Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Poetics. Strona: 7

Wysłany: 2006-06-09 19:58

Nastepne będą wyryte scyzorykiem na ławie w knajpie gdzie będziemy być moze razem pić :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-09 22:52

Biedny Bazyl.... hehehehe :-)
A tak swoją drogą, czekam niecierpliwie na kolejne wersety.... :)


Meraviglisa creatura Sono sola al mondo


Wysłany: 2006-06-11 19:14

Czyżbyśmy Kostuchu i Dravenie mieli się spotakać na wspólnym rzeźbieniu wersetów sławiących Alkochol...szczerze powiedziawszy to może być nawet ciekawe...przyjść do knajpy i wyryć gdzie bądź wersety o czym kolwiek byleby choć trochę inteligentne...
mi to sie najlepiej chyba pisze właśnie w knajpie przy spożywaniu wywaru z chmielu lub czegoś podobnego...



Wysłany: 2006-06-11 19:36

Nie wiem. Trudno powiedzieć, a co wy będziecie? To moze Ty astarocie wyryjesz cóś na ławie z Dravenem? Ostatnio Ci nieźle szło tu na forum rzeźbienie wersetów :)


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-11 19:39

ot głupota, zwykła sprawność umysłu i ręki...fraszka jak impuls chwili...ni jak ma się to do poezji...a czyżbyś chciał się Kostuchu wymigać...w końcu jedna strofka należy do ciebie!!!!



Wysłany: 2006-06-11 20:26

Ach, jednak strofa nie czyni wiersza. To Twoja zasługa Astarocie, ja tam ostatnio coś upadłem na pisaniu. Coraz zadziej pisze. Jakby to powoli we mnie zanikało. Ale to też nic złego w tym.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-11 20:35

Nie martw się Kostuchu...ja mam napady jeżeli chodzi o pisanie...bynajmniej nie uważam żeby to co tworzę było dobre i mogło się podobać.... Potrafię nawet parę lat nie napisać ani słowa...a później jak mnie co strzeli...same się wiersze piszą...gdziekolwiek jestem i cokolwek robię...
A co do tego przypadku jakiego dokonaliśmy na stronie to można by szczerze powiedziawszy stworzyć takie forum...czyli ktoś pisze parę strof na stronie a ktoś następny dopisuje dalszy ciąg...taki jeden nieustający wiersz....a temat...nie musi być jeden byleby kontynuacja logiczna następowała pomiędzy kolejnymi strofami...ciekawa gra mogłaby z tego wyjść



Wysłany: 2006-06-11 20:41

A to jest taki cos już w dziale literatury. Szukaj czegoś takiego jak "Niekoncząca się opowieść" a przynajmniej jakoś tak to się nazywało. Tam można by kontynuowac. Choć trudno powiedzieć czy wiersz byłby tam jak najbardziej na miejscu.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-11 21:05

no wiem widziałem...to jest opowiadanie...i dlatego mnie to nie rajcuje...zbyt duża dosłowność wypowiedzi....wolę inną formę...bardziej przewrotną i więcej mówiącą...



Wysłany: 2006-06-11 21:38

Widze, że jesteś wytwornym graczem. To dobrze. Zatem będziem tutaj płodzić. Poco odrazu zakładać nowy temat? Będziem tutaj Astarocie tworzyć.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-11 21:42

możemy tak zrobić...ale czy ktokolwiek to zniesie psychicznie...dwóch maniaków (może się ktoś dołaczy) lub więcej którzy zamiast gadać o formie estetyce ect. zaczyna ja tworzyć na bierząco...ale to co zrobilismy wspólnie wraz z Dravenem mi się podobało...



Wysłany: 2006-06-11 22:05

Napisałem kiedyś kilka wierszy wspólnie z kumpelą. Wpierw ja pisałem, potem ona dopisywała. Efekt koncowy był niezwykły.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-11 22:07

no i o coś takiego mi chodzi...możnaby stworzyć całkiem ciekawe dzieło...bo każdy z nas pisze innym stylem i o czym innym...każdego co innego boli..



Wysłany: 2006-06-11 22:32

Mnie nic już nie boli. Kiedyś przeżwyałem masy spraw. Dzis jeśli juz pisze to bardziej refleksyjno filozoficznie. Przeczytaj sobie moje ostatnie dwa wiersze jak "[b:f194f7d768]Giełda[/b:f194f7d768]" i "[b:f194f7d768]Poetics[/b:f194f7d768]".


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-06-15 09:00

ciekawy pomysl macie kiedy zaczynacie jgo realizacje??

ja w miare swoich mozliwosci (no i powrotu weny) tez chetnie sie dolacze


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-15 10:44

Nie wiem Hexe... czy wogóle dojdzie do skutku taki projekt...aczkolwiek mógłby być całkiem ciekawy....forum pisane wierszem...każdy post jak zagadka do rozwiązania...po za tym byłby to jeden niekończący sie utwór...taka wypowiedź artystyczna... Cokolwiek takiego stworzyliśmy na tym forum z Kostuchem i Dravenm...każdy po troszku...temat oczywiscie ciekawy bo alkochol...a fraszka bądż jak kto woli opowieść całkiem ciekawa nam z tego wyszła...zresztą sprawdź sobie poprzednie posty...ot taki mały żart na forum...



Wysłany: 2006-06-15 11:13

przeczytałam te wasze wypocimy i chyle czoła przed talentem podoba mi sie :twisted:


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-15 11:25

No i nie zapominaj o propozycji miejsca powstania następnych strofek...juz ostrze scyzoryk...:)



Wysłany: 2006-06-15 12:04

czy to oznacza ze jestem zaproszona??

nie wiem czy dorównam talentem...


Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)


Wysłany: 2006-06-15 12:06

"jeśli wola Twa"...to zapraszam...mały performace...zapowiada się ciekawie...



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło