Końcówka lat 80 raczej nie byłą łaskawa dla heavy metalu, w wyniku zalewu rynku amerykańskim rockiem zespoły zaczęły uciekać się do wplatania w swoją muzykę elektroniki, aby nadać jej lekkości i przebojowości. Po serii bardzo udanych albumów jakimi bez wątpienia były "Abigail", "Them" i "Conspiracy" ów trend również dopadł Kinga Diamonda. Niewątpliwie kontrowersyjnym posunięciem musiało to być, gdyż muzyka zespołu raczej nie wykazywała predyspozycji do wplatania weń bardziej "komercyjnych" motywów.
Jakiś czas temu na scenie metalowej istniała grupa Maudlin Of The Well, która nagrała trzy fantastyczne albumy, utrzymane w konwencji bardziej awangardowego Opeth. Po nagraniu tych albumów zespół zmienił nazwę na Kayo Dot prezentując z jednej strony podobną, a z drugiej zgoła odmienną muzykę.
Komentarze Harlequin : Mówcie co chcecie, ale 1 kibelek to lekkie przegiecie :/ po pijaku tez niebezpiec...
electronaut : Nastepne cybORGY 16 czerwca.
DiamandaGalas : Mi tez podoba sie Bunuba jako lokal do posiedzenia, miejsce na imprezy a cz...