chciałem się zapytać czy znacie jakieś w miarę nie za drogie noclegi w Katowicach.Wybieram się na koncert ze znajomymi i nie wiemy gdzie można by się rozbić.

Co nas nie zabije,zabijemy sami

jeśli nikt nie odpowie
zostaje szukanie w google
jeśli zależy ci na kasie to polecam szukać w
akademikach, bursach, internatach przeważnie mają coś wolnego a za dobę waha się w 40-60zł

życie nie składa się z wdechów i wydechów życie to chwile które zapieraja dech w piersi

tak na Behemota jedziemy :D dworzec odpada zdecydowanie :P jest jeszcze trochę czasu może coś się znajdzie

Co nas nie zabije,zabijemy sami

Ja tam już 2 razy nocowałam na dworcu w Katowicach po koncertach i zyję :P. Przyznać muszę, że w zimie to masakra ale latem jeszcze ujdzie ... akademiki w Katowicach są daleko od dworca

Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy