicielom męskiej płci - gówno do rodzenia i wychowania efektu gwałtu. Efektu NIE planowane, NIE chcianego i NIE kochanego.
Poza tym, mało dzieci w domach dziecka, które mają marzenia? Pomyśl sobie ile tam siedzi artystów, myślicieli, naukowców.
Wobec tego - zanim postanowisz bronić nadchodzące - wymyśl najpierw jak spożytkować to co już JEST.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2011-04-12 14:58

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

Imo w ogóle to są tak delikatne kwestie, że odpowiadanie w sposób skrajny (obojętnie czy lewicowo czy prawicowo) na kontrowersyjny artykuł, nawet jeśli to tylko "artykuł" prowadzi do wywalenia na wierzch jeszcze większych kontrowersji.

Najgorsze są właśnie nagłe decyzje, wywołujące spore zmiany i to obojętnie czy podejmowane przez rząd czy pojedynczą kobietę.

Z tym spadkiem przestępczości w U.S.A. to faktycznie coraz szerzej się uznaje, że to przez tą ustawę. W Polsce do 1956r. obowiązywał całkowity zakaz aborcji, a po legalizacji w tym celu do Polski przyjeżdżały Szwedki. Obecnie trendy są odwrotne, tzn. Szwecja jest w tym względzie bardziej liberalna.

Właśnie przeglądam statystyki w necie pod względem liczby aborcji, z różnych źródeł, ale jest tych źródeł na tyle dużo, że nie podaję, łatwo znaleźć.

Te statystyki są szokujące, mi się w głowie nie mieszczą. W wielu państwach UE rocznie notuje się często powyżej 100 tysięcy zabiegów rocznie i ciekawe ile młodych kobiet i mężczyzn zinterpretowałoby ten fakt jako normalność, skoro przecież wszędzie tak jest. Mnie się odechciewa w ogóle myśleć o seksie, a o przypadkowym to już nawet nie wspomnę.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-04-12 17:07

Jessu, szkoda, że autorka nie przytacza jakichś ciekawych przykładów na poziom intelektualny niektórych aborcjoprzeciwników. :D

...

Ta baba jest straszna....



Wysłany: 2011-04-12 17:26

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

[quote:660459b4e4="Alpha-Sco"]Jessu, szkoda, że autorka nie przytacza jakichś ciekawych przykładów na poziom intelektualny niektórych aborcjoprzeciwników. :D

...

Ta baba jest straszna....

[/quote:660459b4e4]

Przytacza, swój własny i to dość rozwlekle, dzięki czemu niedługo "krowy z rowów" założą skrajnie prawicową partię i będą się domagać dobudowania obory obok sejmu na zasadach równouprawnienia.

Chyba, że zmieni styl i wyciągnie jakieś konstruktywne wnioski, ale na to się nie zanosi.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2011-04-12 18:20

Autorka nie jest przekonująca, bo startuje z perspektywy osoby kryształowo czystej moralnie i wszystkowiedzącej, równocześnie traktując swoich odbiorców jak istoty niższego rzędu, którym potrzebny jest belfer. Być może to efekt jej fascynacji ojcem Rydzykiem i jego metodami narzucania swojego zdania, które uznaje za wzorcowe (swojego czasu poświęciła temu księdzu kwieciste peany - kto przeglądał bloga Natalii-Julii ten prawdopodobnie tę wzniosłą twórczość zauważył)
Mnie postawa belfra a'la Ferdydurke nie pasuje i drażni, więc odbiorcą pomysłów Natalii-Julii ani jej fanką nie zostanę. Dodatkowo, jej wpisy wzbudzają silnie negatywne emocje oraz chęć odpowiedzi w nie bardzo uprzejmym tonie.


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Wysłany: 2011-04-12 18:45

Ciekawe, że autorka ma się za taką "anty chrześcijankę" a wygłasza poglądy, niczym klecha-fanatyk, który chce a nie może. No ale to się jakoś nazywa(i w jednym i drugim przypadku)


Wszystko się kiedyś kończy


Wysłany: 2011-04-12 21:45

[quote:6b3c9dec0b="Natalia Julia"]Mam 20 lat. Dyskusje na temat aborcji prowadzę co najmniej od 14 roku życia, bo właśnie wtedy założyłam - nieistniejącego już - bloga przeciwko zabijaniu ludzi w majestacie prawa (na blogu tym umieszczałam nie tylko notki antyaborcyjne, ale również antyeutanazyjne, antykryptanazyjne i potępiające karę śmierci). [/quote:6b3c9dec0b]

[quote:6b3c9dec0b="Natalia Julia na : http://www.polskapartianarodowa.org/index.php?option=com_content&task=view&id=743&Itemid=157"]Kara śmierci, w odróżnieniu od aborcji, nie jest zbrodnią, lecz egzekucją. Moim zdaniem, powinna być wykonywana poprzez strzał w tył głowy - krótko i zaczepiście. Jestem zwolenniczką szybkiego i mało bolesnego karania przestępców, aczkolwiek zdaję sobie sprawę z faktu, iż najokrutniejsi sprawcy zasługują na okrutny los.[/quote:6b3c9dec0b]


“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”


Wysłany: 2011-04-13 07:41

Precyzyjny niemiecki samostrzał w kolano, zwany też hipokryzją. Nie wspominając o poziomie całego artykułu. Utrzymany w tonie poprzednich: "Jestem najmądrzejsza, jestem czysta, wszystko wiem, znam komunistę, prawicowca, liberała i faszystę i każdego innego też, no i jestem tolerancyjna, chociaż w d*pie mam Twoje zdanie, bo jest gorsze od mojego, wsioku ze wsi, idioto, puchu marny".

[quote:1d79b8f4fc="Aligator"]To sprawa całej rodziny. Myślisz że mąż/narzeczyony, rodzice, rodzeństwo - tego nie przeżywają? Myślisz że mniej problematyczne bywają to sytuacje dla krewnych?
Myślisz że mężczyźnie łatwo przyjąć fakt że jego kobieta nosi dziecko innego? I co wtedy robimy?
Zadałeś sobie choć tyle trudu by pomyśleć o "tym drobnym fakcie"? Domyślam się że nie...
Gwałt nigdy nie jest sprawą "tylko bezpośredniej ofiary", konsekwencje są znacznie rozleglejsze.[/quote:1d79b8f4fc]

Brawo! Aż przyklasnę! Kolejny samobój! Rodzinie z pewnością jest smutno i przykro, jak myślisz, mąż takiej zgwałconej i z pewnością sążnie pobitej kobiety będzie wolał patrzeć na owoc żywota jakiegoś skurwiela, który skrzywdził jego ukochaną, i który to owoc będzie przypominał każdemu w rodzince o tragicznym wydarzeniu (zwłaszcza zgwałconej), czy też raczej stwierdzi, że jeśli jego ukochana tak zdecyduje, to lepiej uniknąć całego tego szamba unieszczęśliwiającego ofiarę, jej męża/narzeczonego/chłopaka/rodziców/rodzeństwo/kuzynostwo/powinowatych czy - przede wszystkim! - niechciane i niekochane dziecko?


"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."


Wysłany: 2011-04-13 08:28

Odwołam się do obu tekstów na raz, jako że i tak chodzi głównie o to samo, czyli zwyczajne ciągnięcie tego samego wątku.
Chociaż nie bardzo podoba mi się myśl mówienia do ściany - jakoś tak to odbieram, gdy autorka tekstu nie bierze udziału w dyskusji (odczuwam to jako prowokację do "tłumu").
Przede wszystkim, co mnie wręcz uderzyło po przeczytaniu obu tekstów. Brak empatii. Natalio, jeśli dyskutujesz o aborcji od 14 roku życia, to podziwiam Cię, naprawdę za dojrzałość emocjonalną i zetknięcie się ze wszystkim, co pozwala na tak pewną postawę.
Wracając do polskiego prawa, które pozwala w wyjątkowych sytuacjach na aborcję:
a) gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu matki
- nie wiem, czy muszę przytaczać tutaj odpowiednie argumenty? Może zaczniemy wybierać: albo uratujemy choć jedną osobą, albo nikogo?
b) badania prenatalne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
- nie wiem czy kiedykolwiek zetknęłaś z dzieckiem, które naprawdę nigdy świata nie pozna, ponieważ często leży pod taką aparaturą i tak nafaszerowane lekami, że każdemu się serce kroi. Nie wiadomo, czy one cierpią, czy też nie, czy są świadome? W dodatku istnieje prawdopodobieństwo bardzo szybkiej śmierci, co zależy właściwie od choroby.
c) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstawała w wyniku czynu zabronionego - czyli innymi słowami - w wyniku gwałtu.
Mam nadzieję, że nikt z czytających tego nie doświadczył, podobnie jak sama autorka tekstu.
Nie wiem czy możemy wyobrazić sobie noszenie (a potem być może wychowywanie) dziecka przez 9 miesięcy, każdego dnia, w każdej minucie, przypominającego coś, o czym chciałoby się zapomnieć, przejść do porządku dziennego. Odwołuję się tu do stanu psychicznego ofiary gwałtu.

Warte podkreślenia jest, że MATKA w powyższych sytuacjach MOŻE ale nie musi wyrazić zgodę na aborcję. Oczywiście, w ustawie jest określone do jakiego czasu jest ona dozwolona.

Co do aborcji typu "bo ja nie chcę dziecka", to jestem całkowicie przeciwna. Jakieś konsekwencje muszą być... niezależnie czy dana osoba ma lat 14 czy 25, czy więcej.

Wracaj do samego zabiegu aborcji, rzeczywiście, rzecz potworna w jaki sposób jest dokonywana. Może warto nad tym się zastanowić, by zaczęto to robić w sposób... ujmę to... bardziej "humanitarny".


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Wysłany: 2011-04-13 12:58 Zmieniony: 2011-04-13 13:44

[quote:a509592eab="szarl"][quote:a509592eab="Natalia Julia"]Mam 20 lat. Dyskusje na temat aborcji prowadzę co najmniej od 14 roku życia, bo właśnie wtedy założyłam - nieistniejącego już - bloga przeciwko zabijaniu ludzi w majestacie prawa (na blogu tym umieszczałam nie tylko notki antyaborcyjne, ale również antyeutanazyjne, antykryptanazyjne i potępiające karę śmierci). [/quote:a509592eab]

[quote:a509592eab="Natalia Julia na : http://www.polskapartianarodowa.org/index.php?option=com_content&task=view&id=743&Itemid=157"]Kara śmierci, w odróżnieniu od aborcji, nie jest zbrodnią, lecz egzekucją. Moim zdaniem, powinna być wykonywana poprzez strzał w tył głowy - krótko i zaczepiście. Jestem zwolenniczką szybkiego i mało bolesnego karania przestępców, aczkolwiek zdaję sobie sprawę z faktu, iż najokrutniejsi sprawcy zasługują na okrutny los.[/quote:a509592eab][/quote:a509592eab]

A ja myślałem, że jej największym debilizmem jest porównywanie in-vitro do ludobójstwa. Gratuluję Pani Natalio - pokazuje mi Pani, że ludzki kretynizm nie ma granic


Wszystko się kiedyś kończy


Wysłany: 2011-04-14 22:40

Ja tak miałem w jej poprzednim "dziele", więc to drugie mnie nawet nie tknęło


Wszystko się kiedyś kończy


Wysłany: 2011-04-14 23:07

[quote:e38889edfc="70345"]
co do merytorycznej treści, jak już kilkukrotnie pisano, najlepszym sposobem na uniknięcie niechcianej ciąży jest antykoncepcja, lub po prostu wstrzemięźliwość, nie masz gumki, nie wzięłaś pigułek, nie nadstawiaj gdzie popadnie. Kto wypina, tego wina, jak często krzyczy mój kumpel.[/quote:e38889edfc]
Ok, jestem przeciwko takiej aborcji wynikającej z braku wyobraźni. A co z resztą? Chyba, że chcesz mi wmówić, że jeśli dziewczyna zostanie zgwałcona to jej wina, bo się nijak nie zabezpieczyła.
Tekst jest o tyle kontrowersyjny, że autorka nie dopuszcza innych możliwości. "Ratujmy życie za wszelką cenę" i wielkie hura, oburzenie, że ktokolwiek mógłby myśleć o aborcji.
I pod drugie sposób w jaki oba teksty są napisane. Opierają się głównie na tym "ja mam rację". Toteż ludzi to bulwersuje.


[quote:e38889edfc="70345"]
Co bardziej wyszczekane panienki z feministycznym zacięciem, podniosą krzyk: DLACZEGO TYLKO KOBIETY MAJĄ SIĘ MARTWIĆ? śpieszę uspokoić, facet też myśleć powinien, jak już razem z dziewczyną spłodził, niechaj teraz wychowa i utrzyma. odpowiedzialność nie jest limitowana płciowo.
[/quote:e38889edfc]
Masz rację, bo dlaczego tylko kobiety mają się martwić? Gorzej jest w przypadku, gdy facet sobie zwieje, a kobieta co? Ma uciec od dziecka w brzuchu? Odpowiedzialność nie jest limitowana płciowo - zgadza się, ale niektórzy uniknięcie jej mają troszeczkę bardziej ułatwione.


"Człowiek rozsądny przystosowuje się do świata, nierozsądny stara się przystosować świat do siebie. Stąd wszelki postęp pochodzi od nierozsądnych. " G.B. Shaw


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło