Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

RESIST!!!. Strona: 1

RESIST!!! Wysłany: 2008-01-04 21:46

Komentarze od osób znajomych nie grzeszą obiektywizmem niestety i nie można na nich oprzeć sie w dalszej pracy...

Krąg-Resist (utwór własny)

Silent night, Bodom Night (COB cover) - Resist


Modlący się za dzikość serca, trzymany w klatce.


Wysłany: 2008-01-05 21:40

szczerze mówiąc nie wiedziałam po prostu gdzie jest najwłaściwsze dla czegoś takiego miejsce. więc został śmietnik. w śmietnikach w końcu można wszystko znaleźć


Modlący się za dzikość serca, trzymany w klatce.


Wysłany: 2008-01-07 18:08

niestety w tej warstwie wciąż braki ehhh... zobaczymy. osobiście byłam zdziwiona kiedy pierwszy raz zobaczyłam to to. no niestety mikrofony i jakość robią swoje. i sama nie potrafię się do tego ustosunkować zbyt pozytywnie. dlatego myślę że to dottorowe "zaledwie" nie potrzebuje cudzysłowiu :)

i nawet pozdrowiona zostałam... :P :D


Modlący się za dzikość serca, trzymany w klatce.


Wysłany: 2008-01-07 20:54

Khamill (Anciliae)
Khamill
Posty: 222
Toruń/Września

A ja mam takie pytanie, czy wy moze czasem nie jestescie z wrzesni albo z okolic??


...miej żabę zawsze pod ręką


Wysłany: 2008-01-07 21:59

klawiszowiec jest z okolic wrześni. zespół oficjalnie z gniezna :)


Modlący się za dzikość serca, trzymany w klatce.


Wysłany: 2008-01-08 00:58

Khamill (Anciliae)
Khamill
Posty: 222
Toruń/Września

Yhmy, to pewnie dlatego kojarze tylko klawiszowca ;] tak btw, nie szykuje sie wam jakis wystep we wrzesni??


...miej żabę zawsze pod ręką


Wysłany: 2008-01-08 19:07

na chwilę obecną trudno powiedzieć. Ale w najbliższą niedzielę w gnieźnie dla wośp-u.


Modlący się za dzikość serca, trzymany w klatce.


Wysłany: 2008-03-30 00:24

Khamill (Anciliae)
Khamill
Posty: 222
Toruń/Września

no i bylem na koncercie Resist,musze powiedziec, ze bylo bardzo fajnie. Umiejetnosci technicznych muzykom odmowic nie mozna, uslyszalem pare ciekawych utworow i dosc interesujace solowki (szczegolnie pod koniec koncertu, kiedy to klawiszowiec na prosbe publicznosci zaczal sie popisywac :P ), jedyne co mi sie nie podobalo to fuckt,ze niektore utwory byly monotonne, grane na jedno kopyto, no i nie wszedzie bylo dobrze slychac wokalistke ale mysle ze to wina sprzetu. ogolnie bawilem sie swietnie... tym bardziej, ze zespol zagral cover CoB-u "Silent night bodom night". szkoda tylko, ze wiekszosc osob nie docenila staran muzykow i nie raczyla ruszyc swoich szanownych tylkow pod scene i sie pobawic ;/


...miej żabę zawsze pod ręką


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło