Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

''''Trzy''''

1)
stoimy przy sobie
dmuchając na zmarznięte karki
cywilizacja pozbawiła miłość naszą rąk
stoimy przy sobie więc blisko z kikutami
zanurzamy wzrok
aż do momentu przestrzeni
gdzie czule spotykają się nasze stopy
trącaj mnie nie stój tak
nie stój tak bezmyślnie

2)
stoimy przy sobie
chuchając gorączkowo wilgocią
na zamarznięte zgrzybiałe karki
stoimy tu już od lat
czasem się odwracamy
albo plujesz zamiast chuchać
stoimy przy sobie więc blisko
lata zaś mijają
wkrótce ciężko będzie pogłaskać
mały palec u stopy on już pleśnieje
trącaj mnie szybciej nie stój tak
nie marnuj czasu

3)
stoimy przy sobie
głośno sapiąc
czuję na karku zamarzniętym wilgotny
twój oddech
czuję twój oddech czuję ciebie
tańczymy ty prowadzisz
bujasz się -
przód tył przód tył nacierasz
a ja poddaję się presji
głośno sapiąc
nie przeszkadza mój jęczmień
na oku warga zajęcza krew
zaschła swobodnie na śmierdzących udach
stoimy przy sobie
stoimy przy sobie nie marnujemy czasu




/jesień 2007, by luna vel. razorblade-kiss
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar