Wysłany: 2012-06-20 14:29
co miłego - dostałam smsa od koleżanki, że zdała trudny 3częściowy exam, w przyszłym tygodniu świętujemy to razem:)
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
Wysłany: 2012-07-07 18:00
Ha, Radwańska przegrała finał, ale mecz był fantastyczny, bardzo emocjonujący.
“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”
Wysłany: 2012-07-08 19:30
rower, jeziorko i zimny browarek
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2012-07-10 11:30
Jadę do rodziców na kilka dni, odpocznę sobie:) poza tym dostałam też ciekawe płatne zlecenie dotyczące j. angielskiego:)
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
Wysłany: 2012-07-10 21:32
Klimat - optymalne temperatury powietrza, gruntu, wilgotność, siła wiatru, ciśnienie itp. - aż się chce pracować nad optymalizacją wykorzystania zasobów naturalnych, żeby zdarzał się taki częściej, dłużej i był szerzej dostępny. Idę sobie pobiegać.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2012-07-18 17:32
Zjadłam kotleta z żółtym serem :D Błogo mi :)
Wysłany: 2012-07-19 21:06
Dostałam małą agamę brodatą P.S. nie mogę wymyslec imienia. Jakieś propozycje?
Nie musicie mi dziękować. Wystarczy, że będziecie wielbić mnie na klęczkach.
Wysłany: 2012-07-25 19:30
Może Sarwan Singh? najdłuższa_broda
A u mnie - miał być upał, a jednak spadł orzeźwiający deszcz, lokalni kreatorzy pogody znowu mają u mnie plusa, ostatnio zrobili efektowną burzę akurat na finał Euro.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2012-07-25 22:05
To Ty Yngwie zabrałeś nam te burzę, co się tak czaiła pół dnia? Nieładnie
Dobrze, że u mnie w mieszkaniu jest latem z 10 stopni zimniej niż normalnie i to bez klimatyzacji. Nienawidzę marznąć, ale już tęsknię za jesienią. Lato w mieście gówno daje.
Ale miało być co miłego... no to... wypiłam Desperadosa. zimnego ;]
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2012-07-27 18:21
Litrowy kufelek za 8.50 nalany przez uroczą barmankę :)
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2012-08-06 11:10
Bardzo miły weekend :-)
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2012-08-19 22:01
Doszła paczka z moją nową zabawką :
[img:c9218a4079]http://www.cowleycrawford.com/blog/wp-content/uploads/2010/08/DSC_2004-1024x680.jpg[/img:c9218a4079]
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2012-09-25 20:08 Zmieniony: 2012-09-25 20:09
Ale noomer, dowiedziałem się, że w budynku mojego starego technikum otworzyli też liceum, hehe. Ciekawe skąd pomysł. Teraz zastanawiam się czy się tam kiedyś nie zatrudnić Ciekawe czy by mnie przyjęli z powrotem.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2012-10-09 23:11
cacucho:)
Ocean czasu – chcemy czy nie – zawsze zwraca nam to, co w nim kiedyś pogrzebaliśmy.
Wysłany: 2012-10-12 18:40
Pojawiła się szansa na kolejne pozytywne zmiany w moim życiu:)
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
Wysłany: 2012-10-22 21:06
Spotkałem przypadkiem znajomego, którego 11 lat nie widziałem i od którego zaraziłem się muzykowaniem, rozmawiało się jakbyśmy się widzieli codziennie, fajno :)
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2012-10-23 21:30
(Tylko) muzyka, czas i ja !
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2012-10-27 14:15
Udało mi się dorwać szamponetkę do farbowania włosów z Joanny w odcieniu 06 Wiśniowa Czerwień za jedyne 2 zł 99 gr w Drogerii Natura na ul. Wyspiańskiego w Poznaniu (normalnie kosztuje ona prawie 5 zł). Udało mi się także kupić bardzo jasną beżową szminkę oraz bardzo ciemną w kolorze ciemnego burgunda. :)
Nie marudź, bo cyckiem walnę.
Wysłany: 2012-10-28 08:29
śnieg zlezioł ;>
Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL
Wysłany: 2012-10-28 11:22
Byłam wczoraj na 2ch imprezach Halloweenowych (znajomi wyciągnęli mnie z chaty) i obie mi się bardzo podobały.
Nie marudź, bo cyckiem walnę.