Jeszcze dodac Metallica i cepelia roku :/

Kreator ostatnio stylizuje sie na arch emeny. taki emerycko-partyzancki, bezmyślny extreme hejwi
Morbid Engel są Too Extreme w leginsach
Nile to juz w ogóle deathmetalowy cyrk - niby costam zmieniaja w swojej muzyce, ale na dobrą sprawe trzepią wciąż to samo i tak samo zmieniając proporcje. Nie wiem, ale ja już dawno zmeczyłem sie tą tematyką i konwencją.
Fueled By Fire - kolejna retotrthrashowa kapelka, której za chiny bym nie rozpoznał spośród tłumu :)

jedzie ktos ? :)

.

Odpowiadając na pytanie - nie jadę :-) Ale bardziej interesuje mnie zdanie Forumowiczów o nowym Nile. To się już przejadło i nie da się tego udźwignąć, czy zwyczajnie robią najlepszą robotę w swoim kung-fu stylu?

Mnie owa informacja w sumie bardzo cieszy. Chętnie się wybiorę...

Jesteś tylko kupą mięcha wprawioną w ruch, którą prędzej czy później zeżrą robaki. Twój świat upada, nieuchronnie, przez cały czas!!!

co do Nile po rewelacyjnych 2pierwszych płytach,ktore czesto sluchalem w okolicach premier i w sumie po dzis.Nastepne 3 pobieznie pare razy przesluchalem,natomiast najnowsza znow jest ten cudowny ryk bardzo urozmaicone wokale wszystkich smaczkow jeszcze nie ogarnolem nawał pracy,ale ogolnie jest dobrze
Co do koncertu to raczej jak juz Katowice

Kropla drąży skałę