Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Obsidian Mantra - Existential Gravity

Obsidian Mantra, Burden Brought By Whispers, Existential Gravity

Obsidian Mantra jest zespołem, który nagrał już jeden materiał „Burden Brought By Whispers”, ale to „Existential Gravity” jest ich pierwszym oficjalnym albumem. Albumem, który wydali sami, a płyta jest bogato ilustrowana i opakowana okładką. Macki, które łapią lewitującego człowieka dobrze ilustrują nastrój znajdujący się wewnątrz, więc puszczając sobie ten krążek trzeba na to uważać.

Teksty na „Existential Gravity” w całości opisują depresyjne rozterki i wewnętrzne duchowe zmagania człowieka nieodnajdującego się w swojej rzeczywistości i nie umiejącego dopasować się do otoczenia. I taka również jest ta muzyka. Wirująca, poszarpana, a do tego ciężka i mozolna. Gitary najczęściej grają riffy urywane, na tle których czasem pojawiają się bardziej melodyjne i przestrzenne fragmenty. Czyste brzmienie natomiast powoduje, że muzyka ma odpowiednią głębię i jakby otaczała człowieka z wszystkich stron. Granie jest techniczne, ale jednocześnie progresywne, kłębiące się plątaniną riffów i rytmicznością perkusji. A wszystko jest ociężałe i zamulone. Jakby jakaś niewidzialna ściana wstrzymywała prędkość i nie pozwalała muzyce się rozkręcić do końca.

Właściwie nie ma co się czepiać, bo można przy tym zastygnąć w takim odrętwieniu, ale za każdym razem nie mogę oprzeć się wrażeniu, że, pomimo swojej burzliwości, płyta jest monotonna. W każdym numerze powtarzają się te same rozwiązania, a ta gitara rytmiczna, jakby ciągle była taka sama. Do tego jest bardzo jednostajny wokal. Ryczący growl jest mało ekspresyjny. Jeden „Afflicted With The Plague” ma delikatniejsze frazy, wyróżnia się też wkręcającymi gitarami, ale w sumie to dorównuje do reszty pod każdym względem.

„Existential Gravity” to na pewno dobra płyta, rozwinięta muzycznie i z dużym potencjałem, ale trzeba ją potraktować jako całość. Na wysokim poziomie, ale bez przebłysków. Brakuje mi tu jakichś perełek, które mogłyby chociażby pozostać w pamięci. Myślę, że z tak solidnej zaprawy mógłby powstać bardziej efektowny monument. No, ale zespół jest młody i wszystko przed nimi.

Tracklista:

1. Deviation
2. The Weakness Deepens
3. Entering The Inner Shade
4. Voice From Within
5. Afflicted with the Plague
6. Vomiting The Void
7. The Flame Of Self-Condemnation
8. Wander Of The Cursed Ones 

Wydawca: Obsidian Mantra (2017)

Ocena szkolna: 4

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły