Po całej serii letnich festiwali czas przejść w sezon jesienny. Znakomitą ku temu okazją będzie dwudniowy Autumn Moon Festiwal organizowany w niemieckim mieście Hameln leżącym w Dolnej Saksonii nad rzeką Wezerą. Nie tylko malownicze miasteczko i historyczne atrakcje zachęcają do zawitania do Hameln, ale również to, że Autumn Moon Festiwal ma dużo do zaoferowania. W ciągu dwóch dni imprezy przed publicznością zaprezentuje się 40 zespołów i to na pięciu scenach. Trzecia edycja imprezy odbędzie się w dniach 13-15.10.2017.
Knock Out Productions oraz klub B90 prezentują trzy polskie koncerty na wspólnej trasie Cradle Of Filth i Moonspell. Obydwie grupy przyjadą do Polski promować swoje nadchodzące wydawnictwa. Premiera nowego albumu Cradle Of Filth pod tytułem „Cryptoriana - The Seductiveness of Decay” (Nuclear Blast Records) przewidziana jest na dzień 22 września. Również Portugalczycy z Moonspell potwierdzili niedawno datę premiery swojej najnowszej płyty „1755” (Napalm Records), która ukaże się 3 listopada.
„The Return Of The Northern Moon” to drugie demo Behemoth, ale pierwsze oficjalne, wydane, w tak samo początkującej, Pagan Records. Młodziutki zespół ciągle się docierał i w stosunku do „Endless Damnation” zaszło sporo zmian. Stare logo trafiło do wewnątrz okładki, a na froncie pojawił się napis, który miał identyfikować Behemoth przez najbliższe lata. Uszczuplił się też skład i zmieniły pseudonimy. Pomorską hordę od teraz tworzyli Nergal i Baal.
Już za miesiąc, w dniach 28-29 lipca 2017 wystartuje kolejna edycja Prophecy Fest. Ten festiwal wyróżnia się specyficzną lokalizacją, gdyż organizowany jest w jaskini. Jaskinia Balver jest największą otwartą jaskinią w Europie i już od 1922 r. organizowane są w niej koncerty, przedstawienia teatralne itp. Znakomita atmosfera jak i akustyka tego miejsca stały się inspiracją dla organizatorów festivalu, by właśnie w jaskini Balver stworzyć event szczególnego rodzaju.
„Ja pierdolę jak zajebiście”. Taka mniej więcej była moja reakcja kiedy dowiedziałem się, że w tym roku, znowu w Spodku, będzie Metalmania. Po dziewięciu latach niebytu miała wrócić ta super impreza i niezależnie od tego kto by miał na niej zagrać, od razu wiedziałem, że pojadę. A plany były wielkie. Nie wiem na ile to były plotki, a na ile prawdziwe zamierzenia, ale w internecie pojawiały się takie nazwy jak King Diamond i Running Wild. No, to by było naprawdę wydarzenie, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Lista zespołów była ujawniana partiami, co jakiś czas, a kiedy wszystko było już jasne, od razu zaczęło się narzekanie. Że nic szczególnego, że słabo, że nie ma wielkich gwiazd. Ja jednak byłem innego zdania.
lord_setherial : Dużo na siłę, zdecydowanie za dużo.
rob1708 : O koncercie festiwalu już pisałem SODOM co do innych kapel , Sin...
DEMONEMOON : Waldek S! ;)
Astheria to zespół, który istniał już kiedyś i nawet wydał demo w 2006 roku. Potem był jeszcze jeden singiel i pięcioletnia przerwa w działalności. Projekt wskrzesił Karol Szcześniak, który jest tu kompozytorem, autorem tekstów, wokalistą, gitarzystą i klawiszowcem. Dokooptował sekcję rytmiczną i w ten sposób powstała płyta „Astheria”, wydana własnymi nakładami w 2016 roku.
Albumem „Moon In The Scorpio” Limbonic Art mocno namieszał na norweskiej scenie black metalowej, z miejsca stając się jej czołowym symfonicznym przedstawicielem. Na „In Abhorrence Dementia” wiele osób już czekało i myślę, że nie mogli być zawiedzeni. Zespół wydał następną, długą porcję swojej czarnej sztuki, moim zdaniem rozwijając się muzycznie.
zsamot : Najciekawszy, najdojrzalszy album Limbonic.
14 kwietna 2017 roku to data premiery nowego albumu Little Hurricane, zatytułowanego "Same Sun Same Moon". Little Hurricane to duet pochodzący z San Diego, powstał w 2010 roku i ma na swoim koncie trzy albumy: "Homewrecker" (2011), "Stay Classy, A Collection Of Cover Songs” (album z coverami, 2013) oraz "Gold Fever"(2014). Zespół tworzy małżeństwo Anthony “Tone” Catalano – gitara i wokal, oraz Celeste “CC” Spina - perkusja i wokal, a krytycy bardzo często nazywają ich "nowym White Stripes".
Lord Wind to jednoosobowy projekt Roba Darkena, który powstał jako muzyczna alternatywa dla Graveland. Jak Rob wyjaśnia w okładce, Graveland idzie drogą nienawiści, wojny i ciemności, natomiast Lord Wind pokazuje głębszą stronę jego duszy. Pomysł na tą twórczość zrodził się już wcześniej, ale z braku czasu pierwsza produkcja „Forgotten Songs” ukazała się dopiero w 1995 roku. Wydała ją na kasecie, również należąca do Darkena, Isengard Productions. Rok później, poszerzony o jeden kawałek, materiał wypuściła na płycie amerykańska Full Moon Productions. Ja mam i opisuję tą pierwotną wersję.
W połowie marca w Polsce mają się odbyć cztery koncerty szwajcarskiego Triptykon supportowanego przez niemieckie Secrets Of The Moon, a także polskie Blaze Of Perdition i Mord'A'Stigmata. W ostatnich dniach grudnia okazało się, że wrocławskie Alibi - jeden z klubów, w którym grupy miały wystąpić - z nowym rokiem kończy działalność. Organizatorzy uspokajają, że nowe miejsce zostało już wybrane i niebawem nastąpi jego ogłoszenie. Nieoficjalnie wiadomo, że koncert pozostaje we Wrocławiu.
rob1708 : obecny prawdopodobnie Warszawa lub ewentualnie Wrocław
Dark Funeral został założony w 1993 roku w Sztokholmie, z inicjatywy Lorda Ahrimana i Blackmoona, który grał wcześniej w Necrophobic. Opętany black metalem zespół szybko nagrał krótką EPkę „Dark Funeral” co zaowocowało podpisaniem kontraktu z No Fasion Records. Owocem tego stał się album „The Secrets Of The Black Arts”, który ukazał się w styczniu 1996 roku.
Yattering powstał w 1991 roku w Gdańsku i przez pewien czas działał lokalnie, nagrywając kolejne amatorskie demówki. Na pierwszą płytę przyszedł czas w 1998 roku, a zajęła się nią Moonlight Productions, która powstała chyba tylko w celu wydania tego albumu. Udało się w każdym razie opublikować „Human’s Pain” na płycie oraz kasecie i je rozpropagować na tyle, że zespół stał się znany na krajowej arenie.
Drugie demo Christ Agony początkowo zostało wydane własnym sumptem, ale szybko zainteresowała się nim Carnage Records i opublikowała je swoim nakładem. Pozwoliło to zespołowi dotrzeć do większej liczby słuchaczy i zaistnieć szerzej w polskim podziemiu. Układ kasety jest podobny jak na „Sacronocturn”, to znaczy są na niej cztery długie utwory, które dają w sumie prawie pół godziny muzyki.
Immortal powstał w 1991 roku w Bergen, a założyli go ludzie związani wcześniej z death metalowym Old Funeral. Ich nowy zespół miał być jednak inny. Natchniony duchem czarnej północy. Abbath, Demonaz i Armagedda zostali opętani black metalem i po przyjęciu groźnych pseudonimów zaczęli swoją nieświętą krucjatę jako prekursorzy gatunku, szybko uzyskując status legendy. Dużą w tym rolę odegrała pierwsza płyta „Diabolical Fullmoon Mysticism”, która ukazała się nakładem Osmose Productions już w 1992 roku.
Metal Mind Productions informuje, że po dziewięcioletniej przerwie powraca jeden z największych metalowych festiwali w Europie Środkowo - Wschodniej, Metalmania. Najnowsza, XXIII edycja tego kultowego festiwalu odbędzie się 22 kwietnia w katowickim Spodku, gdzie na dwóch scenach zaprezentuje się 24 wykonawców. Wśród kilkunastu zespołów, które tego dnia pojawią się w Spodku, obok Moonspell, Sodom, Furii, Arcturus, Tygers of Pan Tang, Coroner, Obscure Sphinx, Impaled Nazarene i ThermiT zagra także Entombed A.D. A wkrótce ogłoszeni zostaną kolejni wykonawcy, którzy wystąpią na Metalmanii.
Dies Irae powstał w Olsztynie w 1992 roku, a jego inicjatorami byli China z Vadera, wraz z muzykami, którzy na polskiej scenie metalowej mieli być znani dopiero w przyszłości. Można więc powiedzieć, że ten pierwszy skład był taką wylęgarnią talentów. W 1994 roku ukazało się ich demo „Fear Of God”, które wydała na kasecie Sphinx Records. Dwa lata później wyszła płyta, a ja mam jeszcze inną wersję kasetową z 2000 roku autorstwa Faithless Productions. Wszystkie one mają zupełnie inne okładki.
Był 19 lutego 1980 roku. Bon Scott wracał z imprezy samochodem wraz ze znajomym. Był tak pijany, że zasnął, więc kolega zostawił go w pojeździe, a sam poszedł do domu. Gdy zszedł do niego rano okazało się, że wokalista AC/DC nie żyje. Sekcja zwłok wykazała, że udusił się własnymi wymiocinami. To był szok dla całego muzycznego świata. Po wydaniu „Highway To Hell” AC/DC było już artystycznym gigantem i właśnie szykowało kolejną płytę. Muzycy myśleli o rozwiązaniu zespołu, ale szybko porzucili ten pomysł. To była maszyna, której nic nie mogło zatrzymać.
Po „Irreligious” Moonsppell opuścił jeden z jego założycieli i głównych kompozytorów, basista Ares. Nie wiem na ile to miało wpływ na muzykę, ale trzeci album Portugalczyków jest znacznie odmienny od tego co prezentowali do tej pory. Moonspell stał się lżejszy, za to bardziej elektroniczny i progresywny. Jeszcze mocniej urzeka klimatem, lecz zgubił gdzieś bagaż ciężkości.
Garbaty : owszem bardzo ciekawa płyta, ale czy najlepsza ...
Uriella : Moim skromnym zdaniem to najlepsza płyta Portugalczyków. Tym samym ni...
Po trzyletniej przerwie na jedyny koncert do Polski powraca The Australian Pink Floyd Show. Zespół zaprezentuje się polskiej publiczności 3 marca 2017 roku we wrocławskiej Hali Stulecia z nowym, doborowym programem i spektakularną oprawą wizualną, „The Best Side Of The Moon”. Bilety do sprzedaży trafią w czwartek, 20 października. „Tym razem chcieliśmy zaprezentować szerszy zakres materiału, bardziej wyważoną setlistę, która byłaby bardziej reprezentatywna dla repertuaru Pink Floyd na przestrzeni lat.
O powrocie legendarnego festiwalu Metalmania mówiło się już od dawna. Nigdy jednak nie doszło to do skutku. Wszystko wskazuje na to, że tym razem metalowa feta faktycznie znów uderzy. Będzie to już XXIII edycja tego festiwalu, który odbędzie się 22 kwietnia 2017 roku w katowickim Spodku. Miłośnicy ciężkich brzmień dobrze znają Metalmanię - niektórzy zaliczyli wszystkie jej odsłony. Do tej pory na jednej scenie spotkali się tacy artyści jak: Paradise Lost, Moonspell, Judas Priest, Megadeath, Kreator, Nevermore, Dimmu Borgir, Acid Drinkers, Behemoth, Vader, Turbo, KAT.
Yngwie : hmmm, ale to musielibyśmy się bardzo precyzyjnie zgrać, zwłaszcza w...
Devon : Muzycznie to aktualnie nie ma chyba takiej kapeli, która jednocześnie pasowa...
Yngwie : Muzycznie to aktualnie nie ma chyba takiej kapeli, która jednocześnie pasowa...