Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Anathema - A Natural Disaster

Anathema, A Natural Disaster, Lee Douglas, John Douglas, Jamie Cavanagh

Czy będzie aż tak źle? Czy nasza planeta skazana jest na los taki jak ze zdjęcia? Jeżeli nawet tak, to trzeba przyznać, że Anathema wybiega bardzo daleko w przyszłość ukazując obraz zniszczonej zgubną działalnością człowieka Ziemi. „A Natural Disaster” brzmi tytuł ich siódmej płyty, choć zdecydowanie wydaje się, że ktoś tej naturze pomógł w doprowadzeniu się do samounicestwienia. I mimo, że do takiego stanu jeszcze daleko, to może już dziś warto trochę się pomartwić, a może nawet odnaleźć w tym jakąś analogię.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Anathema - A Fine Day To Exit

Judgement, Anathema, A Fine Day To Exit, Les Smith, Eternity, Cradle Of Filth, Danny Cavanagh, Vincent Cavanagh, Lee Douglas, rock

W stosunku do „Judgement” skład Anathemy na ich szóstej płycie „A Fine Day To Exit” poszerzył się o klawiszowca Lesa Smitha, który brał już udział w nagrywaniu „Eternity”, a następnie współpracował z Cradle Of Filth. To, że Danny Cavanagh zdecydował się podzielić keyboardowym splendorem może świadczyć o tym, że zespół zapragnął pogłębić tę sferę swojej twórczości i rzeczywiście sporo tu atmosferycznego tła i przestronnych pejzaży, a muzyka Anathemy jest jak zwykle głęboka i nasiąknięta smutkiem.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Anathema - Judgement

Anathema, Aleternative 4, Judgement, Danny Cavanagh, Lee Douglas, rock and roll, metal, rock, John Douglas, Duncan Patterson, Antimatter, Dave Pybus

Przyznam szczerze, że nie sądziłem, że Anathema będzie w stanie przewyższyć „Aleternative 4”. Nie wiem dlaczego. Na tle poprzednich dokonań, czwórka była albumem wyjątkowym, nowoczesnym i wybijającym się z dotychczasowej stylistyki. Myślałem więc, że trudno będzie to powtórzyć lub pójść dalej zachowując tak wysoki poziom. Tymczasem minął tylko rok i pojawił się „Judgement”, płyta nie wiem czy lepsza, ale na pewno wybiegająca jeszcze dalej od poprzedniczki. Anathema wylała z siebie kolejną porcje niesamowitej ekspresji ujętej w kojące dźwięki i dodatkowo zobrazowanej wspaniałą okładką.

Więcej
Komentarze
oki : moja ulubiona Anathema wraz z "Weather Systems"
zsamot : Ostatni rewelacyjny album Anathemy. Koncert w Poznaniu do dziś pamiętam...
leprosy : Anathema skończyła się na The Silent Enigma.
Relacje :

Anathema - Progresja, Warszawa (05.10.2012)

Anathema, Vincent Cavanagh, Daniel Cavanagh, John Douglas, Jamie Cavanagh, Lee Douglas, ProgresjaJuż na długo przed koncertem braci Cavanagh zastanawiałam się, czy Anathema może mnie jeszcze czymś zaskoczyć. I zaskoczyła. Najpierw najnowszym albumem "Weather Systems", później tą samą jak sprzed lat energią na koncertach, tak zupełnie różną o klimatu płyty. To właśnie z jej promocją przyjechali do nas po raz kolejny do kraju, który uchodzi za mekkę miłośników progresywnej muzyki zza morza.
Więcej Komentarz