Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Nile - Annihilation Of The Wicked. Strona: 1

Artykuł: Nile - Annihilation Of The Wicked

NILE - ANNIHILATION OF THE WICKED Wysłany: 2006-09-14 14:44

Tym albumem kolesie pokazali,że nie muszą tak eksplotowac egipskich klimatów,zeby ich muzyka się broniłą.Co nie znaczy - tak jak piszerz - ,ze tych elementów nie ma,nawet same rify są często przesiąknięte tym orientalnym smaczkiem :) No ale nie jest to ich szczytowe osiągnięcie,dla mnie takim osiągnięciem jest "In Their Darkened Shrines".A Dallas Toler - Wade ten koles ma jeden z najgłębszych growli jakie słyszałem ryczy jak mumia z katakumb i na żywo miażdży.NIe wiem jak Nile sie stroi (chyba do A# ?) ale w połączeniu z growlem tych panów to brzmi jak jebany Hades :twisted:



Wysłany: 2006-09-14 16:46

czyżbyś Radek podpisywał się pod tą recenzją z metal.pl ?

Dla mnie najlepsza jest "Black seeds of vengeance"


.


Wysłany: 2006-09-14 17:15

[quote:589761034d="Cowboy-78"]http://metal.pl/recenzja.php?id=13[/quote:589761034d]
No to ktoś ładnie pojechał.Rozumiem może komuś nie podjechac,ale tu mamy wylewanie wiadra pomyji :)
" Już In Their Darkened Shrines wiała nudą i brakiem klimatu (gdyby nie "Unas Slayer Of The Gods" nie byłoby go wcale)" :?: :!: :roll: 8O
Ja wiem,że postrzeganie muzyki jest rzeczą względną ale ....
"Gwarantuję, że na koncercie ze słuchu nie poznacie, który kawałek grają, czy to stary czy jakiś nowy."
Chyba ten ktoś się przeliczył z tą swoja gwarancją :twisted:



Wysłany: 2006-09-14 17:32

Z tego co pamietam, byłem napalony zdrowo na ten album, więc przegladałem wszystkie recki tego albumu, jak tylko się ukazał i generalnie wieszano psy na Nile. Jednak i dalej od premiery tym płyta zyskuje w oczach. Ja osobiście nie jestem fanem "In their darkened shrines", dla mnie ten album jest zbyt symfoniczny. Niemniej jednak Nile trzyma poziom i uważam, każdy ich album jest bardzo dobry i to jest jedynie kwestia gustu, który jest czyimś ulubionym. Ale "Annihilation ..." było trochę skazane na pożarcie, bo prasa spuszaczala się nad "In their darkened..." i z miejsca okrzyknęła ją magnum opus gatunku. Nawet jeśli ktoś tak uwaza, to nawet Nile może nagrać album gorszy, ale i tak dobry ...


.


Wysłany: 2006-09-15 10:17

Chłopaki z Nile stroją do D#, stad to mięcho :twisted: ja tez tak stroje. Mi się bardzo podoba ich ostatnia najnowsza płyta "Annihilation Of The Wicked". O, Radosław, widze, że jednak ekipa darkplanetańska przypadła wam do gustu. Ciekawe czy mnie kojarzysz z imrpezy :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-09-15 15:32

D# ? D# to o pół tonu niżej a z tego co znalazłem Nile stroi sie do B (lub H jak kto woli) czyli 2,5 tona niżej dodatkowa grubą strune stoją do 7 progu czyli do A czyli sumie 3,5 tonu nizej :twisted: no masakra 7 progów ... stąd te ich doły.No swoim wiosełku zamiatałbym strunami podłoge przy tym strojeniu.



Wysłany: 2006-09-19 10:45

W sumie racja, mój błąd. Ale wiesz...stroją niżej a dodaj do tego jeszcze grube struny to już w ogóle pozamiatane.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2013-10-22 22:35

Niektóre płyty trza chyba krytykować, tak dla zasady... Właśnie obsłuchuję- powiem tak- naprawdę ciekawa muza. Cały czas elita gatunku...


Krótki opis, nie mający powiązania z Właścicielem profilu;)


Wysłany: 2013-10-22 22:45

pokazali we Wrocławiu Klasa ,niesamowita technika i radość grania ,koncert wysprzedany , mush na całego ,kark przez tydzień dawał znak ,było warto no i Veder dowalił z Ultimate Incantation ,Traume niestety przegadałem przy browcu na zewnątrz


Kropla drąży skałę


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło