[color=violet:4eaab60cba]Brawo za odwagę:D Ja już jakiś rok temu dostałam ulotkę dotyczącą tego miejsca ale do tej pory się nie wybrałam... Normalnie cykor mnie obleciał, ze dadzą mi do zjedzenia coś okropnego, kelner napluje do zupy czy coś tam coś tam a ja nawet nie będę miała jak się bronić;/ Po takiej zachęcie na pewno się wybiorę:D pozdrawiam:D[/color:4eaab60cba]

Bad Girls Have More Fun ]:->

a jak tam z cenami wygląda :>?

ps. oki juz znalazlem na www

ciekawe doświadczenie z tą restauracją :>

tylko zastanawiam się, co by było, gdyby np. podali Wam do jedzenia coś, za czym nie przepadacie? czy to było jakoś uzgadniane wcześniej? hehe

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

ooo widzisz tego nie powiedziałam, kelner robił listę artykułów których nie chcemy, nie lubimy lub mamy uczulenie :)

a co do cykora to jak wlazłam do tego pomieszczenia i usadził mnie kelner to tak mi się niedobrze zrobiło... masakra :D i tak jakieś 10 minut... potem miałam mroczki - zarąbiste kolorki :)) a potem już się przyzwyczaiłam i nie wiedziałam sama czy mam zamknięte czy otwarte oczy :D

si vis amari, ama