Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Śmierć wewnętrza młodej Dziewczyny. Strona: 1

Artykuł: Śmierć wewnętrza młodej Dziewczyny

Śmierć wewnętrza młodej Dziewczyny Wysłany: 2008-04-22 22:52

[quote:0af7ae2241]Najeżony doświadczeniem wiersz o wewnętrznej męce młodej dziewczyny, główną przyczyną tej męki jest niezrozumienie i jej kochające wciąż serce . . . . Krótkie, prozaiczne i głębokie. Mojego autorstwa.[/quote:0af7ae2241]

Oj, z tą głębią to bym polemizowała. Wszystko jest podane na talerzu. Z głębią byśmy mieli do czynienia, gdyby trzeba było chwilę pogłówkować, poświęcić trochę czasu na odnalezienie ukrytych znaczeń wiersza. A tu mamy wszystko wywalone na wierzch, a nie o to w poezji chodzi.

Tekst musi bronić się sam. Jeżeli nie jest w stanie sam się obronić, to znaczy, że jest do niczego. Wszelkie dopiski jak ten na początku to raczej zły pomysł - niech czytelnik sam oceni, ile dany utwór jest wart i o czym tak naprawdę jest.

W niewielu słowach zawrzeć wiele znaczeń. Budować ze słów - to jest istotą wiersza.

No i te częstochowskie rymy drażnią okrutnie. Naprawdę, są tak toporne i infantylne, że głowa boli. Moja rada: zestawiać ze sobą słowa mniej oczywiste, wtedy jest szansa, że urodzi się coś ciekawego.

A tak mamy to, co mamy - czyli utwór wymagający kapitalnego remontu.


I prefer to remain silent


Wysłany: 2008-04-23 14:42

Zgadzam się z poprzednikiem.Rymy w tym wierszu są zbyt na siłę i jak dla mnie całość to jakby piosenka młodego, początkującego rapera :D


,,Smutek to najdziwniejsze z uczuć: czyni nas bezradnymi. Jest jak okno otwarte wbrew naszej woli - przy nim można tylko dygotać z zimna. Z czasem jednak otwiera się rzadziej i rzadziej, aż wreszcie całkowicie stapia się z murem." Artur Golden


Wysłany: 2008-04-23 21:39

no wiecie się dopiero zaczyna ale możliwe że muszę dostosować nieco słowa by nie były zbyt hmm...łątwe do rozszyfrowania ale mimo tego dzieki za opinie ;]


"Krzycz....Walcz....nawet jeśli nikt Cie nie słyszy i Twoja walka jest z góry skazana na niepowodzenie"


Wysłany: 2008-04-23 22:48

Nenar (Anciliae)
Nenar
Posty: 626
Bielsko-Biała / Gliwice

Przede wszystkim może lepiej zacząc z białymi wierszami, nie każdy zostanie Mickiewiczem i napisze Pana Tadeusza


Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy


Wysłany: 2008-05-01 19:33

Dakota (Bicz)
Dakota
Posty: 45
Elbląg / Zabrze

Calkiem ciekawe. Ale wydaje mi sie, ze rymy zabily cala glebie i to "cos"....



śmierć... Wysłany: 2009-06-10 15:24

Po twoim wierszu wnioskuje,że dopiero zaczynasz pisać. W wierszu chciałaś ukazać swoje wewnętrzne cierpienie.
Tak jak moi przedmówcy uważam, że piszesz zbyt dosłownie, zbyt prosto. Twoje rymy są dziecinne, banalne. Zacznij najpierw od wierszy białych, baw się słowem, używaj więcej metafor.

"Niegdyś od życia odepchana"
to brzydko jakoś tak wygląda, lepiej by było:
niegdyś przez życie odepchana

"Przez najbliższe osoby zdeptana
Umierała od środka
Już nie taka niewinna i słodka
Pełna łez nieskończoności
Nie zaznawszy miłości
Sama pośród rozbitych szyb przeszłości
Pośród plagi nicości
Przeżarta do granic możliwości
Pozbawiona gorliwości
I wszelkiego rodzaju wartości
Pozostała na tym świecie sama
Jej dusza umarła
Pozostało po niej tylko gnijące ciało
Prawie nic po niej na tym świecie już nie zostało"

Hmmm to się czyta jak pewnego rodzaju wyliczankę.

Ulotne życia chwile
Niczym długie mile
Zakończyły życia jej kres
Pełen jakże wielkich łez.

A to już kojarzy mi się z wierszami, z podręcznika do języka polskiego z podstawówki.

Czeka cię dużo pracy, ale próbuj dalej.
ps. Życie jest piękne, tylko trzeba mieć odpowiednie nastawienie:)


Życiem jednostki nie rządzi żadne seksualne przeznaczenie; na odwrót, erotyzm jednostki wyraża jej ogólną postawę wobec istnienia. — Simone de Beauvoir Wielkim celem życia jest doznanie - aby czuć, że się istnieje, choćby nawet cierpiąc.


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło