Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Bagno. Strona: 1

Artykuł: Bagno

Bagno Wysłany: 2011-01-19 15:00

Ładne, ładne, ale wszystko idzie w strasznej prostocie, spacer->robert->miłość->wiadomosc itd.. Troszke wiecej dialogow, szczegołów powinno byc troszke dłuższe gdyby rozbudowac to by byla bardzo ladna historyjka. Ale bedzie 3+


Long Live Horror


Wysłany: 2011-01-19 15:38

Ładnie i zgrabnie napisane, ale:
- "Było lato. Okna były pootwierane(...)" - widzisz masz powtórzenie, którego można uniknąć. Może - Było lato więc okna pootwierano na oścież. Mimo tego Zuzanna nie mogła spać. Wysoka(...)
- Dziewczyna kręciła się z boku na bok na swoim łóżku. Które stało(...) - po pierwsze zamiast kropki daj przecinek. Wtedy - Dziewczyna kręciła się z boku na bok na swoim łóżku, które stało w rogu pokoju.
- Nie daleko - niedaleko. Nie z przyimkami piszemy łącznie
- Jej serce podeszło jej do gardła - pierwsze "jej" zbędne
kontynuował - Zu -> Zu - kontynuował -. Pamiętaj o prawidłowym zapisie dialogów
Masz jeszcze kilka drobnych błędów, ale nie są one jakieś kolosalne. Pisz dalej i dużo czytaj. Co do samego opowiadania, po spotkaniu z matką Roberta, robi się trochę przewidywalne. Gdyby zakończenie było inne dałabym 5. Oczywiście moje sugestie wypisane wyżej, sa tylko sugestiami i to od Ciebie zależy czy je przyjmiesz. Czekam na dalsze teksty



Wysłany: 2011-09-29 15:53

evanescence (Bicz)
evanescence
Posty: 49
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc...

to jest pieękne,
wczytałam się i nawet nie wiem co działo się wokół mnie, i o to chodzi w opowiadaniach mają wciągać (przynajmniej według mnie)....
naprawdę piękne
pozdrawiam autora


Samotność jest czymś pięknym


Wysłany: 2013-02-09 13:55

Rzeczywiście trochę przewidywalne, chociaż w pewnym momecie bałem się, że w zakończeniu okaże się wampirem i wyjdzie mini wampajer romans


Coco jambo i do przodu


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło