Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Nile - Those Whom The Gods Detest. Strona: 1

Artykuł: Nile - Those Whom The Gods Detest

Wysłany: 2009-10-30 18:13

eeeee, nr 8 to mój ulubieniec - największy szlagier z płyty !!! Ten blackujący riff i te przejścia Kolliasa na końcu ... miodzio :))


.


Wysłany: 2009-10-30 19:56

Bede sie trzymał wersji że Darski Nilem śmierdzi :>


.


Wysłany: 2009-10-30 23:49

Ciekawe czy gdyby nie gościnne występy Karla te komentarze pod adresem Behemoth padłyby teraz. Ech... nie ma to jak dowalać za węgła...


Krótki opis, nie mający powiązania z Właścicielem profilu;)


Wysłany: 2009-10-31 10:39

Płytka jest świetna chociaż mam zastrzeżenia do brzmienia gitar, jakoś na poprzednich płytach było lepsze, bardziej brutalne i mięsiste. George Kollias to potwór i po raz kolejny to udowodnił, gary w Nile to miazga.


You breathe to live You breathe - you die


Wysłany: 2009-10-31 15:01

Nom, trzeba powiedzieć, że Kollias w szeregach Nile tak dopracował warsztat, że w moim odczuciu jest jednym z najbardziej charakterystycznych deathmetalowych perkusistów. Prawdziwy monster.


.


Wysłany: 2009-11-01 13:34

jak dla mnie Amongst the Catacombs wciaz nie do przebicia, dobre wciaz plyty nagrywa Nile, ale te kombinacje mniej do mnie przemawiaja jak wczesny material, tak jak pisze kolega, niczego nowego nie sa w stanie juz wymyslec, ale ladnie sobie rzezbia to co umieja i to jest ekstra!


"Come with me if you want to live"


Wysłany: 2009-11-11 14:16

Pordukcja jak zwykle powala podobnie technika ,kompozycyjnie dość nieudolne jednak powielanie wcześniejszych płyt ,nic nadzwyczajnego a szkoda bo liczyłem na coś ciekawszego.



Wysłany: 2009-11-12 15:12

Nie no, ta płyta to miazga. Gdyby jeszcze Ithypalic miało takie brzmienie jak ta i "Annihilation To The Wicked"... Kafir mnie rozwalił na dzień dobry. Tyle riffów i zmian temp co tam nawrzucali to u niektórych zespołów w całej dyskografii się nie znajdzie :lol: Nile narzucił nowe warunki panowania na scenie DM i nie ma zmiłuj. Chłopaki z Morbid Angel wolą odgrzewać kotlety na koncertach zamiast coś nowego wyprodukować. Vincent wrócił i tyle dobroci z ich strony. Umarł Król niech żyje Król.


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło