Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Anglagard - Hybris. Strona: 1

Artykuł: Anglagard - Hybris

Anglagard - Hybris Wysłany: 2007-08-20 13:18

[quote:629a4e827e="Harlequin"]Geniusz kompozytorski, świetna technika, kapitalne pomysły - czyli wszystko to co sprzyja temu, aby zespół był zapomniany.[/quote:629a4e827e]
Jeśli album nosi znamiona geniuszu, to odstawka do lamusa mu nie grozi, a nawet jeśli to zawsze znajdą się maniacy którzy go stamtąd wygrzebią (np. ja . "Hybris" momentami brzmi jak młodsza siostra "Islands" King Crimson, ale czerpiąc inspirację z tak "zacnego zdroju", jakim jest dorobek Mistrzów, mogli osiągnąć tylko zasłużony sukces. "Hybris" jest wieli, nie ulega wątpliwości, jednak bardziej przypadł mi do gustu "Epilog", pewnie dlatego że jest tak potwornie melancholijny, zmellotronizowany, na wskroś instrumentalny ...i więcej w nim Anglagardu niż KC. 8)



Wysłany: 2007-08-20 13:27 Zmieniony: 2007-08-20 13:44

szkoda tylko, że tak mało osób zna ten zespół. Ja osobiście wole bardziej "Hybris" - więcej motywów zapada w pamięć, jest trochę bardziej dynamiczny, choć faktycznie więcej tu Crimson niż na "Epilog"

[quote:baa16dffe7="mrum"][quote:baa16dffe7="Harlequin"]Geniusz kompozytorski, świetna technika, kapitalne pomysły - czyli wszystko to co sprzyja temu, aby zespół był zapomniany.[/quote:baa16dffe7]
Jeśli album nosi znamiona geniuszu, to odstawka do lamusa mu nie grozi, a nawet jeśli to zawsze znajdą się maniacy którzy go stamtąd wygrzebią (np. ja . [/quote:baa16dffe7]

A Backsteet Boys każdy zna, choć już moda na nich przeminęła :/


.


Wysłany: 2007-08-21 01:18

Wiesz, muszę jednak przyznać (właśnie połknęłam "Epilog" i jestem przy "Hybris"), że uwielbiam obie płyty zamiennie... są równocenne, że się tak głupio wyrażę. Czyste piękno. Rozfleciłam się w "Jordrok"'u... stąd ten post. :lol:
Ciekawe czy zespół się reaktywuje (wątpię :cry:).



Wysłany: 2007-08-21 07:06

[quote:4c8b390669="mrum"]Wiesz, muszę jednak przyznać (właśnie połknęłam "Epilog" i jestem przy "Hybris"), że uwielbiam obie płyty zamiennie... są równocenne, że się tak głupio wyrażę. Czyste piękno. Rozfleciłam się w "Jordrok"'u... stąd ten post. :lol:
Ciekawe czy zespół się reaktywuje (wątpię :cry:).[/quote:4c8b390669]

Też niestety wątpię, ale jak historia pokazuje - come back'i nie są dobre. Cieszmy się tym co jest :)


.


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło