Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

XIII Stoleti - Nosferatu

Gdy mówi się o XIII Stoleti, to ma się na myśli zazwyczaj trzy klasyczne ich albumy - "Nosferatu", "Werewolf" oraz "Ztraceni V Karpatech". Pierwsze albumy grupy, choć poprawne, to nie pozwalały Czechom przebić się na rynku. Przełom przyniosła płyta "Nosferatu", dzięki której świat przypomniał sobie, a raczej odkrył na nowo, że w środku Europy jest zespół, który ma coś do zaoferowania w rocku gotyckim.
"Nosferatu" jest powiewem świeżości w gatunku. Czesi połączyli muzyczną prostotę, rockową motorykę oraz bombastyczny, mroczny klimat w jedną spójną całość. Choć omawiane wydawnictwo może wydawać się przydługie i odrobinę męczące, to mamy tutaj całkiem sporą różnorodność utworów od hitowego "Nosferatu Is Dead", aż po majestatyczny "Kvety Zla". Oczywiście płyta ma swoje mocniejsze i słabsze punkty, ale tych drugich jest zdecydowanie mniej. Oprócz wspomnianych utworów na uwagę zasługują także "Evangelium", "Torquemado" oraz "Upir S Housiemi", które chyba najszybciej zapadają w pamięć.

XIII Stoleti udowodniło, że prostymi środkami można osiągnąć zamierzony efekt. "Nosferatu" jest proste, klarowne, chwytliwe, a zarazem mroczne i potężne. Niewiele zarzutów można skierować pod adresem tej płyty, gdyż jest ona ogromnym krokiem naprzód. Krokiem, który sprawił, że z drugorzędnej gotyckiej kapelki XIII Stoleti stało się jedną z czołowych gwiazd sceny. A jak się miało okazać było to jedynie preludium do prawdziwego dzieła.

Tracklista:

01. Intro
02. Nosferatu Is Dead
03. Nevìsta Temnot
04. Antikrist
05. Evangelium
06. Svatá Válka
07. Legenda O Krysaøi
08. Torquemado
09. Upír S Houslemi
10. Èerný Mìsíc
11. Kvìty Zla

Wydawca: Happy Music (1995)
Komentarze
Harlequin : AElement historyczny pojawi sie przy receznjach wcześniejszych płytek X...
SzalonyKapelusznik : Jak zawsze Gniewosz Twa recenzja/relacja :wink: jest krótka zwięzła...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły