Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Miłość, czyli wiersz średniowieczny. Strona: 1

Artykuł: Miłość, czyli wiersz średniowieczny

Miłość, czyli wiersz średniowieczny Wysłany: 2006-10-15 23:03

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

Droga Ash, zanim cokolwiek więcej napiszę, pytanie: Czy ten tekst mam traktować naprawdę w kategorii wiersza średniowiecznego?



Zakładając, że tak, to już sam tytuł jest irracjonalny... i przekreśla ten utwór jako typowy wiersz średniowiczny z takimiż wyznacznikami.


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-10-16 10:32

to mial byc wiersz sredniowieczny, ale ze nie umiem starcocerkwickiego jezyka to napisalam tak jak czulam, jak wena mi dala...traktuj wiec to z przymruzeniem oka:) tytul ma zaznaczac ze takie mialam zadanie:)a ze nie wyszlo :P


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Wysłany: 2006-10-16 10:39

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

No to cały tekst nie jest średniowieczny, droga Ash. Powinnaś to wiedzieć. W średniowieczu pisano utwory poświecone Bogu, Rycerzom, Śmierci... a nie złamanemu sercu. Uczucia człowieka do człwoieka nie liczyły się w poezji. A SCS nie jest potrzbne by napisać wiersz średniowiczny.. nie bądźmy drobiazgowi


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-10-16 11:07

wiesz Hope, zamierzenie bylo sredniowieczne, ale ze zyjemy w innych czasach i trudno sie przezucic to sama to rozumiesz...:)
o milosci tez pisano...oczywiscie ta poezja o ktorej sie uczymy jest monotematyczna, ale tez byly wiersze o milosci...kumpela z filologii polskiej powiedziala mi to:D

ale moze w takim razie powiesz co sadzisz o trsci?rymach itd..?tylko litosci, bo sama wiesz, ze to moj pierwszy rymowany wiersz:D


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Wysłany: 2006-10-16 11:33

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

No pisali o milosci... do boga Niby Tristan i Izolda pochodzi ze średniowiecza ale to przekaz ustny spisano to dopiero kilkaset lat później Co do całości - podoba mi się to, że użyłaś kilku rymów niedokładnych. Nie podoba mi się natomiast "Miłość od pierwszego wejrzenia - dosłownie." mogłaś się bardziej postarać i używać dialektyzmów i archaizmów. Stylizować całość tekstu na starodawny język. Brak mi chociaz kilku wersów gdzie wers=zdanie oraz intonacji rosnącej... no...


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-10-16 11:51

wykarze sie teraz inteligencja godna studentki pierwszego roku na UAM'ie:
a co to jest intonacja rosnaca? :D
i wers=zdanie?

chce wiedziec dokladnie, bo musze na przyszlosc wiedziec cos niby dawaj cora:D


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Wysłany: 2006-10-16 11:52

dziewczyno jesteś żałosna, przeczytałem większość tych Twoich wypocin i żal mi Ciebie. Przestań pisać, a przynajmniej nie rób z siebie idiotki na forum. Ośmieszasz sie tylko. Jesteś banalna i przewidywalna w każdym calu swojej niby-twórczości.



Wysłany: 2006-10-16 12:05

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

Smok - to nie była krytyka a już na pewno nie konstruktywna.



Ash.. wytłumacz mi zatem jakim cudem zatytułowałaś swoj tekst "wiersz średniowieczny' skoro nie wiesz co to jest? I jakie ma zasady, reguły.


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-10-16 12:09

w sumie tytul nie ma zwiazku z wierszem, ale chyba jest kontrowersyjny:D a jakie zasady?glownie staralam sie robic rym aabb, taka sama liczba sylab...a technika?w sumie tak zeby to jakos brzmialo...bo jak Kwiatkowska rzucila hasło: wiersz sredniowieczny, to nikt nie wiedzial o co chodzi:D


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Wysłany: 2006-10-16 12:14

Istotnie, nie wysiliłem się na krytykę, ale to z uwagi na to, że brak mi słów. Nie wiem jak to potraktować. Mogę się oczywiście wysilić, ale nie wiem czy jest to warte mojego czasu.

Wiersz jest nudny, niepoprawny pod względem tytuł-treść. Wiersz średniowieczny odnosi się do całkiem innej tematyki i nie czarujmy się, ten "twór" ma z tym niewiele wspólnego.


Z tego co piszesz młoda damo również nie da się wywnioskować niczego świeżego.

"Jestem dziewczyną, która boi się czasem


I pragnie tego co ukoi swoim głosem"

Czyżbyś nasłuchała się za dużo najnowszego utworu Piotra Rubika "Psalm dla Ciebie"? To wszystko brzmi jak kalka.



Dziękuję pani Hope za zwrócenie mi uwagi i doprowadzenie do porządku.



