Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street. Strona: 1

Artykuł: Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street

Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street Wysłany: 2011-03-07 00:14

Tak,doskonały i choć nie lubię musicali,ten bardzo mi się spodobał,fil smutny zaskakujący lecz zarazem skłaniający do refleksji,nad różnymi obliczami miłośći.


"Omnia homini, dum vivit, speranda sunt"


Wysłany: 2011-03-17 15:21

Mi osobiście najbardziej spodobał się klimat filmu utrzymany w odcieniach szarości i brudu. Nawet kwitnący interes pani Lovett i Todda, pomimo przeżywanej świetności i masy gości wypełniających salę, pomimo świecących się dookoła świateł wciąż był nieczysty, szarobury, swoim posępnym wyglądem metaforycznie skalany za zbrodnie, które się uskuteczniały piętro wyżej oraz w piwnicy. Brak zahamowań odnośnie krwi tryskającej z przeciętych tętnic nadał tej smutnej historii brutalności. Osobiście miałam obawy przed obejrzeniem tego filmu, ponieważ musical w atmosferze Burtoneski wydawał mi się całkowitą abstrakcją - nie zawiodłam się jednak i polecam ten film każdemu, kto ma ochotę na nieco innego, choć przecież wciąż starego, dobrego Burtona.



Wysłany: 2011-03-17 15:30

Film może był świetny ,ale nie dla mnie nie cierpie musicali


Chwytac chwile ?


Wysłany: 2011-03-17 22:49

Jak dla mnie świetny film i zarazem najlepsza rola w jakiej widziałem Johnny Depp'a :)

[img:bc4f57e666]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:bc4f57e666]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2011-03-18 09:25

Rubezahl (Matuzalem)
Rubezahl
Posty: 318
Piechowice / Wrocław

Jestem podobnego zdania. Niesamowity klimat.


Nie ma rzeczy niemozliwych


Wysłany: 2011-04-27 21:35

Widzę,że jestem przeciwnego zdania niż większość z Was tutaj. Nie podobał mi się ten musical. Uwielbiam Tima Burtona,jednak nie każda jego produkcja przypadła mi do gustu tak samo. Są dwie,których nie lubię i golibroda jest wśród tej dwójki. Drugą produkcją jest Alicja w Krainie Czarów. Spodziewałam się czegoś więcej po reżyserze tej klasy co Burton.Owszem klimat musicalu był fajny.Ah ten XIX-wieczny Londyn.Chyba żadne miasto w Europie nie ma takiego mrocznego klimatu.Podobała mi się również gra aktorka. Jedynie muzyka była mnie dla niestrawna w znacznej większości.Właśnie to spowodowało moją negatywną ocenę po obejrzeniu. Ciekawa fabuła,fajni aktorzy,tylko muzyka według mnie pozostawiająca wiele do życzenia..Niestety.


"Życie ma smak jedynie dla szaleńców" "Twórczość to umiejętność nowego spojrzenia na starą wiedzę"


Wysłany: 2011-04-28 12:11

Film na jeden raz. Fajny klimat i zdjęcia, ale fabuła niezbyt ciekawa. Obejżałem, nie żałowałem, ale więcej nie wrócę do tego filmu.


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło