Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Thronar - Unleash The Fire

Thronar, folk metal, pagan metal, Unleash The Fire, niemiecką Twilight Vertrieb, Bal-Sagoth

Thronar to holenderski zespół istniejący w pierwszej dekadzie lat dwutysięcznych. Grali folk/pagan metal, który sami określali jako battle metal, co oczywiście znajduje odzwierciedlenie w tekstach i całej otoczce towarzyszącej zespołowi. Zostawili po sobie dwie płyty. „Unleash The Fire” jest drugą z nich, wydaną w 2008 roku przez niemiecką Twilight Vertrieb.

Intro „Prelude To War” przypomina wstęp rodem z Bal-Sagoth. Deklamacja idąca w parze z podniosłym i nastrojowym, klawiszowym pejzażem, przygotowuje do wielkiej bitwy, jaka rozegra się już zaraz w „Shield To Shield” oraz w większości następnych kawałków. Zresztą te bal-sagothowskie inwokacje będą jeszcze powracać w „King Of The Eburones” i „Thronar”. Zapowiadają one jednak nie walki kosmiczne, rodem z zaświatów, a te ziemskie, często historyczne, toczone głównie przez starożytnych rycerzy. „King Of The Eburones” jest o nieujarzmionych Galach, którzy ostatecznie zostali wyniszczeni przez Cesarstwo Rzymskie, „Hannibal Ad Portas” to opowieść o przejściu wojsk Hannibala przez Alpy i wielkiej wiktorii jaką odniosła ona w bitwie pod Kannami. Są i walki legendarne, albo wychwalające bohaterstwo ogólnie, a chyba i takie, których do końca nie rozszyfrowałem.

Muzyka do tego jest wzniosła i taka chóralna. Utwory zbudowane są na zasadzie pieśni, wyśpiewywanych przez wojowników. Są też bardzo plastyczne, ubarwione klawiszami, gitarowe riffy mają dużą melodyjność, a tempa wojskową marszowość. Do bieżących potrzeb dostrajają się też wokale, które, oprócz chóralnych śpiewów i przejmujących narracji oferują, i zdarte growlingi. Thronar w doskonały sposób potrafił oddać atmosferę swoich opowieści i wprowadzić słuchacza w klimat pradawnych wojen, ale co najważniejsze potrafił też skomponować bardzo fajne kawałki. „Shield To Shield” to nie lada hicior, przy którym nie sposób byłoby usiedzieć na miejscu. Początkowa bitewna jatka przechodzi w klawiszowe fanfary gdy: „Strong men fight shield to shield…”. Podobne emocje towarzyszą też „Hannibal Ad Portas”. Jest metalowa moc, jest ciężki wokal zwrotek i porywający chór refrenu: „Hail to the brave, hail to the brave. Hannibal ad portas”. Znakomitym numerem jest tez ostatni „Final War (Unleash The Fire)”. Mocno klawiszowy refren płynie piękną melodią, która następnie przemienia się w melodyjną solówkę: „From the depths of fire land he begins to recruit…”

Dużo tu tych smaczków i cała płyta trzyma w napięciu i tym specyficznym walecznym klimacie. „Unleash The Fire” to wielka wojenna wyprawa w dawne czasy. Można przy niej odpłynąć i przenieść się w bitewny ogień, pełen dzikości i okrutności, ale mający swój urok dawno minionych, legendarnych epok. Tylko nie zapomnijcie o odpowiednim ekwipunku. Hail to the brave!

Tracklista:

1. Prelude To War

2. Shield To Shield

3. To Ride, Kill And Harvest

4. King Of The Eburones

5. Hannibal Ad Portas

6. The Old Condamned Immortal

7. Eating The Enemy

8. Thronar

9. Final War (Unleash The Fire)

Wydawca: Twilight Vertrieb (2008)

Ocena szkolna: 5

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły