Tak, Immortal jest bezkompromisowy na black metalowej scenie. Od niego zaczęła się cała moja przygoda z muzyką metalową co by to ładniej brzmiało :twisted: No i uwielbiamy te same płyty. Kapitalny jest sam tytułowy kawałek "At The Heart Of Winter" a w szczególności ta gitara na poczatku...ciarki mnie przechodzą jak to słysze. Z tego co czytałem to Abbath dogadał się z Horghiem i już we wrześniu mają rozpocząć prace nad nowym albumem pod nieśmiertelnym szyldem Immortal :twisted:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Nareszcie go dorwałem. cudo.

Krótki opis, nie mający powiązania z Właścicielem profilu;)

Ano kurde, Kostuch, ja też zaczynałem m. in. od Immortala i właśnie od "At the Heart...", która do tej pory jest moją ulubioną ich płytą i również do tej pory Immortal jest w czołówce ulubionych kapel. Mój faworyt to jednak "Withstand the Fall of Time". Miło, że odkopano taki stary temat.

"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"

[quote:15b2641336="zsamot"]Nareszcie go dorwałem. cudo. [/quote:15b2641336]

a ja mam to na półce chyba od dobrych 4 lat :)) i nie sprzedam :)) dalej jest to moja ulubiona blackmetalowa płyta :))

.