Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Forgotten Silence - Bya Bamahe Neem

Ach te Pepiki. Mniejszy kraj od naszej ojczyzny a jego obywatele praktycznie wszystko robią od nas lepiej. Lepiej grają w piłkę kopaną (o hokeju na lodzie już nie wspomnę), lepsze filmy robią i muzykę mają ciekawszą, co świetnie obrazuje chociażby recenzowany Forgotten Silence.
"Bya Bamahe Neem" jest pierwszym wydawnictwem Forgotten Silence z jakim dane mi było zapoznać się od deski do deski. Pozostałe ich wydawnictwa znam bardziej lub mniej wybiórczo, ale z pewnością można stwierdzić, iż Czesi to istny muzyczny kameleon, który przechodzi z albumu na album spore metamorfozy. Recenzowane wydawnictwo prezentuje oblicze zespołu, które zdecydowanie bardziej pasowałoby do Off Festiwalu Artura Rojka niż do Wacken czy Brutal Assault.

Płyta przynosi pięć kompozycji (w tym jedna introdukcja) i 34 minuty muzyki w trakcie których fani mocniejszych gitarowych dźwięków nie znajdą nic co mogłoby ich usatysfakcjonować. Po wspomnianej introdukcji pojawiają się bowiem trzy kompozycje iście piosenkowe, które z pewnością (przy odrobinie promocji) mogłyby na dłużej zagościć na liście przebojów chociażby radiowej trójki.

Fajne melodie, lekko oniryczny klimat, miły kobiecy wokal i dobra produkcja - alternatywny (ambitny) pop. O cięższych korzeniach w trakcie tych trzech kompozycji przypomina jedynie męski wokal w  "The Morning Moon Over The Mosque" oraz brzdąkające sporadycznie przesterowane gitary.

Dopiero ostatnia kompozycja  "Come With Me as Far as Behind the Horizon" lekko odbiega swoim klimatem od pozostałych składowych "Bya Bamahe Neem". Mamy tu bowiem do czynienia z utworem świetnie nadającym się do kontemplacji. Muzyka instrumentalna (dopiero w końcówce utworu pojawia się męski wokal), wyciszająca, podszyta nutką orientu.

Reasumując muzycznie Czesi nie odkrywają Ameryki, ale robią swoje z taką klasą, że trudno nie popaść w kompleksy. No i najważniejsze - dość fajnie się tego słucha, a przy okazji można się odchamić.
Ocena: 7/10

Tracklista:

01. Real::day_tekk
02. The Lake
03. The Morning Moon Over The Mosque
04. Onward
05. Come With Me as Far as Behind the Horizon
Wydawca: Epidemie Records (2004)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły