Ostatnio bardzo mi się spodobała pewna opcja na ułożenie życia. Jestem Ciekawy jak wy się na to zapatrujecie. Action Mobil - czyli samochód ciężarowy zagospodarowany na użyteczność. Kto by nie marzył o właśnie takim, domu gdzie jest się naprawdę niezależnym. Ogranicza nas tylko, paliwo i dostęp do niektórych zakątków naszej planety.

Przedstawiam tylko 1 galerię, ale zainteresowanym naprawdę wystarczy. :) (Po niemiecku).
http://www.actionmobil.at/page15/page15.html

Ja sam bym chciał takiego kupić, mieć mała działeczkę z małym domkiem, jako taka baza postojowa. Oczywiście można zacząć od zwykłego campera :D

No to inny przykład :) Inna galeria. Jest ich pełno :D

http://www.autokrata.pl/artykul/dom-na-koach-577

[quote:b71bdc8a31="Nozdormu"]Nie dlatego nie widzę galerii, bo nie chce się wyświetlić, tylko dlatego ponieważ korzystam z neta w telefonie [/quote:b71bdc8a31]

Aha :D no to jak dorwiesz się to PCta albo Laptopa z netem to sobie oglądniesz :D

Nie dla mnie, raczej dla kogoś kto ma full hajsu i może sobie na takie zabawki i życie w drodze pozwolić Ja na takie bajery jestem za wygodna, lubię normalną łazienkę z wanną, duże wygodne łóżko i dużo miejsca w mieszkaniu :) Ale jak kto woli

Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą

Nom, też nie mam hajsu. To takie małe marzenie. A od wanny i dużego łózka bym miła domek na działce :D

Wolę mieć porządną chałupę za miastem,niż 'dom na kołach'.Łatwo go zniszczyć,zwłaszcza,jeśli się nim jeżdzi bezmyślnie lub jak ci się wpakuje bezmyślny kierowca.
Chyba lepiej i bezpieczniej wypić sobie zimne piwko na tarasie swego domu,niż za kierownicą 'luksusowego domu' i czaić się,czy policja nie jest w pobliżu

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.

Fajny pomysł, ale raczej na wakacyjne wypady. Na stałe wolałabym normalny dom - nie na kółkach.

"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."

W naszym kraju nie jest to popularny zwyczaj mieszkania na kółkach choć dawniej za czasów "dzieci kwiatów" nie tylko Polacy przerabiali poczciwego VW T1 i to nie był zbyt wygórowany koszt takich przeróbek. Wyglądało to mniej więcej tak
[color=RED:f2abed2b23]tak[/color:f2abed2b23]

Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat

[quote:b4948593df="SolitaryAngel"]W naszym kraju nie jest to popularny zwyczaj mieszkania na kółkach
[/quote:b4948593df]

no jak! tradycja mieszkania na kółkach jest w Polsce głęboko zakorzeniona - przypomnijmy sobie Michała Drzymałę hehe

"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."