Wysłany: 2006-10-16 12:21

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

Ash, nie wymiguj się... tym, że tekst "ma być kontrowersyjny" - wiedziałam, że możesz tak zrobić po tym jak wytknę Ci to co jest w nim nie tak. Moja droga... niewiele wiesz o tym.. a trudno jest wziąć chcoażby "Zarys poetyki" czy wklepać w google hasło "wiersz średniowieczny" i poczytać o jego zasadach? Co do ilości sylab są bardzo różne u Ciebie rozpiętośc chyba od 14 -8. Cechą wiersz średniowiecznego na pewno nie jest układ rymów aabb bo wiesz są jeszcze np rymy tzw wewnętrzne Tak, tak w wierszu śedniowiecznym mogą się takie pojawić... ukjład rymu: abab też jest możliwy albo abba Następnym razem zanim nadasz czemuś tytuł poczytaj o tym. A jeśli idzie o tematykę, droga Ash, nie trzeba być wcale wielkim filologiem żeby wiedzieć jakie motywy i tematy przewijały się przez utwory średniowieczne... wystarczy troszkę historii liznąć.


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-10-16 16:36

Hopciu ja sie szczerze przeciez przyznalam, ze nie umiem pisac wierszy sredniowiecznych :lol: i wiem, ze to nie jest wiersz sredniowieczny...w sumie to nawet lepiej, bo jak to Hania zauwazyla- czyta sie go plynnie...sama jestem tym zaskoczona..chociaz nie uwazam tego wiersza za cudo...nigdy nie pisalam wierszy rymowanych, bo nie umiem..teraz wyjscia nie mialam, bo co ja powiem p dr?"spadaj babo, nie umiem!"??? :lol: :lol: :lol: chyba bym sesji nie przeszla:D
oczywiscie przyjmuje krytyke...moze jakis inny wiersz rymowany uda mi sie lepiej [pod wzgledem stylu, tematu i techniki]?

a co do Pana Smoka...nie kazdy pisze tak, zeby innym sie podobalo...tebie moje wiersze moga nie pasowac..okey, ale wiele osob je lubi:) szymborska nie jestem i nie mam zamiaru byc...wazne zebym jesli pisze to pisala to co czuje, szczerze i prawdziwie, wtedy poezja "cos" w sobie ma:)

tego zycze kazdemu:)


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Wysłany: 2006-10-16 18:01

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

Ash... może gdybyś poczytała jak powinien wygladać, nie miałabys problemu?:) Sądzę, że właśnie o to Twojej pani dr chodziło...


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-10-17 08:13

niby tak...ale ja jak zajrzalam do tej ksiazki o piesniach polskich to padlam...juz wolalam napisac cos co potrafie, a nie pisac o swietych, o bogu, bo ja w nich nie wierze...ale jesli bedziesz miec gdzies jakas ciekawa lekture na temat pisania takich wierszy to rzuc mi na gg :wink:


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Wysłany: 2006-10-17 09:49

Nie wierzysz w Boga, to znaczy, że wg Ciebie śmierć kończy naszą egzystencję? Moge sie założyć , że co niedzielę chodzisz do kościółka razem z mamusią i braciszkami, ale warto pogadać, że się nie wierzy...
Chyba każdy nastolatek przechodzi przez coś takiego...

Następnym razem nim zapiszesz cos jako wiersz sredniowieczny to przemysl to dwukrotnie.



Wysłany: 2006-10-17 16:33

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

Ash skoro kiedy zajrzałaś do jakiejś ksiazki która ma wyjaśniac istotę wiersza średniowiecznego i jak to napisałaś "padłaś" to co Ty robisz na filologii polskiej? Wiersz średniowieczny to nie jest "napisze co umiem". To tak jakbys w wierszu sylabotonicznym zrobila kazdy wers innej dlugosci raz sredniowke raz nie i zadnych konkretnych stóp ani zestrojów. To inaczej rzecz biorąc wiersz wolny
Jeśli nie wierzysz w boga i takie tam i nie masz zamiaru poswiecic sie i sprobowac czegos takiego stworzyc na potrzebe chwili, to nie bierz sie za cos, co nie będzie nawet imitacją, bo po pierwszym wersie czytelnik orientuje się, że to ściema.

A co do materialow, nie podesle, bo nie bede Ci ksiazki skanowac. Mowilam juz: E. Miodońska-Brookes, A. Kulawik,"Zarys poetyki". Z panem Kulawikiem powinnas się zaprzyjaźnić dośc mocno.


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Wysłany: 2006-10-17 17:16

Smok, jesli ja mowie, ze nie wierze to znaczy ze nie wierze. i nie chodze do kosciola od jakichs 5 lat.ostatni raz bylam na mszy za dusze mojej ciotki, babci i dziadka...
Hope..nie opieprzaj mnie tak bardzo..zrobilam jak potrafilam, widocznie niczego lepszego nie umiem i tyle...a za literature dzieki:D


Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...


Wysłany: 2006-10-17 18:21

Hope (Primogen)
Hope
Posty: 419
Zielona Góra

Będę opieprzać :> bo co to znaczy "nie rozumiem"? Jak sie czegoś nie rozumie to albo sie wiecej o tym czyta albo nie rusza


Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło