Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

THE GATHERING - Mandylion. Strona: 1

Artykuł: THE GATHERING - Mandylion

THE GATHERING - Mandylion Wysłany: 2006-08-28 21:57

Oj Kacha, czytasz w moich myślach, bo jutro miałem pisać o tym krążku :D Faktycznie jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy krążek w gatunku z kobiecym wokalem. Mnie bardzo się podoba 'Strange machines" - dla mnie najbardziej przebojowy, a jak Anneke wchodzi na te wyższe rejestry to mam orgazm :twisted: WIELOKROTNY :twisted: "Nighttime birds" też mi się podobało :)


.


Wysłany: 2006-08-28 23:27

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

hehehehehe AKURAT chciales o tym napisac :P
Nie sciemniaj 8)
No ja swoje zdanie w recenzji juz wyrazilam :)
Ogolnie mam plan popisac troche recenzji wiec zebysmy nie napisali o tym samym :lol:


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-08-29 00:18

Jo, ale pochylić głowe tsza przed kunsztem gry gitarzysty. Trza odpowiednio zagrac Anneke co by ładnie zaspiewac mogła i co by potem wielokrotny orgazm ktoś taki jak np, Harlekin miał :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-08-29 08:17

Oj Kasia, Kasia, naprawdę miałem w planach napisać recenzje "Mandylion",ale Ty chyba lepiej ja napisałaś aniżeli ja bym to zrobił. Dobra, gotyk zostawiam Tobie, a ja poskrobie o jakiejś bardziej lub mnie połamanej łupance ... cośtam bynajmniej wyszperam :twisted: Nawiasem mówiąc - podobają mi się Twoje recenzje :D


.


Wysłany: 2006-08-30 21:47

Harlekin...nie podrywaj Kasi :twisted: Rzecza oczwysitą jest, że Kasiula pisze zajebiste recenzje :twisted: Pisz death i black metalowe recenzje, a ja z BarTolmai będziemy na ich temat rozpoczynac dyskusje :)


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-08-30 22:07

Odrobina kokieterii nie zaszkodzi :twisted: czyżby ktoś był zazdrosny ? niemniej jednak musze sie zastanowic co jutero skrobnąć :? musze jakies antyki odświeżyc ... :twisted:


.


Wysłany: 2006-08-30 22:27

E tam zazdrosny. Ja już mam o kogo być zazdrosnym :) Skoro nie wiesz o czym pisac to znajdź se taką kapele jak Kronos i ich płyte co się zowie jak sama kepla i napisz o nich. Spodoba Ci się kapela...chyba, że już ją znasz :wink:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-08-30 22:30

Czy to ten decior z Francji ? slyszalem tylko nazwe, bo na sciagawce akurat nie bylo kompletnych zrodel :? ale zarzuce :twisted:


.


Wysłany: 2006-08-30 23:13

Jaki "decior"? O czym Ty teraz mówisz?


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-08-31 02:42

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

ej chopaki nie klocic sie tuataj :)
a ja na blacku i deathie sie nie znam wiec mozecie smial pisac


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-08-31 10:47

[quote:0ad5abd72b]ej chopaki nie klocic sie tuataj
a ja na blacku i deathie sie nie znam wiec mozecie smial pisac[/quote:0ad5abd72b]

dobrze mamo :D


.


Wysłany: 2006-08-31 11:18

[quote:590376d01a="Harlequin"]dobrze mamo[/quote:590376d01a] :?: :evil: :?:

Minawi :?: Masz z kimś syna :?: Dlaczego nic o tym wiedziałem :?:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-08-31 11:33

Tak, Minawi to prawdziwa Matka Polka, a Ty i Ja jesteśmy niesfornymi gówniarzami :twisted:


.


Wysłany: 2006-08-31 11:47

Harlekinie...w tym problem, że ja jestem mężem Minawi a skoro Ty nie jesteś moim synem to znaczy, że bekart jesteś :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-08-31 11:51 Zmieniony: 2006-08-31 11:52

Rozumiem tato, więc nie może iść razem na striptiz, bo nie masz jeszcze 21 lat ... :twisted: ale zgodzisz się przygarnąć tego podrzutka ?

Bartas, ty możesz być co najwyżej teściową


.


Wysłany: 2006-08-31 11:52

Bartas, ty możesz być co najwyżej teściową :lol:


.


Wysłany: 2006-08-31 11:53

O...BarTol wrócił...gdzieś Ty się szlajał? leżałeś pewnie zachlany gdzieś pod płotem i do domu pewnie trafić nie mogłeś :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-08-31 12:12

Kostek, Bartas, my musimy się kiedyś na jakies sponiewieranko umówić w pzn :twisted: bo zanosi sie ze moglaby byc z nas niezla klika :twisted:


.


Wysłany: 2006-08-31 12:35

mozemy zrobic open air festival na Cytadeli :twisted:


.


Wysłany: 2006-08-31 23:16

BarTol, my się prawdopodobnie na tej imprezie we wrzesniu zobaczymy wiec jeśli jeszcze Ty Harlekinie się tam wbijesz to będzie cacy :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło