Wszystkich fanów Blackmore's Night zapraszam na stronkę www.blackmoresnight.pl :) Administratorzy powstałego niedawno fanklubu zespołu dziwią się, że tak mało ich fanów jest w Polsce. A może się po prostu ukrywają :?
Muzykę Blackmore's Night można określić jako "średniowieczny folk rock". Każda ich płyta jest na swój sposób niezwykła, magiczna... Nieznającym zespołu polecam w szczególności album "Under a violet moon" albo "Ghost of a rose" :)

Fajna kapela :) nawet moja nauczycielka mnie o nią kiedyś pytała, ale wtedy nie byłem zainteresowany za bardzo...
Teraz już jestem :D (miłe wspomnienia). Mam kilka kawałków na kasecie nie wiem z jakich są płyt ale to nie jest najważniejsze przecież. Można powiedzieć że zostałem zarażony przez pewną miłą osóbkę
Polecam jeśli ktoś chciałby "odpocząć" od sieczki i hardcore'ów

BTW: Wydaje mi sie, że ten temat już tu był, ciekawe co się z nim stało ?? :wink:

Make tea not love...

No ciekawe... Mile jest kogoś "zarazić" fajną muzyczką :D I oczywiście dziękuję za komentarz :) Liczę, że więcej osób się odezwie :roll:

kurcze, dzieki wielkie! jestem wielką fanką i troszkę cierpiałam z powodu braku takiej właśnie polskiej stronki. oczywiście, od razu się zarejestrowałam :D

Ei keita :) Fajnie, że fanów Blackmore's Night przybywa :P Pozdrawiam i życzę miłego pobytu na forum :)

Dla mnie najlepszy projekt Ritchiego...no i ma piękną i bardzo sympatyczną żonkę Ja w sumie natknełem się na nich przez przypadek (kumpel - kusztosz muzeum pożyczył mi dvd) i nie żałuję . Stronka fajna oby tak dalej :)

"W samym akcie oddania się złu nie ma jeszcze wykluczenia możliwości kochania" Anne Rice "Wampir Lestat"

Zespół rzeczywiście ma coś w sobie. Na prawdę miło się tego słucha, szczególnie w stanach wysokiego ciśnienia tętniczego, na uspokojenie i przeniesienie w inny stan świadomości. Cieszę się, że powstała strona polskiego fanklubu, bo jeszcze całkiem niedawno, było dość cicho o tym wspaniałym zespole. Strona ok, tylko ten żółty kolor czcionki na dzień dobry jest nieczytelny...
Poza tym miło widzieć, że ludzie zaczynają się interesować taką w sumie alternatywną muzyką nawet na dalekim wschodzie (czytaj: w Polsce )...

Der Tag vergeht für mich, wie ein Gebet an dich. Denke irgendwann an dich, wo du jetzt bist. Was kommt am Ende? Fließt dieser Fluß ins Nichts? Sende ein Zeichen, von dort wo du jetzt bist.