Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

miłość za wszelką cenę?. Strona: last

miłość za wszelką cenę? Wysłany: 2008-10-12 16:04

Błagam o rady i opinie...
Czy można żyć z kimś kogo się kocha nie będąc w związku? Czy można być wtedy kochankiem czy lepiej się odsunąć? Szczególnie jeśli było się wcześniej razem? Chciałabym znać Wasze zdanie na ten temat... :?


"Istnieć znaczy zmieniać się, zmieniać się - to dojrzewać, dojrzewać zaś - to nieskonczenie tworzyć Samego Siebie..."


Wysłany: 2008-10-12 16:19 Zmieniony: 2008-10-12 16:24

Mógłbym powiedzieć że jestem w podobnej sytuacji i taki związek nie ma sensu ,bo to żaden związek (to miłość platoniczna a nie związek) lepiej dać sobie z tym spokój :? :wink: zależy to też od tego jaka sytuacja jest w tej chwili ,czy on ma w tej chwili inną partnerkę i ty innego partnera ?... a nadzieja bycie ponownie razem hmm...?

[img:89e2fe2243]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:89e2fe2243]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2008-10-12 16:24

Z tym że jeśli dam sobie spokój muszę po raz kolejny zmienić całe swoje życie i z wielu rzeczy zrezygnować. Jestem w obcym mieście i tak naprawdę sama. Musiałabym wrócić do siebie a to rozwiązanie jest dla mnie o tyle bolesne że wiąże się z koniecznością przerwania nauki..
HardKill czyli uważasz że to bez sensu? Nawet jeśli zostało powiedziane że ten stan się może kiedyś (kiedyś!) zmienić... A ja bardzo kocham? I chcę się zmienić dla siebie i dla może niego?
Próbuje podejść do tego z dystansem ale jeśli nie będę miała odnośników od sytuacji to chyba nic mi z tego nie wyjdzie...


"Istnieć znaczy zmieniać się, zmieniać się - to dojrzewać, dojrzewać zaś - to nieskonczenie tworzyć Samego Siebie..."


Wysłany: 2008-10-12 16:30 Zmieniony: 2008-10-12 16:32

Drathir (Diabolista)
Drathir
Posty: 133
Lublin/radom(rzadko ;p)/czasami krako...

hmmm...ciezkie pytania stawiasz...napisze z mojego punktu widzenia

milosc to wspolzaleznosc...zaufanie i poleganie na sobie...w kazdym oddechu czuje sie druga osobe...w kazdym pojedynczym uderzeniu serca...wiec teoretycznie tak...ale tylko teoretycznie, bo taki "zwiazek" nie ma sensu...jest zbyt plytki, powierzchowny(tak sadze)...nie oddaje caloksztaltu milosci...moze trwac, ale nie da tego czego sie oczekuje(bo z poczatku mozesz myslec ze to wystarcz, ze jest ok...ale z czasem to sie zmieni)...i to bedzie ranic...bo jedno z was(moze oboje)gdy bedziecie chcieli wejsc na wyzsza plaszczyzne bedzie Tobie/jemu(bo zakladam ze to mezczyzna)/wa mbardzo ciezko...a jesli chodzi o to ze juz bylioscie razem...hmmm...skoro przestaliscie byc, to cos siue musialo stac...jesli byliscie po tym zajebistymi przyjaciolmi to ok...jednakze jesli na jakis czas od siebie sie odsunelisci, to jednak zaufanie rowniez zmalalo...i teraz ciezko wam bedzie do tego wrocic(tak sadze)aby stworzyc silny zwiazek...niemniej jednak warto probowac...wspolne przebywanie, przyzwyczaja do 2giej osoby i daje poczucie pewnosci i zaufania...i takimi malymi kroczkami az do zwiazku

nie wiem czy trafnie ocenilem sytuacje, jest to moja calkowicie subiektywna ocena

--edit--

tak to rowniez zalezy jak bardzo tego chcecie...bo nie wystarczy ze Ty tego pragniesz z calego serca...jedna osoba nie zbuduje zwiazku


CARPE NOCTEM***do everything what you want...but please, don't look into my eyes...*** fata viam invenient***"Od muzyki piekniejsza jest tylko cisza"***"a pitiful person, allowing her soul to be manipulated with an illusion called love"


Wysłany: 2008-10-12 16:31 Zmieniony: 2008-10-12 16:33

Jeśli masz powody i jesteś tego pewna że, ten stan rzeczy może się kiedyś zmienić ,to tak myślę że w tym jest szansa i warto o tą miłość walczyć.W moim przypadku sprawa jest beznadziejna wiem o tym ,choć mam nadzieję że kiedyś to może się zmienić (oby nie zapózno)

:)

[img:12e2e8e120]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:12e2e8e120]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2008-10-12 16:32

Właśnie o to mi chodzi. Czy warto się łudzić taką złudną nadzieją? :?


"Istnieć znaczy zmieniać się, zmieniać się - to dojrzewać, dojrzewać zaś - to nieskonczenie tworzyć Samego Siebie..."


Wysłany: 2008-10-12 16:36

Naprawdę jeśli sprawa nie jest absolutnie (jak w moim przypadku) beznadziejna to tak ,ja o taką miłość walczyłbym ze wszystkich sił :)

[img:f52fc600a1]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:f52fc600a1]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2008-10-12 16:36

Drathir (Diabolista)
Drathir
Posty: 133
Lublin/radom(rzadko ;p)/czasami krako...

hmmm...nadzieja...a czy to nie ona kieruje poczynaniami czlowieka...od niej uzalezniamy droge po ktorej kroczymy...bez niej nie zajdziemy daleko...ale do tej nadzieji doloz szczypte racjonalizmu...obiektywnie pomysl i ocen sytuacje...jesli dodziesz do wniosku ze ta osoba bedzie chciala, nie koniecznie teraz, a kiedys wspoltworzyc z Toba rzeczywistosc to warto postawic na ta karte...ale musisz dac tej osobie do zrozumienioa, ze chcialabys wrocic


CARPE NOCTEM***do everything what you want...but please, don't look into my eyes...*** fata viam invenient***"Od muzyki piekniejsza jest tylko cisza"***"a pitiful person, allowing her soul to be manipulated with an illusion called love"


Wysłany: 2008-10-12 16:40

Dałam to do zrozumienia i powiedziałam że będę się starać zmienić to co popsuło nasz związek. I że jeśli się zdecyduje to on ma wyjść z inicjatywą gdy będzie gotowy.
W odpowiedzi usłyszałam "nie za miesiąc, nie za dwa, nie za pół roku..." i choć czas szybko mija to bardzo się zastanawiam czy mimo słów że kocha będzie jeszcze chciał spróbować...


Bo w tym momencie tak naprawdę zapada dla mnie długodystansowa decyzja i to niezależnie czy będę próbować czy odejdę na stałe... A nie jest to prosty dylemat :?


"Istnieć znaczy zmieniać się, zmieniać się - to dojrzewać, dojrzewać zaś - to nieskonczenie tworzyć Samego Siebie..."


Wysłany: 2008-10-12 16:44 Zmieniony: 2008-10-12 16:46

Drathir (Diabolista)
Drathir
Posty: 133
Lublin/radom(rzadko ;p)/czasami krako...

jesli kocha to czas szybko uplynie, bo nie bedzie to "nie za miesiąc, nie za dwa, nie za pół roku..."...a mozliwe, ze znacznie szybciej...tylko musisz utrzymywac kontakt z nim...rozpalic iskierke tego co wroci Was i utrzymywac ja...


CARPE NOCTEM***do everything what you want...but please, don't look into my eyes...*** fata viam invenient***"Od muzyki piekniejsza jest tylko cisza"***"a pitiful person, allowing her soul to be manipulated with an illusion called love"


Wysłany: 2008-10-12 16:45

Jeśli tak to to wszystko nie ma naprawdę(chyba) sensu ,bo jak długo jesteś w stanie czekać ...?

[img:95562ad067]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:95562ad067]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2008-10-12 16:47

Na człowieka którego kocham? długo. Ale boję się że mnie to zniszczy :?


"Istnieć znaczy zmieniać się, zmieniać się - to dojrzewać, dojrzewać zaś - to nieskonczenie tworzyć Samego Siebie..."


Wysłany: 2008-10-12 16:47

Drathir (Diabolista)
Drathir
Posty: 133
Lublin/radom(rzadko ;p)/czasami krako...

czasami i wiecznosc mozna...to zdeterminowane jest tym jak bardzo komus zalezy


CARPE NOCTEM***do everything what you want...but please, don't look into my eyes...*** fata viam invenient***"Od muzyki piekniejsza jest tylko cisza"***"a pitiful person, allowing her soul to be manipulated with an illusion called love"


Wysłany: 2008-10-12 16:49 Zmieniony: 2008-10-12 16:50

Dlatego musisz to sobie spokojnie wszystko przemyśleć czy dasz radę czy podołasz temu czy tego chcesz ....?


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2008-10-12 16:49

Drathir (Diabolista)
Drathir
Posty: 133
Lublin/radom(rzadko ;p)/czasami krako...

spotykaj sie z nim, rozmawiaj, badz...to troche usmiezy to czekanie...skoro on wie ze Ci zalezy, i on cos czuje, nawet w malenkim stopniu to nie kaze Ci odejsc...rozbudz jego uczucie


CARPE NOCTEM***do everything what you want...but please, don't look into my eyes...*** fata viam invenient***"Od muzyki piekniejsza jest tylko cisza"***"a pitiful person, allowing her soul to be manipulated with an illusion called love"


Wysłany: 2008-10-12 16:52 Zmieniony: 2008-10-12 16:53

Trudno naprawdę poradzić tobie co masz zrobić to trudne i tak naprawdę bardzo indywidualne . Wiele osób powie ci zrób tak lub tak ,a ty i tak nie będziesz nadal pewna ....?

[img:b404e1f86e]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:b404e1f86e]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2008-10-12 16:53

Drathir (Diabolista)
Drathir
Posty: 133
Lublin/radom(rzadko ;p)/czasami krako...

@HardKill
indeed


CARPE NOCTEM***do everything what you want...but please, don't look into my eyes...*** fata viam invenient***"Od muzyki piekniejsza jest tylko cisza"***"a pitiful person, allowing her soul to be manipulated with an illusion called love"


Wysłany: 2008-10-12 16:54

Tak jak na początku...? :lol:


"Istnieć znaczy zmieniać się, zmieniać się - to dojrzewać, dojrzewać zaś - to nieskonczenie tworzyć Samego Siebie..."


Wysłany: 2008-10-12 16:56

nigdy nie sugeruję się sytuacjami innych... natomiast takie spojrzenie z innej strony pozwala mi racjonalnie myśleć i nie odczuwać piekącego jak cholera bólu... I zastanawiać się nad rożnymi wyjściami... 8)
A poza tym robi mi się trochę lżej... Dzięki :D


"Istnieć znaczy zmieniać się, zmieniać się - to dojrzewać, dojrzewać zaś - to nieskonczenie tworzyć Samego Siebie..."


Wysłany: 2008-10-12 16:57

Drathir (Diabolista)
Drathir
Posty: 133
Lublin/radom(rzadko ;p)/czasami krako...

to sa nasze subiektywne oceny sytuacji, w ktorej nota bene, nioe uczestnicymy...nasze "rady" nie koniecznie musza byc trafne...piszemy tak jak uwazamy, i to Ty winnas wycisgnac z nich to co Cie interesuje i owinac we wlasne zdanie

mam nadzieje ze wszystko Ci sie ulozy...ze nie bedziesz zbyt dlugo czekac na jego reakcje...powodzenia zycze ^^


CARPE NOCTEM***do everything what you want...but please, don't look into my eyes...*** fata viam invenient***"Od muzyki piekniejsza jest tylko cisza"***"a pitiful person, allowing her soul to be manipulated with an illusion called love"


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło