Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Muzyczne podsumowanie roku 2019. Strona: last

Artykuł: Muzyczne podsumowanie roku 2019

Muzyczne podsumowanie roku 2019 Wysłany: 2019-12-15 07:31

Jak można podsumowywać rok przed premierą albumu Thy Disease i kupą bezbożnych koncertów okołobożonarodzeniowych? ;P


Krytyk ma zawsze rację.


. Wysłany: 2019-12-15 23:01

Kurcze, jak ja bardzo jestem do tyłu, skoro z tej listy tylko Blood Incantation przesłuchałem.


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Podsumowanie Wysłany: 2019-12-25 14:45

Gniewko swoje teorie znowu wymyśla. Rotting Christ najnowszy jest zajebisty. Oj Gniewomirze :P


If i can`t be my own i feel better dead.


**** Wysłany: 2019-12-27 12:55

Verthebral (Paraguay) – Abysmal Decay
z demówek Torso /Finlandia/
na pewno w top 5
reszta trochę na dniach , bardzo dobry rok dla death metalu


Kropla drąży skałę


Podsumowanie Wysłany: 2019-12-29 13:09

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

Z całego podsumowania Harlequina przesłuchałem tylko Dream Theater, ale jakoś tak bez większej uwagi.
Poza tym też zauważyłem, że jakby więcej heavy jest, ale gdy płytę wydają weterani, to teraz mam sobie przypominać, co robili przez ostatnią dekadę? - często słucham kawałków po kilka sekund wręcz, żeby np. tylko brzmienie obadać.

Ale pozytywne fakty to takie, że np. około Dream Theaterowa ekipa, np. Sons of Apollo robią coś nowego razem i mało mnie nawet obchodzi co, ale że Portnoy z Sherinianem, Sheehanem i jeszcze Soto (ex-wokal Malmsteena z zamierzchłych czasów) razem? Fajnie :-)

I podobnie mam z fińsko-szwedzkimi (choć nie tylko) kapelami epic/power. Że dużo tego, że gdy np. jakiś projekt upadnie, to powstaje nowy miks ze znającymi się już muzykami, że nie mam czasu i weny, żeby przesłuchać zbyt wiele, choć niektóre pomysły, riffy, melodie mi się podobają.

I że jest bardzo dużo naśladowców amatorów, naprawdę niezłych, a ja nikogo takiego nie znam. I że nadal chciałbym choć trochę też tak umieć. I że starzy znajomi w ogóle nie muzykują - nikt! Trudno jest zebrać ekipę na jakiekolwiek spotkania, sam muszę myśleć jak połączyć np. disco/electro z hard/metalcorem, żeby pasowały do koszykówki, bo każdy ma inny gust

Takie miałem w tym roku spostrzeżenia.


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


"ALE PPO" Wysłany: 2020-01-10 20:03

I co z tego ze piknie,kiedy znowu za krotko.



Dream Theater Wysłany: 2020-01-19 13:07

Panowie zjadają własny ogon od dawna. Rudess wygląda na wniebowziętego odgrywając fikołki, ta muzyka brzmi jak z pianoli. Nie szukałbym tam szczęścia.


Do not quote - think for yourself


Dream Theater Wysłany: 2020-01-19 16:02

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

Przed pierwszymi zajęciami z matematyki na studiach zobaczyłem typa w koszulce DT i od razu wiedziałem, że się dogadamy - najlepszy kumpel przez cały ten czas - stąd mój sentyment.

No i w tych czasach jak znało się dużo tzw. wymiataczy, to można było domniemywać, że rozmówca jest dobry technicznie w grze na instrumentach. Później to już nie miało takiego znaczenia


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło