Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Nergal otwiera własny klub w Sopocie. Strona: 1

Artykuł: Nergal otwiera własny klub w Sopocie

Nergal otwiera własny klub w Sopocie Wysłany: 2015-04-27 08:59

Yngwie (Primogen)
Yngwie
Posty: 2293
Wrocław / Częstochowa

Czy "Nie dla psa kiełbasa" to znaczy, że to będzie wegetariański bar?


od czasu do czasu warto wrócić do źródła


Wysłany: 2015-04-27 15:29

W którym miejscu pisze cokolwiek o wegetariańskim profilu?


Krótki opis, nie mający powiązania z Właścicielem profilu;)


Wysłany: 2015-04-28 01:08

...kto pisze?



Wysłany: 2015-04-28 06:10

Jacek Grecki też miał kiedyś swój klub.
Czy "najlepsze alkohole" oznaczają wysokie ceny lub brak normalnego piwa?
Ale pewnie i tak będzie to miało lepszy klimat niż Hard Rock Cafe.


Krytyk ma zawsze rację.


Wysłany: 2015-04-29 14:56

Ten to juz kurwa ma pomysly... :D


Jesteś tylko kupą mięcha wprawioną w ruch, którą prędzej czy później zeżrą robaki. Twój świat upada, nieuchronnie, przez cały czas!!!


Wysłany: 2015-04-29 20:33 Zmieniony: 2015-04-29 20:33

Pewnie będzie to miejsce dla wyselekcjonowanej elity, pagantruemetalowej śmietanki i znanych osobowości z pudelka i pokrewnych. czyli nie dla typowego cebulaka, zamulacza- wąsacza.
W sumie jestem ciekaw jaką zaserwują muzę i czy codziennie odpalą przynajmniej raz Drawing Down the Moon



Nergal otwiera własny klub w Sopocie Wysłany: 2015-04-30 06:42

[quote:143039d548="Yngwie"]Czy "Nie dla psa kiełbasa" to znaczy, że to będzie wegetariański bar?[/quote:143039d548]

:DDDD



Wysłany: 2015-05-03 02:30

Doswiadczenie w zakresie transplantologii jakies juz chlop ma,mozna sprobowac, chooj w te watrobska!



Wysłany: 2015-05-06 21:02

Byliśmy ze znajomymi w drugim dniu otwarcia i miejsce zrobiło na nas wrażenie kolejnego klubu dla amatorów lansu na Monciaku. I tyle.

Poza czarnymi ścianami i takim niby-dekadenckim wystrojem nie znaleźliśmy raczej nic dla wielbicieli mroczniejszych klimatów. Leciała zwykła klubowa muza, przydługie sety DJ-a wspierane wokalnie przez czarnoskórego gościa, który ni to śpiewał, ni to rapował. Na parkiecie wynajęte hostessy, całkiem jak w tych lansiarskich warszawskich klubach, choć miejsca do tańczenia mało. W barze drogo...

Mam nadzieję, że czasem zorganizują tam jakiś ciekawy koncert czy imprezę, ale bez specjalnej okazji raczej nie ma po co iść. Szczerze, o niebo lepiej prezentuje się gdański Bunkier.



Ojeju panie czarodzieju Wysłany: 2015-05-07 17:33 Zmieniony: 2015-05-07 17:44

"Na parkiecie wynajęte hostessy, całkiem jak w tych lansiarskich warszawskich klubach"

Mógłby się postarać bardziej, a nie jechać na schematach jak wszędzie, drogi alkohol, pewnie 50% ludzi idzie tam posiedzieć z ciekawości, bo Nergal, ale lepszy taki klub, niż wcale.


Nothing ever lasts forever.


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło