Wysłany: 2006-09-04 10:25
[quote:cce661bca9="KostucH"]A ja się nie moge doczekać kiedy znowu wpadne do tego waszego Bazyla, wypije w nim browara i mam nadzieje, że się dobrze zabawie :twisted:[/quote:cce661bca9]
Zapraszamy-przystojni panowie są zawsze mile widziani :wink:
Mon Mari...666 [img:dd992acbb5]http://img2.epuls.pl/images/smilies/mood_vampire_big.gif[/img:dd992acbb5] ...^V^
Wysłany: 2007-01-23 12:00
Z tymi cenami to już tak jest w Bazylu, ze nigdy nie można być pewnym, ile co w danym momencie kosztuje :lol: Ostatnio podniosły się ceny szatni (2 zyla :evil: ), kurde, tylko czemu tylko dla niektórych :wink: I dobrze, że teraz w Bazylu jest ciemna Fortuna. 8)
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-23 12:08
2zł... a nie 2 zł za płaszcz? czy jakos tak?
Wysłany: 2007-01-23 12:25
Bazyl jest specyficznym miejscem..
Kojarzy mi sie z amerykanska speluna dla rockersow..
Na samego bazyla nie narzekam,bo jest ok
Co do szati tez nie narzekam,a ochrona jest dobra,bo jak ktos dymi to zostaje wyniesiony..
tani haineken DUZY PLUS!!!
jedynie warunki sanitarne sa tragiczne (zwlaszcze w damskim)
no i rozwalone kanapy dra rajstopy :x
Pozbylabym sie jeszcze z tego miejsca paru debilnych osob..
nie jest to zaden exluzywny pub,ale bez takiego miejsca wszyscy bysmy uschli z nudy.. bo jak nie ma imprez to wiadomo gdzie mozna isc.. do bazyla.. :twisted:
Wysłany: 2007-01-23 13:01
[quote:8fc93af7d1="CyberLacha"]nie jest to zaden exluzywny pub,ale bez takiego miejsca wszyscy bysmy uschli z nudy.. bo jak nie ma imprez to wiadomo gdzie mozna isc.. do bazyla.. :twisted:[/quote:8fc93af7d1]
tu sie zgodze... z niewiadomych przyczyn gdziekolwiek bym szła do pubu i tak ostatecznie ląduje w Bazylu... :wink:
Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)
Wysłany: 2007-01-23 13:25
Zgadzam się całkowicie z porównaniem do amerykańskej speluny dla rockersów :D Jakbym miała kręcić w Poznaniu "Od zmierzchu do świtu" to właśnie tam.
Fakt kibelki delikatnie mówiąc nie są luksusowe,ale chciałabym zauważyć,że zawsze na początku imprezy są czyste i jest wszystko czego potrzeba. W trakcie imprez faktycznie-jest różnie,ale jakoś zawsze syf kumuluje się w damskim kibelku,co jest dziwną prawidłowością na wszelkich imprezach i we wszystkich knajpach, biorąc pod uwagę to,że to przeważnie dziewczyny narzekają na stan sanitarny (świetnie widoczna jest ta prawidłowość np w kibelkach na CastleParty - już drugiego dnia nie da się wejść do babskiej toalety bez brodzenia po kostki we wszelkim syfie).
Co do zachodnich knajp,to kibelki u Bazyla są super w porównaniu np. do toalet w berlińskim klubie K17, gdzie na koncerty zjeżdżają zespoły i ludzie z całej europy i muszą kożystać z mikrokabinek z dykty.
Myślę,że trzeba wspomnieć tu o bardzo ważnym fakcie - U Bazyla mogą się bez problemu bawić osoby na wózkach,co nie jest takie łatwe w większości poznańskich knajp.
Nie jest to ekskluzywna knajpa, ale wcale do takiej nie aspiruje. Na pewno są lepsze miejsca na romantyczny kieliszek wina i kolacje :wink: Jest poprostu sympatyczną speluną na większe popijawy i imprezy i tyle.
Mam do tego miejsca duży sentyment - odbywa się tam dużo fajnych imprez i na pewno zawsze będę wypowiadać się pozytywnie o tej knajpie, pewnie dlatego,że spedzam tam sporo czasu :lol:
[/b]
Wysłany: 2007-01-23 13:27
[quote:3c9deae21a="krax"]akbym miała kręcić w Poznaniu "Od zmierzchu do świtu" to właśnie tam.[/quote:3c9deae21a]
dokladnie:)
Wysłany: 2007-01-23 14:10
no tak Bazyleum jest cute :)
a co do imprez to najblizsze 2.02. i 3.02 u Bazyla
Wysłany: 2007-01-23 15:04
okreslenie dobitne :twisted: ale bardzo tru :P
Wysłany: 2007-01-23 15:37 Zmieniony: 2007-01-23 15:41
tydzien temu zaczelismy malowanie scian w duzej sali, stopniowo bedzie widac 'nieco' zmian, dajcie nam czas na wsparcie 'szefa' pomyslami i czynem
co do toalet, no niesety ale tak jest - w zwykly dzien, w losowo wybranej porze dnia i nocy, jest czysto i pachnaco
co niestety o czyms swiadczy
ALE
wiele lokali w Polsce ma znacznie gorsze warunki (a w 'kilku' miejscach bywalem)
Wysłany: 2007-01-23 15:40
no to prawda co do gorszych warunkow sanitarnych..
generalnie kazda knajpa,w ktorej jest wiecej ludzi na imprezie zamienia sie w chlew.. :x
malowanko???hihi ,a to ciekawe :lol:
Wysłany: 2007-01-23 16:09
4roze (cud tam sie zmiescic) :P
azyl szczecin - koedukacja za przepierzeniami :P :P
lokal na gothic fest 2006 w Lodzi
No Mercy - Wa-Wa i ToyToye na mrozie w sylwka 2006 :P
no i poznanski Dragon
Wysłany: 2007-01-23 17:26
Faktycznie kibelki w Azylu tociekawy wynalazek :lol: a swoją drogą ciekawa knajpa i temat na osobną recenzję.
Czasami w mieszanym towarzystwie poznańsko-szczecińskim wysłuchując pijackich bełkotliwych imprezowych opowieści można się zagubić o którą knajpę chodzi bo nazwy Bazyl i Azyl zaczynają brzmieć niemal identycznie... :lol:
Wysłany: 2007-01-23 17:37
a jak się srpawnie pokazuje Bazyla? :>
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-01-23 19:26
skomentuje tylko wybuhem smiechu :) :D :) :lol: :D
Wysłany: 2007-01-24 01:51
fakt to nie jest knajpa ale fajne klimaty u HANSA na Zwierzyńcu(Kraków) w szczegulnosci na przesilenia szczegulnie noc Kupaly.a knajpaczęsto w jak jestem w Krakowie odwiedzam TOWER PUB lub POPULARNY
nic sie nie dzieje bez powodu
Wysłany: 2007-01-24 01:59
nic sie nie dzieje bez powodu
Wysłany: 2007-01-24 08:13
Bazyl, pierwsza knajpa w Poznaniu do której trafiłam (mam nadzieję, że aż tak źle to mnie nie świadczy..) Zawsze kojarzyć będzie mi się z tańczeniem na stołach, ginekologiem i sokiem nie z pomidorów lecz z Biedronki Nie jest urzeczywistnieniem „marzeń knajpowych” ale sentyment mam do niej ogromnyyy.
Faktycznie coś w tym jest, że jak się gdzieś idzie to i tak suma summarum trafia się do Bazyla…
Ludzie tam przebywający czasem potrafią być dziwni. To, że ktoś nie przyjdzie ubrany na czarno i w „klimacie” nie musi od razu klasyfikować go jako wroga nr 1 !!! A zdarzyło mi się trafić tam po zajęciach, z kolegą. Oboje byliśmy w bieli i podeszła do nas pewna osóbka otoczona magią czerni i chyba po paru piwkach za dużo… Miała jakieś problemy… No ale trzeba wybaczyć… młodsza była :P . Swoją drogą nie jestem pewna czy ta Pani nie ma konta na DP. Pozdrowienia dla wszystkich Bazylowiczów!!!
Bazyl to takie miejsce które warto pokazać znajomym, tak tworzy się legenda poznańskiej knajpy „od ginekologiem” .
Uwielbiam odpowiadać ludziom na pytanie jak tam trafić: ”…
i za tą stacją skręcisz w taką wąską uliczkę, pierwszą w prawo, następnie prosto, ujrzysz wielki baner z napisem Ginekolog, i to właśnie tam(…
” Nie uważacie, że Bazyl powinien nazwą zmienić, było by: „Idziemy do ginekologa” :D :D :D
Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D
Wysłany: 2007-01-24 08:34
Droga przez nocny Poznań nieodmiennie kończy się w Bazylu i będę kolejnym gościem tej knajpy, który to potwierdzi. Brak luksusu Bazyl nadrabia klimatem i wolnością zachowań :) Nie bez znaczenia jest fakt, ze otwarte jest właściwie non-stop :) No i taras - idealne miejsce na letnie wieczory :)
Mam owszem, również, miłe wspomnienia - może za wyjątkiem jednej imprezy, kiedy lekko przesadziłem z alkoholem i wywróciłem się na "parkiecie" podczas gothoteki, pociągając za sobą pewną panią. :)
Nie daj się kopać w ryj, chociaż kopią z każdej strony.
Wysłany: 2007-01-24 12:30
klimat oddaje tez taka anegtotka z zeszlego tygodnia:)
lokal zamniety a na drzwiach wisi kartka
'JESTEM NA KONCERCIE UK SUBS - OTWORZE JAK WRÓCE
[i:68c4cd46ab]KIERAS[/i:68c4cd46ab]"
:D