Wysłany: 2007-09-22 23:40
Bedziem pić, aż po grobową deche.
:twisted:
A potem to juz jakoś zleci ta wieczność, w Nawii przy biesiadnym stole, gdzie Valkirie serwować nam będą niekończace sie dzbany miodu...
We must...
Wysłany: 2007-09-23 08:02
[quote:f1137da805="Frozen14"]Bedziem pić, aż po grobową deche.
:twisted:
A potem to juz jakoś zleci ta wieczność, w Nawii przy biesiadnym stole, gdzie Valkirie serwować nam będą niekończace sie dzbany miodu...[/quote:f1137da805]
alkoholicy - łączcie się :!: to gdzie się ustawiamy :D :?:
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...
Wysłany: 2007-09-23 12:39
[quote:d09a5174c9="Decadence"]
alkoholicy - łączcie się :!: to gdzie się ustawiamy :D :?:[/quote:d09a5174c9]
Hmm Kraków, Częstochowa, Wawa hmm mały magiczny trójkąt więc może gdzieś pośrodku trzaby znaleźć jakąś miłą mete :twisted:
We must...
Wysłany: 2007-09-23 12:45
Jakby co to my w Poznaniu mamy zawsze zwartą i gotową ekipę alkoholową :twisted: I lipę z miodem :idea:
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-09-23 14:08
W Krakowie też jest lipa, tyle że z kasą na chlanie :twisted: bo juz wszystko przepite :twisted:
We must...
Wysłany: 2007-10-03 11:40
Jeden kieliszek jeszcze nikomu nie zaszkodził........ 8) :wink: :wink:
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...
Wysłany: 2007-11-04 11:34
przepis na zajebistego kaca :
Do baniaka 5l po wodzie mineralnej wlewamy flaszkę starogardzkiej, dwa wina
(co kto lubi polecam komandosa lub Lipe z miodem) resztę zapełniamy najtańszym piwem
Z pobliskiego supermarketu następnie wszystko wstrząsamy lecz nie mieszamy heheh
I polewamy w kubki
życie nie składa się z wdechów i wydechów życie to chwile które zapieraja dech w piersi
Wysłany: 2007-11-08 08:25
[quote:0abfd04d4f="Narea"]ostatnio próbowałam pierwszy raz takiego dziwnego wynalazku jakim jest miód pitny...... POLECAM :D :wink:[/quote:0abfd04d4f]
taaakkk, zaiste zacny to trunek :twisted:
jaki piłaś? trójniak? :D
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...
Wysłany: 2007-11-12 21:24
Noż kur... Napiłbym się teraz chętnie miodu... Albo nie miodu... Albo czegokolwiek dobrego z procentami... No ja chyba w alkoholizm popadam :lol: ale przynajmniej nie miałbym dzisiaj problemów ze snem :twisted:
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-11-12 21:35
ja to bym się teraz żurawinówki napiła :D mhmmm.... ale ni mam :cry:
Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...
Wysłany: 2007-11-13 16:51
eee tam i tak najlepsze jest whisky z cola, cytrynką i lodem :P
ważny jest koniec każdej rzeczy
Wysłany: 2007-11-13 16:54
[quote:c760eee7e5="Narea"][quote:c760eee7e5="Kreaturcia :twisted: "]Noż kur... Napiłbym się teraz chętnie miodu... Albo nie miodu... Albo czegokolwiek dobrego z procentami... No ja chyba w alkoholizm popadam ale przynajmniej nie miałbym dzisiaj problemów ze snem [/quote:c760eee7e5]miodu tak ale przy okolicznościach takich jak ostatnio :wink: :twisted:[/quote:c760eee7e5]
Kusisz... :twisted:
A whisky z colą jak najbardziej :D Z sokiem jabłkowym też nie pogardzę :D
"You gotta put your faith in a loud guitar..."
Wysłany: 2007-11-13 17:28
[quote:44465cb0fb]
taaakkk, zaiste zacny to trunek :twisted:
jaki piłaś? trójniak? :D[/quote:44465cb0fb]
Trójniak wymiata!
Once... I had a dream....
Wysłany: 2007-11-13 19:45
A ja w ogóle nie pijam alkoholu. :P Wolę zachować niezależność... A ktoś musi ludzi po imprezie do domu poodwozić. ;D 
"I may never find all the answers, I may never understand why. I may never prove what I know to be true, but I know that I still have to try..."
Wysłany: 2007-11-13 22:11
ja tam pije dla smaku a nie po to żeby sie najebać (no może żeby mieć lepszy humor)... chociaz czasami niestety też przecholuje :/ ale pić po to żeby sie najebac? to głupie
ważny jest koniec każdej rzeczy
Wysłany: 2007-11-14 12:49
[quote:04943e136d="losthopes"]...ale pić po to żeby sie najebac? to głupie[/quote:04943e136d]
glupie, nie glupie wlasnie po to zostalo to wymyslone
I'm rolling like a stone... never creep.
Wysłany: 2007-11-14 14:17
A nawet gdy się pije dla smaku, to kończy się tym samym jak gdyby pić dla najebania
No chyba, że picie dla smaku oznacza mniej więcej to samo co jedzenie czekolady po jednym kawałeczku na dzień 
Fuck you dude!
Wysłany: 2007-12-03 12:10
Picie dla smaku ma sens gdy czytam ksiazke lub ogladam dobry film, a wina z wyzszej polki naprawde sa doznaniem dla podniebienia.
Co nie znaczy iz picie by sie najebac go nie ma, tyle by pod stolem nie skonczyc lub nie podzielic sie z rozmowca na rozmowcy tym co przed chwila jedlismy.
Pic by zapomniec ale w towarzystwie, samemu pamieta sie jeszcze lepiej co nie jest takim dobrym pomyslem.
Byle nie drinkowac, setka czystej i kontrolowac stan zatrucia by nie uderzylo zbyt szybko ani nie schodzilo z rowna doza okrocienstwa.
Tylko wtedy gdy budzimy sie bez kaca z lekkim suszeniem po litrze, to sygnal iz odpornosc niebezpiecznie wzrosla i lepiej oddac sie ascezie przez jakis czas, szkoda waroby, nie raz jezcze bedzie potrzebna w boju o "aleosochodzi".
Ignorance is Bliss...
Wysłany: 2007-12-20 00:23
No to mnie zlinczujecie. Jestem 100% abstynentką. Nie wiem skąd się wziął u mnie ten zwyczaj, ale nie miałam w ustach alkoholu ( może raz jakiś słodki likier i kiepski szampan na sylwestrze ). Szczerze mówiąć jestem z siebie dumna i nie uważam tego za powód do wstydu. Uważam, że dobrze można się bawić na trzeźwo.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Wysłany: 2007-12-26 13:08
Nie picie alkoholu to nie powód do wstydu wręcz przeciwnie. Takich ludzi sie ceni za silna wolę.
Ja tez rzadko piję alkohol ale jak sie jest na studiach to to rzadko zamienia sie w za często :? :? :?
Ale ogólnie nie preferuje mocnych trunków, głównie Piwo i dobre Wino. :D :D :D
Odważni nie żyją długo, ale tchórzliwi nie żyją wcale..

